Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzeczna_brunetka

jestem podminowana z powodu chlopaka?? doradzcie prosze!!!

Polecane posty

poklucialam sie z chlopakiem, rano bylo wszystko wspaniale, mowil mi jaka to jestem cudowna itp. Potem pojechal do pracy na budowe, poprosil mnie abym wyslal mu jakas swoja fotke na komorke na ten numer sluzbowy , bo ma przy sobie ten telefon. ja akurat mialam obiad, wyslalam mu po jakis 20 minutach, zanim wysylalam ta fotke zadnego smsa od niego nie bylo abym narazie nic nie pisala bo ma np rozmowe z szefem, wyslalam fotke, po chwili przyszedl sms abym naarzie nie pisala, fotka przyszla do niego z opoznieniem , po wyslaniu jego smsa. Dostalam wiadomosc od niego , wyzal mnie od jeb.. dziwek ze pisal mi abym narazie nic nie pisala bo jest w robocie a ja poje... wysylam fotki!niepisz! Przeciez to nie jest moja wina, to nie moja wina ze fotka doszla pozniej, po tym jak on wyslal smsa:( na razie sie do niego nie oddzywam od godziny, co robic?? jak sie teraz zachowac, on zapewne bedzie pod wieczor dzwonil. poradzcie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziw się, jak wiążesz się z robolem prymitywem, to potem masz takie akcje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onatezona
jak to czytam jakie problemy ludzie mają... to muszę stwierdzić że ja jestem szczęśliwa osobą... MEGA szczęśliwą :P a poza tym co to za reakcja? tego faceta? i Ty się przejmujesz jak się zachować? opier*** go z góry na dół za to jak się zachowuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bydlak- tzn on jest kierownikiem na budowie. Nie wiem co ja mam teraz zrobic, neie jestem typem laski ktora sie narzuca, gdybym dostala tego smsa wczesniej przed wyslaniem fotki to bym sie nawet do tej chwili nie odezwala do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potraktowal cie tak jak mu na to pozwalasz... facet, który szanuje swoja kobiete w zyciu o taka pierdole by sie tak nie odezwal.. widac wie ,ze może się do ciebie tak zwracac.. feeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszlam z kapieli- w zyciu nie bede prosila sie o litosc i go przepraszala z jakiej racji. No bo takie zachowanie jego jest zalosne. dlatego zal czytac. pepek swiata- dobrze bede oczekiwala przeprosin, dzieki za rade:) onatezona- dobrze nie bede sie tym przejmowala , oleje go teraz, a jak napisze to powiem mu co mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiana
Nie pozwol sie tak traktowac! Nic nie pisz i nie dzwon do niego, czekaj na przeprosiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
predatorka- No bo na poczatku jak byl cudowny i taki kochajacy to owinal sobie mnie wokol palca wszedl mi na glowe i jest mnie teraz zbyt pewny. Wiem jedno nie moge przejsc obojetnie wobec tego bo on wtedy zawsze bedzie sie tak zachowywal, musze go teraz zlekcezwazyc, nic nie boli bardziej niz obojetnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzwoń czekaj cierpliwie
a jak on zadzwoni wyjaśnij mu krótko, jak to się stało tonem rzeczowym, zimnym (może nawet jadowitym) i walnij słuchawką (tzn komórką nie wal - wyłącz się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiana- nic do niego nie pisze i nie napisze, on sie za jakies kilka godzin steskni i bedzie udawal ze nic sie nie stalo. znajac zycie napisze : co u ciebie? powinnam wtedy nie odpisac tylko czekac az zadzwoni i przeprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robol z budowy
bydlaku co masz do roboli fizycznych stara krowo ?Pewnie jesteś zaniedbana i potrzebujesz głębokiego bolcowania a nie masz właśnie przy sobie wspaniałego silnego robola z budowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co jestes z takim czlowiekiem, ktory potrafi az tak Cie wyzwac? Poczekasz na przeprosiny i co dalej? Za jakis czas znowy Cie zwyzywa i ty mu przebaczysz itd....itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaaa- bo go kocham dlatego z nim jestem i to juz trwa 4 lata, gdybym go nie kochala to bym go zostawial i kopnela w tylek. Tak licze sie z tym ze wyleci z taka akcja jeszcze raz, ale wiem jedno j dotej pory balam sie mu sprzeciwic, opierdzielic go , jestem po czesci winna tej sytuacji, wiem ze popelnilam blad, bo kiedy 1 raz mnie wyzwal trzeba bylo opierdzielic go i rzucic sluchawka, a pozatym on jest bardzo nerwowoy i impulsywny podejrzewam ze ak to pisal nawet sobie nie zdawal sprawy jaka przykrosc mi zrobil dopiero pod wieczor albo jutro rano do niego to dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po latach bedziesz pisac na wątku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3956146&start=0 I co z tego ze go kochasz. Dlatego dasz sie ponizac? Dlatego bedziesz z nim do konca zycia, mimo, ze bedzie taki wulgarny w stosunku do Ciebie. Zreszta jak piszesz, to nie pierwszy incydent, wiec pewnie i nie ostatni. Nerwowosc jego nic nie usprawiedliwia. Moze jeszcze bedziesz szukac winy w sobie? I po latach zaczniesz chodzic na palcach, byle sie nie zdenerwowal i zeby Cie nie wyzywal. Oj zastanow sie, czy aby chcesz tak zyc dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwalaj sobie na to
Jak teraz tak do Ciebie pisze, to sobie pomyśl co będzie w przyszłości. Ja bym się bał. Nie znam Ciebie, nie znam jego, ale osobiście nigdy bym tak nie powiedział do osoby którą kocham, albo przynajmniej szanuje. Zwykła szmata musiała by mnie bardzo wkurzyć, żebym tak zareagował. Pytanie, co on myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aagaaa- tak slyszlam o tym topiku:( nie chcialabym tam trafic, masz racje niedlugo bedzie tak ze spojrze sie nie tak i on moze byc zirytowany, ale on wogole nie zdaje sobie sprawy ze postepuje zle, on uwaza ze nic se nie dzieje. Nie oddzywalam sie do niego, teraz do mnie zadzwonil, wsiadlam na niego , on oczywiscie na poczatku czemu do niego nie pisze - ja odparlam no bo nie chccesz, on_ napisalaem ci smsa co u ciebie, dzwonilem a ty nic. Odparlam ze bylam zajeta angielskim, potem zaczal mowic ze teraz rozumie , ze nie zrobilam tego specjalnie, powiedzial ze wtedy byl wsciekly, rozmawial z szefem na temat telefonu a tu tel sie odzywa, odparl ze nie myslal nad tym co pisze, powiedzial ze to juz sie nie ppowtorzy, ze mnie kocha. Ja odparlam ze poczulam sie urazna i zeby myslal nad tym co pisze i mowi, powiedzialam ze musze konczyc bo musze jeszcze posiedzic nad angielskim. On jest strasznie nerwowoy, pamietam ze jak jechalam z nim samochodem to bez przerwy wyzywa kierowcow, czasami takie bluzgi leca ze uszy puchna;( wiem jedno musze cos zrobic on nie moze tak do mnie mowic:( masz racje nic go nie usprawiedliwia. nie pozwalaj sobie na to-- no wlasnie biore to pod uwage ze moze byc jeszcze gorzej:( On sie czasami zachowuje jak rokapryszony chlopiec a ja widac musze byc na kazde skinienie, usmiechnieta i skora do zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiem jedno musze cos zrobic on nie moze tak do mnie mowic" Jedno jest pewne, jego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×