Szok! Moja przyjaciółka oddała dziecko a nie psa!!!

Niedawno urodziło się dziecko mojej przyjaciółce, okazało się, że pies jest o nie bardzo zazdrosny. Normalny człowiek oddał by psa w cholerę a wiecie co ona zrobiła? Oddała dzidzię swojej matce!!!!!!!!!

To najprawdziwsza prawda :(

0/10

hahaha w zyciu w to nie uwierze

szple x3

wazniejszy

normalny człowiek oddałby dziecko, bo pies jest już przywiązany, a ta okropna baba oddaje przyjaciela

*oddałaby

buheheh.

po pierwsze to prowokacja po drugie nie ma czegoś takiego że pies jest bardzo zazdrosny bo do wszystkiego można sie przyzwyczaić po trzecie nikt normalny nie oddaje jak to nazwałas 'psa w cholerę' po czwarte dzieci są beznadziejne a psy zajebiste więc sama pewnie oddałabym gówniarza hehe

Prowokacja i tyle.

nie wiem jak ktoś może widzieć coś fajnego w drących się srających plujących itp niemowlakach i jeszcze jak te niektóre staraczki mogą przechodzić przez jakieś badania, strania, witaminki, temperaturki, inseminacje i inne żeby se jednego takiego urodzić.......

Mnie tez odrzucają takie rzeczy... Chce mieć dziecko ale w ciąży nigdy nie będę prędzej w grę wchodzi adopcja niż poród, ciąza i te rozstepy, mala elantyczność brzucha i wogóle cała reszta.

no Iga myslę tak samo jak ty.....wiesz niby są ćwiczenia dla kobie w ciąży, itp mówią że szybko się dochodzi do siebie itd, mnie to przeraża szczerze mówiąc i jeszcze gdyby pewność była że dziecko będzie zdrowe, ładne, takie jak chciałaś......a tu nie ma takiej pewności, dla mnie gra niewarta świeczki

IGA I LENKA, jesteście beznadziejnymi EGOISTKAMI!!!!!!!!

może i egoiski ale nie będziemy płakac że po ciąży mamy zbędne kilogramy i brzydkie ciało... a adoptowac też można. Wiem że niełatwo o faceta który to akceptuje ale trudno/.

Iga wiesz ja nie wykluczam że nigdy nie będę mieć dzieci, po pierwsze to nie mam faceta więc tak sobie teoretyzuję ale prawda jest taka że na pewno nie zrezygnuję z aktywności fizycznej, wykluczę słodycze itp no i jeśli się okaże że nie moge miec np to na pewno nei będęwłosów darła z głowy jak te niektóre staraczki.....

Ja też nie wykluczam chociażby ze względu taojego faceta marzeń o dziecku ale nie teraz doiero potem moze za 10 lat gdzieś po 30 chce przeżyć wszytsko nak sie da najlepiej :)

dzieci jednak bardzo szybko wyrastaja z kupek robionych byle gdzie, rosna, madrzeja, mozna je potem zostawiac w domu, mozna wszedzie bez problemu brac, np za granice. Pies to umocznie na kilkanascie lat, dziecko na rok, gora dwa, niemowlaka zreszta tez wszedzie wezmiesz. To tak na marginesie. Co nie znaczy ze nie wole swojego psa od obcych dzieci, no i nie rozpaskudzam z luboscia bardziej niz dziecko (dziecku wytlumaczsz, psu gorzej)