Nieobecności w szkole. Dość dużo ich...

Mam tendencje do różnego typu chorób. Z tego powodu często nie ma mnie w szkole i są to dość długie terminy. Łącznie przez dwa miesiące nauki mnie już nie było ok. 20 dni. Teraz jestem w szkole średniej, zmieniła mi się kadra nauczycielska, nowe otoczenie, które nie zna mojej historii. Wcześniej nie było 'problemu' z nieobecnościami. Ja oczywiście rozumiem oburzenie, ale nie jestem w stanie temu zaradzić. Co robić w takiej nietypowej sprawie? ( Wychowawca myślał, że sama robię sobie wagary i zadzwonił do mojej mamy- to tak na marginesie)

Bardzo mi na tym zależy. Proszę o pomoc.

powiedz jaka jest sytuacja i juz

a znajomi? nikt ci w szkole ze nie chodzisz nie dokucza??

za masz tendencje do roznych chorob. Inaczej nikt nie ma powodu ci wierzyc niestety.

Znajomi? Prawdę mówiąc to nic, ale oni to oni. CHodzi mi przede wszystkim o nauczycieli. Jutro idę do szkoły i czeka mnie poważna rozmowa, prawie z każdym z nich.

a co to za problemy zdrowotne jesli mozna wiedziec?? w tak mlodym wieku taki chorowitek z ciebie????

No to ziu matkę do wychowawcy i niech wytłumaczy. Przecież się nie masz czego wstydzić.

Ostatnio miałam zapalenie zatok, teraz dopadła mnie grypa żołądkowa... Niestety obecnie niezbyt dobrze się czuję i przewiduje najgorsze ;/

:D no mnie też już ze 20 dni nie było,ale ja akurat byłam na wagarach :D

chociaż nie nie.policzyłam i mam 15 dni a nie 20 :P :P

Rodzice o tym wiedzą?:p

no matka sie dowiedziała :) ale ojcu nie powiedziala,a ja mam przynajmniej usprawiedliwione :P

przynajmniej wiekszość,bo niestety nie wszystko :(

NIe masz problemów z nauczycielami? W ogóle do jakiej szkoły chodzisz?

a co do Ciebie to jak jesteś chora i byłaś u lekarza to nie powinno być problemu z usprawiedliwieniem.Wystarczy poprosić lekarza i już.A swoja drogą czemu od razu przy wizycie nie wzięłaś zwolnienia na tyle na ile trzeba ?

do liceum,normalnego.Z nauczycielami nie ma problemów jak na razie,dziwią się,czemu mnie nie było i zapowiadają,że muszę wiele nadrobic i będe pytana,ale nie znęcają się nade mną :P

zresztą w tej klasie nie tylko ja wagaruje :P

U mnie też ludzie opuszczają zajęcia, ale trochę w innym trybie niż ja. Nie wiem jak to będzie z nauczycielami, ale na pewno będę musiała dużo nadrabiać.