Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Plum Power

Napisal do mnie ex. Po roku... Help?

Polecane posty

Gość zgadzam się z z
fi.lemonką. Mnie mój zostawił 1 rok i 10 miesięcy po ślubie. Bez powodu. Wyprowadził się i zabrał rzeczy z mego mieszkania. Do tej pory pije,mieszka z rodizcami i żyć mi nie daje. Był moją pierwsza miłością,ja jego też. 8 lat razem nie da się wymazac z pamięci i pomimo,ze ja wniosłam o rozwód,to dalej jest w mojej pamięci,ale nie tęsknię za nim. Tęsknie za wspaniałymi wspomnienaimi i to gubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happier than ever
-szczesliwsza niz kiedykolwiek. a poza tym - odpisz mu, ze owszem jestes bardzo szczesliwa, ze nigdy tak szczesliwa nie bylas. i pozdrow go. ja bym tak zrobila, nie wdawala sie w w szczegoly ani nie pytala dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
To Amerykanin. Z jednej strony wiem ze macie racje, nie pisac bo po co? rozdrapywac rany... minal rok. Boze ja go tak kochalam, co za idiotka ze mnie. A on mnie tak z dnia na dzien zostawil. Jednego dnia planowalismy wspolne zycie, wspieralismy sie, a nastepnego zniknal. Przez ten rok codziennie sparwdzajac swoja poczte patrzylam czy napisal. Urodziny swieta itd. NIC. W rocznice zerwania sie odwazyl? czy co tam nim kierowalo. Tak mi sie wydaje ze chcial dokladnie po roku napisac, ale sie jebnal o 3 dni :P Ja pamietam DOKLADNIE kiedy to sie stalo. Z drugiej strony, mam ochote mu wywrzeszczec co za fucking asshole z niego ;) sam sie nazwal dupkiem wiec nie powinien sie obrazic :P a jak nie odpisze i bedzie mnei to meczyc jeszcze dlugie lata? po roku wciaz meczy, chociaz juz od dawna nie placze za nim ani nic. Pytania wciaz bez odpowiedzi. Jak komus opowiadam moja historie i pytaja co sie stalo? ja odpowiadam zgodnie z prawda : NIE WIEM :D i dodaje teorie spiskowe ktore uknulam sobie przez ten rok :D happier than ever- wlaaaaaaaaasnie szczesliwsza niz kiedykolwiek, sorki.. nie ze glupa z siebie robie ale nie uzywam polskiego na co dzien w ogole . Dzieki :) Zgadzam sie z z - co za pisior 😡 . Jak przez to przeszlas? musialo ci byc bardzo ciezko... Czy wszyscy faceci sa tacy durni? huh? "Apologies accepted. Be well" . Brzmi niezle. I like it :) a, no i jesli sie zdecyduje odpisac, cokolwiek, to na pewno nie dzis czy jutro co? ja czekalam ROK! na jakiekolwiek kuzwa przepraszam albo pocaluj sie w tylek :O jak ja mam ochote wydrzec sie na niego. Palant jeden, geeeee. Mysli ze wie przez co przeszlam, a gowno prawda bo gowno wie! o! :) Ale szczerze? mam satysfakcje ze napisal. Wiecie takie - ha! ja to jednak jestem zajebista :O i jestem teraz gora ;) lol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askdjhfskgfg
jakos on mnial cie w dupie przez ten caly rok, jakos nie udalo mu sie znalezc godzinki, 20 minut dla ciebie zeby wytlumaczyc co sie stalo. przez rok?????????? nie znalazl chwili czasu???????? nie!!!! mial wazniejsze sprawy, mial inne proprytety a ty najwyrazniej nim nie bylas. no sama sie zastanow, jak mozna tak traktowac drugiego czlowieka, bliskiego, partnera? pomysl, jak bardzo mial cie gdzies skoro nawet maila nei napisal, listu, nic zero. swoja droga wyglada na to ze wtedy zostawil cie dla inej, to smeiszne, ale mezczyzni nigdy nie odchodza w neiznae, sa slabi, to tchorze i jka juz odchodza to do kogos, na zaklepane, stad brak jego odzewu przez rok, mial inne zajecia, ze tak powiem, teraz moze mu tam nie wyszlo wiec przypomnial sobie o tobie. nie wydurnaij sie kobieto, bos zalosna. odpisz mu za tydzien, przeprosiny przyjete, trzymaj sie i nei pisz wiecej. powodzenia. wiesz co..... nawet jakby byl odciety od swiata, telefonow, i tak znalazlby sposob zeby sie skontaktowac, i dobrze o tym wiesz. wyslal by list poczta, zebys przeczytala, ale nie, on nawet czegos takiego nei zrobil wiec odpowiedz sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmsfbdahjsb
i nic mu nie wykrzykuj, nie wyzywaj, nie opowiadaj jak to przezywalas, nie osmieszaj sie, nie musi wiedziec ze byl calym twoim swiatem, niech mysli, ze sobie swietnie poradzilas bez niego, ze jestes silna, neizalezna i pewna siebie i mozesz miec lepszy zwiazek z prawdziwym facetem, z jajami, ktory ma odwage stawic czola zyciu. Nic mu nie wrzucaj. Twoje milczenie i olanie go bedzie dla niego najwieksza kara. Fakt ze za nim nie placzesz bedzie go najbardziej bolalo. Uwierz i nie kompromituj sie dla jakiegos kmiota. W zyciu rozne sytuacje sie zdarzaja ale co by sie nei dzialo przez rok mozna dac znac i dac szanse wytlumaczyc on tego nie zrobil wiec teraz pokaz klase i grzecznie z usmiechem odpisz mu do widzenia, nie gniewam sie przeprosny przyjete, powodzenia i szczescia w zyciu zycze. i tym zamknij ten rozdzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
Macie racje. To ze mam ochote mu wykrzyczec ze jest idiota, nie znaczy ze tak zrobie. Nie bede sie juz przed nim ponizac. Ponizalam sie przez 2 dni po tym jak mnie rzucil, blagajac o wyjasnienie i dostajac w odpowiedzi " nie wiem co sie stalo". Laskawie sie wysilil zeby cokolwiek powiedziec. On po prostu jednego dnia nie odezwal sie wcale, ale ze byl u rodziny to sie nie przejelam i nie chcialam mu dupy zawracac, chociaz juz strach w oczach mialam :P na nastepny dzien napisalam do niego czy wszystko w porzadku, a on mi napisal " kocham cie kochanie ale nie mozemy wziac slubu". Zamarlam. Swiat mi sie zawalil heh. A 10 minut wczesniej zamowilam dla nas obraczki. Funny huh? No i napisalam smsa, jednego drugiego, dziesiatego, dzwonilam. NIC. Dopiero po dwoch dniach cos tam napisal ze on nie wie co sie stalo, ze bardzo mnie kocha bla bla bla BULLSHIT. No i tyle w sumie. Debil. Wlasnie dlatego chce to teraz zalatwic z klasa. Tylko nie wiem czy lepiej sie nie odzywac czy napisac przeprosiny przyjete :) I wiem ze to jest co powinnam zrobic. Czasem jednak serce sie rwie. Ale tylko na chwile, bo zaraz wracaja wspomnienia jak bardzo bolalo. Psychicznie i fizycznie. Bylam na skraju wycienczenia, wyladowalam w szpitalu. Pozniej leki terapia i sie wygrzebalam :) w pewnym momencie powiedzialam sobie "o nie gnoju, tyle w zyciu przeszlam, nie pozwole ci zniszczyc mi zycia przez twoje durne postepowanie". O . I udalo sie :) No niemalze sie udalo, bo jest druga czesc historii , jak jego decyzja musiala zmienic moje decyzje, bylo za pozno na pewne rzeczy i do tej pory za to place. Za wlasna glupote ze mu ufalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesz jeszcze w srodku
cos do niego jeszcze czujesz, nie da sie ukryc, mozesz nas oszukac jesli ci sie uda ale nie oszukuj siebie. powiem ci tak: gdzies tam czesc ciebie jeszcze go kocha a raczej wspomnienie, to co byulo , co mialo byc ale juz nigdy nie bedzie takie same i nie wroci. ryzykujesz, zastanawias sie, wahasz, myslisz o nim, serce wali, ...... zgubisz sie, tylko jeszcze o tym nie wiesz. uwazaj. to jest neiodpowiedzialny i nie dorosly mzczyzna. stracisz drugi raz szanse na normalne zycie z wartosciowym facetem dla kolesia ktory zmienia zdanie w 1 dzien i ma wszystko i wszystkich gdzies. ryzykuj bo w srodku ciagnie cie nadal do niego ale kolejna katastrofa przed toba. gwarantuje ci. kadzy popelni bledy w zyciu i nalezy byc wyrozumialym, odpisz, ze przeprosiny przyjete, powodzenia, czesc, pa. ale zadnych dyskusji, zadnych smsow, tel. Koniec kropka. albo idz za glosem serca, tylko licz sie ze tym razem nawet proszki ci nie pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesz jeszcze w srodku
aha, a jesli zdecdujesz pojsc za glosem serca, swojego serca, to good luck.... bo on go na pewno nie ma, przynajmniej nie mial go dla ciebie. Tak, prawdziwe, bolesne i szczere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
czujesz jeszcze w srodku - > masz racje. Bedac z nim bylam najszczesliwsza na swiecie, myslalam ze zlapalam Pana Boga za nogi, czy jak to sie tam mowi :P ohh i ahh, niiiiigdy w zyciu sie tak nie czulam z nikim. No ale on wybral tak, mial prawo. Tylko sposob w jaki to zrobil jest nie do przyjecia. Ot co. Jestem niepoprawna romantyczka i serce mi mowi "napisz napisz!". Przez ten rok same wracaly wspomnienia, wciaz pamietam jaka bylam szczesliwa i jak kochalam i bylam (sic?) kochana. Idiotka 😡 Na szczescie mam jeszcze rozum :P wiem ze to nic nie da, za bardzo bolalo... Ah no i Was jeszcze mam :) dziekuje serdecznie za wsparcie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i codowiedzials sie nareszcie
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmhhhhhhhhhh
mozesz miec i 50 lat i bedziesz gowniara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plum Power
Nie odpisalam jeszcze do niego... niech czeka, tak jak ja rok temu. Tak szczerze to boje sie zamknac te "drzwi". Eh. Rok nadziei ze sie odezwie w koncu, a teraz peniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×