choleraaaa zaraz mnie trafi szlag

Facet z którym się nie spotykam od kwietnia ubiegłego roku pisze mi dzisiaj że go naciągalam na koszty i uważam że to jest w porządku.Ja się pytam JAKIE KOSZTY??????? Kiedy szliśmy gdziekolwiek ja wyciągałam pieniądze i dawałam mu żeby szedł coś kupić.Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć kiedy w ciągu tych trzech lat kupił coś od siebie.A może mu chodzi o koszt paliwa kiedy do mnie jeździł? Szlag mnie po prostu trafia!!!!!!!!!!!1

zapytaj czy nie pomylil nr tel:D....dupek...

Od czasu zerwania nie daje mi spokoju,ale dzisiaj po prostu przegiął.Pokazał swoje prawdziwe oblicze

nie oswiadczyl bo kazalby zwracac pierscionek zareczynowy

nie odpisuj na maile, sms .... to jedyny sposób

ze go niepotrzebnie naciagasz na koszty zwiazane z telefonowaniem:P:P:P

Możesz objaśnić jak wyglądało dawanie mu pieniędzy? On żądał ich czy sama dawałaś? Na co przykładowo były przeznaczane?

Blokers i ławkers...nie żądał wprost.Kiedy gdzieś jechaliśmy to zwyke w towarzystwie.Wiadomo,że w takich sytuacjach najpierw ktoś stawia a później jest rewanż z drugiej strony.I nagle głupia sytuacja,bo znajomi coś postawili,przychodzi nasza kolej i nic...więc dawałam pieniądze żeby szedł coś kupić.A on skwapliwie wyciągal po nie łapę.Nie chodzi mi o te pieniądze,ale o to co dzisiaj napisał.Jeśli miał u mnie jakiekolwiek szanse to dzisiaj je stracił bezpowrotnie,bo pokazał swoje prawdziwe oblicze.

mój ex też mi powiedział, że "sporo go kosztowałam", bo wydał za rozmowy telefoniczne 150 zł, to mu odpowiedziałam, że przeciez nie zmuszałam go żeby dzwonił do mnie!! :o Swoją drogą, gdyby nie wydzwaniał do mnie co chwilę to dałby szanse zadzwonić MI, wtedy być może koszta by się zmniejszyły :o

Jore, to nie było Ci głupio przed znajomymi dawać facetowi gotówkę? Może ja "starej daty" jestem ale dla mnie to dosłownie byłaby "ujma na honorze" wymagająca satysfakcji ;) gdyby w ogóle kobieta (a zwłaszcza w towarzystwie) wyskoczyła do mnie z kasiorą w garści :o

Najgorsze jest to,że dzisiaj totalnie mnie zaskoczył tym tekstem.Miałam go za zupełnie innego człowieka.Teraz dziękuję Bogu,że to się rozleciało.Czasami myślałam o tym,że może źłe zrobiłam kończąc ten związek.Dzisiaj mam pewność,że baaardzo się pomyliłam co do niego i zerwanie z nim to była bardzo dobra decyzja.

To dlaczego "najgorsze"? To najlepsze co mogło Ci się przytrafić- pozbawił Cię złudzeń, sprowadził na ziemię. Od dziś śpisz bez wyrzutów sumienia :)

Blokers i ławkers...wierz mi,że było mi cholernie głupio,ale jemu chyba powinno być bardzo głupio,kiedy wyciągał do mnie łapę po te pieniądze.Po prostu siedział jak słup,więc po jakimś czasie żeby uniknąć idiotycznej sytuacji ja te pieniądze wyciągałam.I może dlatego tak bardzo mnie zabolał ten jego dzisiejszy tekst.

to i tak jeszcze nic! moj (na szczescie juz) EX po rozstaniu zapytal ile zaplacil za moj pierscionek zareczynowy (razem wybieralismy i widzialam ile kosztowal) bo chciał go sprzedać i w lombardzie pani zaproponowała mu tylko 190 zł! ŻAL!!!

Blokers i ławkers...masz rację,bo do tej pory miałam wielkie wyrzuty sumienia,że go zraniłam.Ale cały czas miałam go za kogoś zupelnie innego niż był w rzeczywistości.Dobrze się kamuflował.Dzisiaj wiem,kim naprawdę jest i wyrzuty sumienia poszły precz.

tiaaa od takich mało obytych z daleka, taki facet to nieporozumienie i ciężka porażka :O ...no chyba ,że jakiś poszukujący zajęcia ;)

Olej gada

No to, szanowna autorko, "nie ma tego złego..." usmiechnij się :) Wielbicielko Piotrusia Zawsze klikam na link do Twojej foty i podziwiam tę niesamowitą talię typu "osa" :)

Śmiac mi się chce tylko z jednej rzeczy.Robił do mnie podchody baaaardzo długo,więc w końcu wzięłam sprawy w swoje ręce.Miałam akurat w domu szczeniaki i szukałam chętnych do ich przygarnięcia.I właściwie złapałam go na tego szczeniaka.To było jakieś cztery lata temu.A on dzisiaj po tym tekście o kasie napisał mi,żebym się nie zdziwiła jak przywiezie mi tego psa.Szok po prostu...nie wiadomo śmiac się czy plakac

teraz przynajmniej wiesz jak czuja sie faceci :D:d

a jak się czują? Bo z tego co widzę to co niektórzy robią z siebie totalnych debili albo desperatów.No ja mam chyba do czynienia z desperatem;)

Jore, ile masz lat? Masz jakiegoś szczeniaka do przygarnięcia? ;)

'' Śmiac mi się chce tylko z jednej rzeczy.Robił do mnie podchody baaaardzo długo,więc w końcu wzięłam sprawy w swoje ręce.Miałam akurat w domu szczeniaki i szukałam chętnych do ich przygarnięcia.I właściwie złapałam go na tego szczeniaka.To było jakieś cztery lata temu.A on dzisiaj po tym tekście o kasie napisał mi,żebym się nie zdziwiła jak przywiezie mi tego psa.Szok po prostu...nie wiadomo śmiac się czy plakac'' chyba nie lubi zwierzaków :O ...jak można w ogóle oddać psiaka po 4 latach? ech! blokers i

Blokers i ławkers...trochę starawa już jestem;)

chodzilo mi o uczucie wykorzystywania finansowego

Jore, ja też :P Wielbicielko Piotrusia -->

ano fakt,że teraz wiem;)

Wielbicielka Piotrusia...nieważne lubi czy nie lubi,ważne żeby mi zrobić na złość.Może liczył na to,że jak mnie postraszy tym psem to napiszę "Jam twoja na zawsze tylko nie oddawaj psa,bo mam w domu już dwa".Ale się nie doczeka,bo mogę mu pokazać co najwyżej wielką figę;)

Blokers i ławkers...a ja tak nieśmiało zapytam...jak starawy jesteś;)))

Blokers i ławkers...tylko nie pisz "poka fote" bo i tak nie pokażę:P