Wpadnełam tu tylko po to ...

żeby obwieścić wszem i wobec przemożną ochotę pociachnięcia się...wyfiletowania,..lub też zszatkowania drobnego....żesz kurwa mac!

prosze bardzo

Dzięki za przyzwolenie i publiczność...voila......się ciacham z nadzieją zdechnięcia rychłego,może być i bolesnego...co mi tam...będzie barwniej...i weselej....(może poproszę o jakiś doping?)

!!! 0/10

no co za ludziska paskudne!!! zaraz provo? nikt nie zapyta WHY?

łaj, łaj? nie tnij sie, dywan pobrudzisz :O

Martyny to fajne dziewczyny z temperamentem, tylko trochę mają bzika ;).

Chyba że Marynata nie ma nic wspólnego z imieniem i nie jest to ani Martyna ani Marysia :D

n ie posiadam takowego(czyżby przeczucie?) ano poraził mnie własny debilizm i ułomność.Wedepnełam w cóś dziwnego i se sznurek skręciłam na szyjkę mą biedną... Taka znajomość dziwna mi się toczy ...czas jakiś i się wkopałam bo ludzik pała ochotą spotkania...nawiedzenia mnie znienacka..bom lawirująca.....mówi odnajdę Cię i choć na 5 min.spotkamy się i może to będzie najpiękniejsze 5 min.życia...aaakkurat! psia mac!

oczywiście nie ma nic wspólnego:) to tylko ekspresyjny wyraz emocji..

lepiej mieć bzika niż mieć przesrane

ludzik pała ochotą ... nie jeden facet pała :D uczuciem szalonym :)

ale!ale! po pierwsze primo: przestraszył mnie,nawet jak miało być w zamyśle namiętnie i romantycznie po drugie primo: odbiera mi władze nad znajomością( to ja mam zdecydować) kiedy i jak zobaczymy się oko w oko eeech!

Kto Ci odbiera , przecież to nie ma być na siłę a z przyjemności i ochoty. Najlepiej jak chcą obie strony , Anie nie "Ty decydujesz Ty wybierasz"