Do tych co tak Anglie kochaja i podziwiaja

Wczoraj moje dziecko wracalo ze szkily z kolega, przed nimi szli Anglicy w pewnym momencie jeden z nich se odwrocil i naplul na buty od mojego syna mowiac Polska to gowno. Jak sie poczul 13 latek nie musze mowic - jak gowno. zaraz posypia sie wypowiedzi nic cie tutaj nie trzyma, spierdalaj i wogole ,jedz do Polski itd

sytuacją ale co ma kochanie lub nie kochanie Anglii do wybryku jednego niewychowanego gówniarza? Czyli idąc tym torem, można powiedzieć, że Polska jest beee, bo jacyś skini napadli na ciemnoskóregoalbo pogonili Rumuna? A może to tylko ci skini są beee anie cały kraj?

Takie sytuacje zdarzały się, zdarzają i będą zdarzać. Rozumiem Twój ból i rozgoryczenie ale nie tylko młodzi anglicy sie tak zachowują. "Obcy" w Polsce też łatwo nie mają, o ile nie mają dużo gorzej.

a co sie dziwisz angole to niewychowana zulerska cholota gorsza od polakow-

Tak tylko co mam zrobic, juz kiedys byla taka sytuacja i skonczylo sie wymianie przeprosin. najgorsze jest to ze moj syn na razie nie odpowiada na zaczepki ale jak odpowie bo sie w koncu wkurzy to moze wylecie ze szkoly i wyleci bo to polskie dziecko ,anglikowi znow ujdzie na sucho

nie zdarza? chocby tu na kafe poczytaj, co pisza o Zydach, Murzynach, HHindusach, Arabach - i to nie dzieci, a dorosli ludzie!!!!

tolerowali Hindusow bo to byla Brytyjska kolonia ale i tak dla anglikow najwazniejsi byli anglicy a kazdy spoza Wyspy byl podejrzany, dziwny, na pewno przestepca, nie warty uwagi. tak bylo jzu od wiekow chyba. w Polsce zreszta jak pisali nie jest lepiej ...

A w Polsce jak by Twój syn też wracal ze szkoły i jakiś kolega z jego klasy podszedłby do niego i powiedział " czego się gapisz debilu, no i co nic nie powiesz ale ciota z ciebie" to co też byś napisała post " Do ty co tak Angli kochają i podziwaiją" ? Dzieci takie są i w Polsce i w Angli i w Niemczech i na całym świecie, są takie co są grzeczne dobrze wychowane i takie co są łobuzami i szukają zaczepki.

Mój brat uczy się w Londynie ma 15lat i uczy się tam od 3/4lat i nikt nic do niego nie powiedział chodź każdy wiedział ,że to Polak nie wiem może nic nie mówił w co wątpię ... Ja mieszkam w Los Angeles (USA) na początku jak studiowałem to słyszałem głupie żarty o Polakach np na studiach ale nie prosto w twarz tylko za moimi plecami ,ale nie musiałem bić ,wyzywać chodź mogłem ,ale chciałem pokazać ,że mam więcej kultury i powiedziałem jednemu Amerykaninowi przy kilkunastu osobach parę słów oczywiście kulturalnych po tym nie usłyszałem już przez 1,5roku studiów nic na temat Polaków :) teraz sączyłem studia Projektowania Wnętrz jestem projektantem . Jestem poważnym i kulturalnym człowiekiem i nie patrzę się na kolor skóry ,na wiarę ,pochodzenie innych ludzi każdy jest równy każdy jest człowiekiem nikt nie jest gorszy ... Dużo osób wie ,że jestem Polakiem ,ale nie usłyszałem jeszcze żadnego głupiego komentarza bądź kawału o Polakach :)

polakow,a ten gowniarz mial racje- polska to gufno

niektórzy są przewrażliwieni. Jak tylko coś Polaka za granicą spotyka złego to na pewno dlatego że to Polak. Prawda jest taka że najwięcej złego spotyka nas od Polaków. Oczywiście zdarzają sie chuligańskie wybryki jak ten tu opisany, ale bym się tym tak nie przejmowała. Małolaty od dawna gorsze wyzwiska rzucają pod adresem kolegów lub ich rodzin. Nie miał się gówniarz do czego doczepić to się doczepił do kraju pochodzenia.

EMTI A w Polsce jak by Twój syn też wracal ze szkoły i jakiś kolega z jego klasy podszedłby do niego i powiedział " czego się gapisz debilu, no i co nic nie powiesz ale ciota z ciebie" to co też byś napisała post " Do ty co tak Angli kochają i podziwaiją" ? Dzieci takie są i w Polsce i w Angli i w Niemczech i na całym świecie, są takie co są grzeczne dobrze wychowane i takie co są łobuzami i szukają zaczepki. wiec ja zactytuje syna wypierdalaj do Polski ty gownie.tak uslyszal i dalej tak to tlumacz

przyczepil sie jak to dzieciak, jeden powie, ze m dlugi nos, drugi, ze jest brzydki a trzeci zeby wypierdalal do Polski. Powiedz w szkole co sie stalo i niech szkola sie tym zajmie. Zawsze bedziesz miala jakies problemy bo taki masz charakter :O

e ...ale to jakos niegramatycznie przeltumaczylas.... lepiej npisz po agielsku co powiedzal...

po angielsku to ona nie napisze, to juz wyzsza szkola jazdy :D

wasze wpisy mowia same za siebie.dobrze ze tacy jak wy siedzicie na wyspach wsroc angielskiego buractwa.A do autorki :idz do szkoly opoiwiedz co sie stalo.na wyspach sa przewrazliwieni co do rasizmu i poprawnosci politycznej.Glowa do gory.

wsrod angielskiego buractwa to autorka siedzi jak widac :D a zaloze sie, ze nie zna angielskiego ale fochy ma jak stad do Australii :P

Fakt bylam zdenerwowana, Ale mam pytanie czy do buractwa zalicza sie zawod wykonywany pielegniarka , Zadaje sobie pytanie jak na takim burakowym forum moglam zalozyc temat, moja wina, Moge tylko napisac kto was wychowywal ? wstyd i zenada.Od Angielskiej patologi nie wyrozniacie sie - wrecz im dorownujecie zadowoleni to pochwala naprawde ;))

Najpierw piszesz "Polska to gowno." potem zupełnie coś innego. :/ Jeśli masz z tym problem, idź do szkoły i to zgłoś.

W kazdym kraju jest to samo i z kazdym rokiem jest coraz wiecej chamstwa niestety. Zawsze tak bylo ze kto cicho siedzial ten najwiecej obrywal

cała anglia jest zła bo jakiś gówniarz napluł twojemu synowi na buty :o żal.pl a jakby syn chodził do szkoły w polsce i jakiś gmnojek go zaczepił i obraził, to na kogo byś najechała? na polskę? głupia jesteś i brak ci logicznego myślenia generalizacja to choroba, niczym się nie różnisz od tego gnoja co napluł na buty twojemu dziecku - on nie cierpi twojego dziecka, bo jest polakiem, a ty nie cierpisz anglii przez jeden incydent i jakiegos smarkacza... :o