Czuję sie samotna

Cześć.Mam 19 lat,teraz rozpoczęłam pierwszy rok nauki na studiach.Dotychczas moje życie się układało,miałam niesamowitą przyjaciółkę,choć jedną od dłuższego czasu,starałam się jak najmocniej żeby nie czuła sie samotna itp.Jak chciała ze mną porozmawiać to zawsze znajdowałam dla niej czas.Dodam że studiuje ze mną i jest w tej samej grupie. Przestała się do mnie odzywać,kompletnie znikąd-znalazła sobie znajome,z których pozyskuje więcej niż ode mnie. Rozpowiada im niestworzone rzeczy na mój temat.Ogólnie sądzi że jestem kiepską przyjaciółką i dobrze mi tak jak jest,obrzuca mnie błotem w każdej sprawie,a gdy tylko ma okazje to robi ze mnie kretynkę.Kompletnie nie potrafię się pozbierać,nie mam znajomych,nigdzie nie wychodzę,nie mam żadnych zajęć.Planowałam robić coś dodatkowego,żeby znaleźć nowych znajomych,poznać kogoś wartościowego.Ale kompletnie brak mi sił,nie mam nawet z kim pogadać na głupim gg.Cały czas myślę o samobójstwie. Wiem,że najrozsądniejszym rozwiązaniem byłaby wizyta u specjalisty,byłam u psychologa,ale czuje że on generalizuje moje problemy i sprowadza je do martwych prawd ksiązkowych. Może ktoś mi doradzić,co zrobić żeby się pozbierać? Naprawdę poważnie traktuję tą sprawę,a przyjaźń z nią przez te kilka lat była dla mnie monopolistycznym uczuciem i zajęciem. Teraz czuję wielką pustkę. Może ktoś mi doradzić,jak się pozbierać z tego beznadziejnego miszmaszu..?

czy ty dziewczyno nie masz innych problemów ?!

Wstan rano idz podprysznc po zakupy zjedz sniadanie ogarnij siei na tych zajeciach siadz kolo innych napewno fajnych dziwczyn zagadaj 1 nie wyjdzie to 2 3 4 5 6i sie uda a jak nie to poszukaj cos co cie ciekawi jakies kolkonaukowe albo co i idz tam ludzie sa jacy sa ale napewnocikawi;)))

twoje wyobrazenie, o tym ze masz niesamowita przykaciolke bylo falszywe i dobrze ze ta prawda dotarla do ciebie. moze napisz cos wiecej o waszych relacjach bo tak raptem nikt nie robi zwrotu.z jakiego powodu rozpowiada nestworzone rzeczy o tobie ? jestes po liceum i tylko mialas ta jedna kolezanke ? a gdzie reszta znajomych ? napisz tez co wedug ciebie oznacza generalizowanie twoich problemow przez psychologa. byc moze tak bardzo zmonopolizowals swoja przycialke, ze poczula sie przez ciebie osaczona. zeby sie pozbierac to trzeba zaczac inaczej myslec, wychodzic do ludzi . co to znaczy brak mi sil.... masz 19 lat a nie 85. twoj brak sil moze byc wlasnie nastepstwem nic nie robienia oprocz niedorzecznych mysli o samobojstwie... to kolejny sposob by nic nie robic