Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PoszarpaneNerwy

Przeczytajcie i ocencie.

Polecane posty

Gość PoszarpaneNerwy

Spisuję historię swojego życia i chciałabym by osoby ,które to interesuje napisały czy warto kontynuować. Będę wdzięczna. Wstęp Szkło ,odłamki są wszędzie... Czy ja umieram? Tak. Może?... Nie jednak nie ..Choć serce już krwawi ,przestało bić. Czemu musiało ujrzeć spełnienie akurat w najgorszym momencie ,w najgorzej z możliwych dróg ? Tak zadaję sobie zbyt wiele pytań. Myślałam ,że to moja wina. Myślałam ,że odbiorę sobie życie naprawiając w ten sposób zdradę przeciw bogu. Jednak boga nie ma więc nie ma czego naprawiać.. Mogłabym jedynie starać się wynagrodzić zbrodnie jedynej osobie ,która kiedykolwiek przywłaszczyła sobie moje serce. Tylko ,że ON nie rozumie jak bardzo GO ranię... Mimo cierpienia wmawia mi ,że jestem najlepszym co GO spotkało.... Myślałam ,że miłość bez spełnienia boli najbardziej... Myliłam się. Najbardziej boli miłość odwzajemniona ,ale pomiędzy osobami ,które nie mają szans na szczęcie. Kiedy nie możesz pokazywać codziennie swojemu ukochanemu jak bardzo jest ważny ,kiedy pozostają jedynie smsy ,rozmowy telefoniczne w tajemnicy przed rodziną, kiedy kochasz całą sobą i jesteś kochana ,a nikt nie może o tym wiedzieć bo jesteś potworem ,obrzydliwą karykaturą człowieka. Nie masz prawa żyć bo dopuściłaś się czego moralnie niepoprawnego... Codziennie budziłam się z kacem moralnym ,aż do momentu kiedy przestałam zwracać na cokolwiek uwagę ,w mojej głowie przestały powstawać związki chemiczne odpowiadające za uczucia. Zostało tylko jedno uczucie ,bezgraniczna ,czyta ,szczera i jakże bolesna miłość... Prawdziwa , nie taka jak w komediach romantycznych czy pismach dla młodych ludzi. 1. Poznaliśmy się kiedyś ,gdzieś... Czy to ważne ?... Przepraszam mea culpa czytelnik wymaga takich informacji. To było wesele ,zwykła rodzinna uroczystość. Zwykła gdyby nie fakt ,ze nikogo nie znałam. Zostałam zaproszona ,postanowiłam pojechać chociaż nigdy nie pragnęłam poznawać nowych ludzi. Teraz błądziłam na sali pełnej ludzi ,zagadywana przez daleką rodzinę ,z którą wcale nie miałam ochoty rozmawiać. swoim starym sposobem ośmielałam się pociągając co chwilę łyk ze szklanki pełnej jakiego domowego alkoholu. Nie było ważne co piję ,ważne by sprawiało miłe mrowienie w gardle i osłabiało moja czujność. Zastanawiam się czasem czy nie mam problemu z piciem ,niby nie powinnam się tym martwić ,byłam przecież młodziutka. Jednak wiem ,ze takie problemy mogą dosięgnąć każdego kto ma zszarganą psychikę. Wracając do meritum. Wtedy GO zauważyłam ,uśmiechał się do mnie. Od słowa do słowa trochę się poznaliśmy. Zostałam w obcym mieście dwa tygodnie ,dzięki poznaniu na weselu Patrycji ,z którą dogadywałam się idealnie. Postanowiła pokazać mi miasto. Patrycja była JEGO siostrą. Dwa tygodnie ... Dwa tygodnie wystarczyły by pomiędzy mną i NIM powstało uczucie ,którego nie udało mi się wyprzeć z umysłu przez następne kilka lat. Całe dnie i wieczory pędzałam na imprezach z moją nową przyjaciółką. Jednak gdy tylko wracałam do mieszkania ,a Patrycja szła spać ,nie ważne jak byłam zmęczona ,ile alkoholu wypiłam i jak bardzo kręciło mi się w głowie zawsze szybko biegłam do JEGO pokoju... Wskakiwałam do łóżka i wpadałam w jego objęcia. Nie ,nie uprawialiśmy seksu ,całymi nocami rozmawialiśmy ,ON tulił mnie ,całował ,powtarzał jak szczęśliwy jest mogąc być przy mnie... I ja byłam szczęśliwa... szczęśliwa jak cholera ! Ach jakże chciałabym zapomnieć chwile najszczęśliwsze w moim życiu ,bo Gdy się miało szczęście, które się nie trafia: czyjeś ciało i ziemię całą, a zostanie tylko fotografia, to – to jest bardzo mało… Tak chcę w tym momencie przeprosić autora tych słów. Jednak muszę umieścić ten wierz w mej historii bo jest on idealnym odzwierciedleniem tego co wydarzyło się w moim życiu. Kiedy zaznałam miłości i radości tak wielkiej ,że prawie nie możliwej ,powrót do rzeczywistości zabolał jak upadek z ogromnej wysokości prosto na betonową drogę. Każdy dzień zdawał się być wypełniony ogromnym cierpieniem i szarością pochłaniającą moje zakochane serce. Przez krótki czas mogłam cieszyć się egzystencją o jakiej nigdy nie śmiałam marzyć ,a teraz muszę borykać się z ciemnością ,która kiedyś wydawała mi się normalnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dggv
up :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbyt pretensjonalne
nie wiem ile masz lat, ale wyglada to jak belkot licealistki.. tak tak. tez mi sie kiedys wydawalo, ze umiem pisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×