Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marjamaria

Problem-matka mojego faceta

Polecane posty

Gość po pierwsze to chyba nie taki
wiesz kazdy powod bylby dobry... nawet gdyby grype złapała... powaznie mowiac masz dwa wyjscia albo mu powiesz wprost ze nie odpowiada Ci ta sytuacja i zachowanie jego matki i wyjdziesz na egoistke i matka mu powie A nie mowilam...stracisz tego faceta pocierpisz troche w samotnosci i w miedzy czasie bedziesz sie modlic zebys znowu nie trafila na maminsynka albo (nie wiem ile czasu mineło od śmierci jego ojca i jak dlugo on juz mieszka z mamą) mu powiesz,ze rozumiesz,ze to ciezka i trudna sytuacja,ze on chce wspierac mame i przy niej byc ale Tobie jest zle mieszkając samej i nie masz nic przeciwko zeby mame codziennie odwiedzal ale chcialabys zasypiac i budzic sie przy nim bo jestes teraz bardzo samotna i naprawde jest Ci strasznie ciezko....dodaj jeszcze ze wrocily wspomnienia Twojego taty i czujesz sie teraz taka samotna (dodaj do tego łzy) i jak to nie zadziala to ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjamaria
dzięki, mam tak czy inaczej przekichane...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to chyba nie taki
niekoniecznie... ile czasu mineło odkad on sie wyprowadził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjamaria
Budujesz coś tak długo, starasz się i nagle wszystko ci się rozpieprza... Dziś był od 19 do 21. 30. I co? Oglądnęliśmy film, bzyknęliśmy się i pojechał do mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjamaria
Poza tym mam duże mieszkanie i on dawał mi połowę kasy na płatności a teraz? Co ja mam zrobić, załatwić sobie współlokatora, żeby mi dokładał do mieszkania? O mnie nie myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to chyba nie taki
o i to jest myśl znalezc wspolokatora tylko faceta i przystojnego;d i byc z nim w dobrych stosunkach;d moze jak bedzie zazdrosny to wroci szybciej... i nie dawaj mu...z mamusią mieszka, mamusi gotuje to niech sobie u mamusi ulzy jak ma chcice... co ty jestes? panienka do odwiedzenia jak ma ochote poruchac? no bez przesady...niech mieszka z mamusia ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to chyba nie taki
kiedy zmarł jego ojciec? od kiedy mieszka znowu u matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjamaria
wiesz, ja wszystko rozumiem ale on przesadza...jestem nieszczęśliwa a on ma to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to chyba nie taki
jak dlugo on mieszka u matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka sdsd
mój boze dziewczyno to nie tylko jego matka została sama, jemu zmarł ojciec, to dotyczy tez jego. daj mu 2 tyg na pocieszenie matki. powinnaś to zrozumieć. jestes chyba dorosła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to chyba nie taki
matka nie została sama...mieszka z drugim synem...czytaj ze zrozumieniem...poza tym to ona-dziewczyna powinna pocieszac jego-chlopaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu zmarł ojciec rok temu - jego matka nadal wymaga niańczenia, chwalenia i obchodzenia sie jak z jajkiem, niektóre matki traktują synów jak partnerów, choreeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu zmarł ojciec rok temu - jego matka nadal wymaga niańczenia, chwalenia i obchodzenia sie jak z jajkiem, niektóre matki traktują synów jak partnerów, choreeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×