Czy w ciąży trzeba mieć Kartę Ciąży?

Byłam prywatnie u lekarza i lekarka założyła mi kartę ciąży ( w 9tc). Dwa tyg temu byłam na wizycie w przychodni (12tc) ponieważ znajoma doradziła mi tam miłą ginekolog. Dałam lekarce Kartę ciąży po czym mówi mi,że ona takich kart nie prowadzi,że woli jak pacjentka ma zeszyt 16kartkowy i tam wszystko szczegółowo zapisuje (może to i lepiej,ale wydaje mi się,że jakbym miała później zmienić lekarza,to jednak on widzi na karcie od razu poszczególne tygodnie ciąży i to co się ze mną działo, niż jakby miał szukać w zeszycie..?) Co o tym sądzicie? Czy ta Karta ciąży jest ważna? Czy któraś z Was ma taki zeszyt? Pozdrawiam:)

musisz mieć kartę ciąży, bierzesz ją potem do szpitala na poród, albo jak coś nie tak i na jej podstawie pod koniec ciąży lekarz wypisuje zaświadczenie do becikowego, no i co będzie jak zmienisz lekarza ???

Powinnaś mieć jakąś ksiażeczkę. To chyba sprawa umowna czy jest to zeszyt czy karta. Tylko, że to nie Ty wpisujesz tam informacje a lekarz. Nawet sam dla siebie powinien mieć informacje o wynikach wcześniejszych badań, bo przecież nie spamięta wszystkiego, więc trochę dziwię się podejściu tej pani doktor. Lepiej mieć wszystko przejrzyście. Poza tym, choć to już zupełnie inna sprawa zmieniły się przepisy dotyczące becikowego i teraz każda mama powinna mieć dowód, że od 10 tygodnia ciąży jest pod STAŁĄ opieką lekarską, zatem choćby z tego względu byłoby lepiej gdybyś miała taką kartę. W szpitalu musisz mieć wyniki ostatnich badań, jeśli już założysz zeszyt to warto się postarać żeby przejrzyście go prowadzić.

jak to zeszyt ? karte ciazy musisz miec zalozona przynajmniej tak mi sie wydaje , bo jak pojdziesz rodzic to co pokarzesz lekarzom ? zeszyt z twoimi zapiskami ....;> W karcie ciazy sa zapisywane twoje wyniki badan i wyniki usg wiec nie wierze ze jakas polozna moze nie zalozyc karty ciazy

pewnie ze karta ciazy jest wazna.ja tez mialam taka karte .tam mi wszystko wpisywala pielegniarka tzn.wage jakie mam cisnienie jakie badania mi robiono

Powinnaś mieć jakąś ksiażeczkę. To chyba sprawa umowna czy jest to zeszyt czy karta. Tylko, że to nie Ty wpisujesz tam informacje a lekarz. Nawet sam dla siebie powinien mieć informacje o wynikach wcześniejszych badań, bo przecież nie spamięta wszystkiego, więc trochę dziwię się podejściu tej pani doktor. Lepiej mieć wszystko przejrzyście. Poza tym, choć to już zupełnie inna sprawa zmieniły się przepisy dotyczące becikowego i teraz każda mama powinna mieć dowód, że od 10 tygodnia ciąży jest pod STAŁĄ opieką lekarską, zatem choćby z tego względu byłoby lepiej gdybyś miała taką kartę. W szpitalu musisz mieć wyniki ostatnich badań, jeśli już założysz zeszyt to warto się postarać żeby przejrzyście go prowadzić.

sorki za zaśmiecanie ;/

Dziękuje za odpowiedzi :) po prostu też mnie to zastanowiło,pisze w tym zeszycie o badaniach itd też pisze tam wagę i ciśnienie i pod tym co napisze przybija pieczątkę i podpisuje się :/ ale wydaje mi się,że taka karta jest wygodniejsza

AHA A WOGóLE ONA MA NA PIECZĄTCE imię i nazwisko napisane: "lekarz" i nr telefonu i tak sobie pomyślałam,że jak pójdę do innego ginekologa to jeszcze pomyśli że to nie ginekolog mi prowadził ten zeszyt :/ też tak może być? bo ona na pieczątce nie ma np: ginekolog-specjalista, albo ginekolog-położnik tylko ma lekarz :/ Jak myślicie???

Dziękuje za odpowiedzi :) po prostu też mnie to zastanowiło,pisze w tym zeszycie o badaniach itd też pisze tam wagę i ciśnienie i pod tym co napisze przybija pieczątkę i podpisuje się :/ ale wydaje mi się,że taka karta jest wygodniejsza

aha no i w karcie ciąży mam napisany 9tc a w zeszycie 12tc, i to wygląda tak jakbym pierwszy raz do lekarza poszła w 12tc

To poproś żeby Ci te wyniki przepisała do karty ciąży. Co jej zalezy?

Ja na początku prowadziłam ciążę w miejscu X gdzie dostałam książeczkę. Potem zmieniłam lekarza i spytano mnie czy zakładać mi nową książeczkę czy dopisywać do starej. Poprosiłam o nową. Wyniki badań przepisano.

ha no i w karcie ciąży mam napisany 9tc a w zeszycie 12tc, i to wygląda tak jakbym pierwszy raz do lekarza poszła w 12tc to nie dostaniesz becikowego i dziwne, że nie ma na pieczątce "ginekolog"

to w takim wypadku muszę zarejestrować się do innego ginekologa, i poprosić go żeby mi przepisał z zeszytu na karte te ważniejsze informacje

Acha, z tego co piszesz to Twój 10 tydzień wypadł przed 1 listopada br. zatem Ciebie nowa ustawa nie dotyczy...Chyba że czegoś nie zrozumiałam http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/310638,nowe_zasady_wyplacania_becikowego_od_1_listopada.html Tak się uczepilam tego becikowego, ale to przecież jest też ważne, prawda? Wybrałaś już szpital w którym będziesz rodzić? Może zadzwoń tam i się dowiedz jakich informacji i w jakiej formie będą potrzebowali żeby Cię przyjąć. Najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarza i robisz badania.

Tak więc - jak wyjaśnia resort pracy - kobieta, której 10. tydzień ciąży będzie przypadał po dniu 31 października 2009 r. będzie musiała przedstawić zaświadczenia lekarskie, natomiast kobieta, która po 31 października 2009 r. będzie w ciąży dłużej niż 10 tygodni, nie będzie miała takiego obowiązku. Nie będzie ona mogła bowiem dokumentować pozostawania pod określoną formą opieki medycznej od 10. tygodnia ciąży, skoro dopiero od 1 listopada 2009 r. wejdą w życie przepisy określające te formy opieki medycznej, a przepisy ustawy wymagają pozostawania pod taką opieką od 10. tygodnia ciąży. CZARNO NA BIAŁYM NAPISANE Nie masz się co martwić

nie ukrywam,że becikowe jest dla mnie ważne, dzisiaj jest 4listopad a ja jestem w 14tc, 28 września byłam w 9tc, czyli zrozumiałam z tego co napisałaś,że nie muszę mieć tego zaświadczenia, ale jak coś to najwyżej poproszę lekarza,żeby mi przepisał :) dziękuje

No i jak tak zrozumiałam z tego atykułu :-) To nowa ustawa i można mieć wątpliwości. Ja zawsze strasznie panikuję :-)

aj bo oni to też utrudniają życie :) no ale z jednej strony może to i lepiej.... ja to też zawsze panikuje z tymi ich wymysłami. :)