Kobiety dlaczego za brak orgazmu obarczacie mezczyzn.

jak w temacie.

same nie potrafią się zadowolić ,nie wiedzą jak to działa i oczekują cudów ot i pokręcone te kobietki i kapryśne.

wiesz tutaj nie chodzi żeby zaraz obarczać winą faceta ...ale fakt jest faktem że jeśli facet jest egoistą i myśli podczas seksu tylko o sobie a nie potrafi zająć się kobietą przed żeby wzbudzić w niej stan podniecenia ....poprzez wszelkiego rodzaju pieszczoty a wchodzi w nią parę ruchów i po sprawie to kiedy ta kobieta ma mieć ten orgazm hmmmm ? mężczyzna który zdaje sobie sprawę z tego że sex ma sprawiać obojgu przyjemność będzie chciał sprawić ta przyjemność przede wszystkim partnerce ....a jak wiadomo to zawsze powinno działać w obie strony

my nie mamy problemow z orgazmem bo ptrafimy sie skupic nad tym co robimy

Dokładnie, jesli facet jest egoista i mysli tylko o sobie to dlatego was obarczamy. Wiadomo ze kobiety potrzebuja "rozgrzania" i to najpeirw mężczyzna powinien zajac sie kobieta a póxniej soba. Inna sprawa jest gdy facet sie stara ale sie nie udaje, to już nie jest wina faceta, ale ważne że próbował:)

Ja nie mowie o szybkodystansowcach i seksie trwajacym 30 sekund.Ale nawet w szybkich numerkach zdarzaja sie orgazmy u kobiet,a dlaczego?Bo potrafia sie skupic nad tym co robia,nie mysla czy dobrze zrobilam ze dalam mu dupy,czy potem bedzie mnie szanowal,czy mnie kocha.Tak mija z godzina on sie spuszcza a wy to juz,bo ja jeszcze nawet nie zaczelam odczuwac przyjemnosci

ja myślę że wszytko zależy od okoliczności ...gdzie dana para jest ....czy facet sam w sobie podnieca kobietę itd....ale wiadomo że są kobiety które szybko osiągają orgazm a są i takie które potrzebują więcej czasu ....jeśli para jest jakiś czas ze sobą i jest uczucie to nie sądzę żeby w trakcie pojawiały sie takie myśli :... "czy dobrze zrobilam ze dalam mu d**y,czy potem bedzie mnie szanowal,czy mnie kocha "

faceci nie maja z tym problemu zawsze maja orgazm bez roznicy czy jestescie ladne czy brzydkie grube czy chude z piersiami czy bez zawsze sie spuszcza,a wy wszedzie widzicie winnych tylko nie siebie.

ze facet owszem jest skupiony ale tylko na sobie, mysli tylko o tym, zeby jeszcze troche przedluzyc stosunek, zeby trwalo dluzej i mysli, ze tak jest super :D a efekt jest odwrotny, bo kobieta to odczuwa.... ze facet jest skupiony ale wtedy na sobie.. a nie na niej ...

i w tym jest wlasnie problem ze ona mysli ze on sie skupia na swoim orgazmie.Jakby myslala o swoim to by doszla!

guwno prawda, kiedy dziewczyna widzi, ze facet sie strasznie skupia (nad soba) i chce tylko przelduzyc, wtedey tez zauwaza cos takigo, ze facet jest np. mniej czully, delikatny, jakby traci na wartosci.........!! przez to jego skupienie, a dziewczyna nie mysli o tym, zeby dojsc, tylko zeby bylo milo i przyjemnie.... i wcale nie chodzi o orgazm, bo bez niego tez moze byc fajnie!!!

można winić ewolucję zeby zapłodnić kobiete nie jest konieczne to, żeby miała orgazm. Ale facet musi miec orgazm bo inaczej do wytrysku nie dojdzie. Tak to szło. Dlatego wiele kobiet nie ma orgazmu w ten sposób jak facet. Ale to prawda, że aby miały potrzebne jest w dużej mierze ich własne nastawienie do seksu, bez wstydu, zażenowania i generalnie innych zahamowań. A chyba najwięcej zależy od partnera. Tego w jaki sposób pieści, jak dotyka - może być taki mężczyzna, który kilkoma dotknięciami może tak podniecić mocno, że potem orgazm jest w pięc minut. A może się trafić taki sobek, albo taka niedorajda, że będzie godzinę Cie pieścił - nawet oralnie i nic z tego - nie zadziała. Także kolego, może jesteś z tych drugich ?