Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stefankaa000

Zaprosiłam go i nie rozmawiamy ze sobą...

Polecane posty

Gość stefankaa000

20 mam połowinki. Zaprosiłam jednego ze znajomych jako osobę towarzyszącą, bo niby coś iskrzyło, więc chciałam to wykorzystać. Zbliża się impreza, a my prawie ze sobą nie gadamy, tylko cześć, szerokie uśmiechy i tyle. Czasami mnie unika, czasami ja unikam jego. Wstydzę się go, możliwe, że on mnie też. Co mam zrobić? Boję się tych połowinek z nim... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia krysia
a znacie sie w ogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefankaa000
no pewnie, że sie znamy:):p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd.dd.d
Hmm trudna sprawa. Może trzeba było nie zapraszać z tak dużym wyprzedzeniem. Ale z drugiej strony, wtedy mógłby już być zajęty.... Musicie to jakoś przeżyć. Może na połowinkach się polubicie. A jak nie to trudno, tego kwiatu pół światu:P Nie trzeba się przejmować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia krysia
nagadacie sie na polowinkach jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefankaa000
ale ja czuję się tak nieswojo...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×