Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izolda567878990

mój chłopak ma bielactwo nabyte!Weidz

Polecane posty

Gość izolda567878990

nie przeszkadza mi to u niego ,bo mało widac wjego przypadku pozatym kocham go ale.....podobno jest szansa że nasze dzieci też bedą to mieli bo to genetyczne u córki może na przykłąd bardziej widać i może to okrtopne ale zastanawiam się czy ztego powodu się znim nie rozstać...nie jestem prózna ale chodzi o dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda56788959
czy przsadzam że się boje??bałbyście się?odpiszcie prosze bo sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda567878990

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolda56787899

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnaś być raczej zaszycona
bo ma coś wspólnego z Michaelem Jacksonem. I mówie to całkiem poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nara by E.S. Posthumus
Od siebie mogę powiedzieć tylko tyle, że gdybym ja była lub mój partner był obciążony genetycznie jakimś schorzeniem, to głęboko bym się zastanowiła nad posiadaniem potomstwa. Z prostego powodu.. Nigdy nie miałabym pewności czy choroba sie rozwinie i w jakim stopniu będzie nasilona... A nie jest łatwo żyć będąc "innym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że
możesz sie rozstać z nim, ale pamietaj że nowy nabytek może miec np genety których nie widać przecież a w połączeniu z twoimi genami mogą prowadzić do poważnych chorób-np mukowiscytoza, itd. zastanów sie co byś czuła gdyby twój chłopak mial takie watpliowści. Mój Mąż choruje na raka- nie miałam żadnych wątpliowści czy za niego wyjsc. zwyczajnie go kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda567878990
ale ja chce mieć dzieci...u niego to naprawdę malutko widać zaczeło sie jak miał 20 "Można jedznie mówić o prawdopodobieństwie na podstawie częstotliwości rodzinnego występowania choroby, które według różnych źródeł wynosi od ok. 6 do 38% (w naszej ankiecie odsetek ten wyniósł 32%), natomiast ujawnienie się bielactwa u dzieci osób chorych jest rzadsze i waha się między wartościami od kilku do kilkunastu procent. Co więcej wiele faktów wskazuje na to, że odziedziczenie genów odpowiedzialnych za ujawnienie się choroby nie oznacza, że w ogóle dojdzie do początku choroby. Dopiero pewne czynniki środowiskowe i/lub osobowościowe mogą spowodować pojawienie się odbarwień bielaczych, o czym zdaje się przekonywać fakt, iż choroba może pojawić się w każdym okresie życia. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś kretynką. Ja też mam bielactwo nabyte i jakoś nie widziłam,żeby przeszkadzało to jakimkolwiek inteligentym ludziom. Chyba, że jesteś jedną z tych zaściankowych wieśniaków. A na to niestety wygląda. Zresztą jak sama nazwa wskazuje jest to bielactwo nabyte więc też możesz na to zachorować. Dla dobra swojego chłopaka roztsań się znim bo co będzie jeżeli zrobi się to duże? Będziesz się go wstydzić?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda567878990
sama jesteś kretynką wiem że moge na to zachorować.To chyba normalne że myśle o swoich dzieciach pózniej że sie nad tym zastanwaiam.Chyba każdy zdrowy człowiek chce aby jego potomstwo byłoz drwoe i sie nad tym zastanwaia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo to taka straszna choroba. Raptem przebarwienia na skórze. Przevież jak się urodzi dziecko z wadą serca to będzie lepiej bo nie będzie chociaż widać prawda? Żenada.... U mnie w rodzinie nikt na to nie chorował a ja mam. A poza tym nie sugeruj się tak bardzo tymi genetycznymi informacjami bo prawda jest taka, że lekarze bardzo mało wiedzą o tej chorobie tym bardziej jakie są jej przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo ciekawi mnie czy ten twój chłopak planuje już z tobą dzieci. Pewnie nie i dobrze by było dla niego gdyby sobie znalazł inną dziewczynę. Bo wypadki chodzą po ludziach. A co będzie gdy np twoje dziecko urodzi się z deformacją twarzy? Zostawisz je w domu dziecka bo to będzie widać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda567878990
pewnych rzeczy nie da się przewidzieć...ale mozna to zminimalizować..dziecko z kimś obciązonym genetycznie to większe ryzyko..Pewnie że sa gorsze choroby ale chce żeby moje dziecko było szczesliwe..nie wiesz jak okrutne w szkole potrfią byc dzici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicitka
moj tez ma bielactwo nabyte, kiedys słyszałam, ze mozna leczyc i go czasami namawiam, bo on ma plamy w wiekszosci na twarzy i nie za fajnie to wyglada. Namowic jakos go jednak nie moge, musialby pojsc do dermatologa. U nich to chyba rodzinne, jego ojciec tez ma pare przebarwien. igdy nie myslalam o tym w taki sposob, ze dzieci moga to odziedziczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam bielactwo nabyte i zamierzam mieć dzieci. po pierwsze- da się zahamować rozwój choroby: jak tylko zauważy się pierwsze objawy należy naświetlać się. kiedy mialam ok 8 lat to rodzice zabierali mnie na naświetlania i od tamtej pory plamy nie urosły ani trochę. po drugie, gdybym miała wybrać- mieć bielactwo czy nigdy się nie urodzić to wybrałabym to pierwsze:P no i tak jak ktoś wyżej napisał- jeśli obracasz się w towarzystwie na poziomie to nie zostaniesz "wyrzutkiem" z tak błahego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro facet ma bielactwo
i dla Ciebie to problem to czemu w ogóle się z nim zaczełaś spotykać ? chyba nie chodził cały czas w make-upie że się nie zorientowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfddfdfdff
jestes kompletna kretynka.tez mam bielactwo nabyte i jestem modelka.nic nie widac,dobry puder i juz.pojawilo sie od stresu !!!! i nikt ale to nikt od pokolen nie mial bielactwa nabytego w mojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes beznadziejna
bielactwo to zadna choroba, choroba to np rak! bielctwo to tylko bile plamki, mniejsze lub wieksze i w niczym nie przeszkadzaja, kompletnie! jesli estetyka jest dla ciebie wazniejsza niz to jakim ktos jest czlowiekiem to wspolczuje twojemu facetowi, pewnie nie wie jaka ma ifotke za dziewczyne. To nie jest choroba, na nia sie nie umiera, ani nie przeszkadza w codziennym zyciu. Poczytaj troche moze zmadrzejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak twoje dziecko nie będzie jakimś wypłoszem to sobie poradzi samo. Ale co tam, rzuć tego chłopaka będzie miał problem z głowy. Znajdź sobie facetA, który bielactwa nie ma i módl się o zdrowie bo o rozum to już za późno:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda567878990
owszem nie umiera wiem wiele o bielactwie...ALe to jest kompleks lażdy znosi inaczej nie kazdy moze zaakceptować ludzie są różni..zwłaszcza w szkole dzieci okkrutne...ludzie nie znają sie na chorobach skóry potrafią zdrobić wiele przykrości nikt nie luibi czuć sie inny...unie których widac mniej u innych więcej...i nieraz tego nie widac a nieraz to naprawde nei fajnie wygląda..zwłaszcza u dziewczynki..Jestem normalna że się nad tym zastanawiam...nie chce żeby moje dziecko cierpiało psychicznie i miało jakieś kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pytanie
Mojej 14 letniej siostrze pojawiły się na przedramieniu 3 białe plamy,dość duże. Ostatnio to zauważyłam,ukrywała to bo panicznie boi się lekarzy(kiedy była mała często leżała w szpitalu bo chorowała na oskrzela). Czy to może być właśnie bielactwo? Wie ktoś jak to się leczy czy w ogóle cokolwiek? Interesują mnie informacje z 1 reki a nie z googli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam coś takiego... i ty go kochasz? nawet nie bluźnij bo obrażasz ludzi którzy potrafią to czuć!(jak pani z loginem "pewnie ze") ty masz parcie na rozmnażanie się...do miłości ci jeszcze daleko... i dobrze się nad sobą zastanów....nabyte to nabyte...a jak twój następny partner będzie miał wady genetyczne ukryte i dowiesz się o tym w ciąży to usuniesz ja? bo z tego co widzę to szukasz samca z "dobrymi genami" a nie miłości na całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izolda567878990
w całej przyrodzie jest tak że samica szuka najsilniejszego partnera żeby miec zdrowe potomstwo.męzczyzni tez "podświadomie"szukają kobiety zdrowej o ładnych włosach itp....bo to psychologicznie udowodnione że w podswiadomości tłumacza sobie że da im zdrowe potomstwo.Tak jak dowiem sie że mam ciężko chore dziecko obciązone jakąs wadą genetyczną usune ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilann86
Mam informacje z pierwszej ręki. Moja mama miala bielactwo nie ma na to lekarstwa na calym świecie trzeba z tym żyć.Wygląda jak wygląda u każdego inaczej.Jest to dziedziczne ale dopiero w dugim pokoleniu.My dzieci mamy nikt tego nia ma ale moja córka ma.Powiem dziekować Bogu nie jest to zła choroba sa gorsze też dziedziczne.A dziewczyno nie wiesz co w Tobie siedzi może cos okazać sie dopiero za kilka lat i w tedy on może ciebie zostawic.A jak ty byś miala biuelactwo i każdy y tobą gardzil.Przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca jasne
od koleżanki, która to miała, wiem, że pojedyncze jasne plamy na ciele, na jednej części ciała lub kilku mogą być efektem grzyba na skórze, dość łatwo się to leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście na jedno to masz 100% racje....na drugie ludzie jeszcze maja "uczucia wyższe"...a nie tylko popędy i instynkty...w ogóle nie wie wierze ze ty to na poważnie piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że twój facet też poszuka "najsilniejszej kobiety w stadzie" a raczej najmądzrzejszej i rzuci cię w pizdu. Nie ma co zztobą poelmizować bo jesteś niestety głupia i bardzo mi cię w gruncie rzeczy szkoda za takie szablonowe myślenie. Rzuć tego faceta, daj mu nadzieję na znalezienie normalnej dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smashm Ja bym tego tak ostro nie nazwała... a i może banalne to co teraz powiem ale nie wiem jak autorka by się poczuła gdyby facet na którym by jej zależało żeby mieć dzieci powiedział ze mu się nie podoba bo nosi okulary czy jakiś inny pretekst...to straszne zezwierzęcenie wg.mnie.... dzieci w szkole śmieją się ze wszystkiego, za gruba,za chuda,w okularach,krzywy zgryz. A na przyszłe życie wpływa raczej to jak widzi nas matka i czy nas dowartościowuje a nie kilku skretyniałych rówieśników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie by pomyślała, że to wspaniale, że genetyka wygrała. Ja niestety spotkałam się w życiu z tego typu komentarzami, tyle tylko, że po mnie spływa to jak po kaczce, bo umiem sobie w życiu z takimi ludźmi r4adzić. Szczególnie, że to w większości takie zaściankowe "wsiury" nie obrażając ludzi ze wsi, chyba każdy wie o co mi chodzi. Szkoda mi natomiast jej faceta, bo to będzie dla niego ogromny szok, że dzieewczyna rzuca go przez bielactwo. Zresztą cały ten temat wygląda mi na prowo. Także bywaj autorko! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie co
mój narzeczony odziedziczył bielactwo po swoim tacie, nigdy mi to nie przeszkadzało i nigdy nie miałam żadnych wątpliwości czy z nim być! gdyby jego rodzice myśleli podobnie do ciebie nigdy nie pojawiłby się na świecie... w sierpniu zostanie moim mężem i mam nadzię, że w niedługim czasie pojawią się również dzieci! KOCHAM GO i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×