Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina001

rozstania i powroty... czy ktos przez to przechodzi

Polecane posty

Gość ewelina001

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotka
ja niestety... rozstanie potem powrót, po tyogdniu znów rozstanie i proponowanie przyjazni...niestety w tym zwiazku jeeszcze wtracaja sie osoby trzecie(czyt.rodzice chłopaka) boi sie ich i tego jakby sie dowiedzieli ze znow sie ze mna spotyka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polm
Ja przechodze przez rozstanie...bylismy ze soba 4 lata,powiedział ze nie kocha juz, mam nadzieje ze kiedys wrocimy do siebie bo mi bardzo na tym zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelelelellle
ja tez jestem po rozstaniu(wczoraj).. boli jak cholera.. powiedzial ze jeszcze kocha ale nie tak jak by chcial i ja bym tego chciala..plakal, plakal jak bobr, przytulał.. ze na dzien dzisiejszy nie jest mozliwy powrot.. ale kto wie.. i co mam myslec? dodam ze juz raz sie rozstalismy ale wrocilismy do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
ja tez ciągle mam nadzieje,ale niewiem co robic..prosic?olewac? rozmawiac normalnie ale unikac tego tematu... niemam pojecia a jest mi ciezko.. czekam na smsy,na cokolwiek..bylismy razem 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polm
Ja jestem od rozstania poad miesiac, i musze powiedziec ze mniej nie boli, ale najlepszym wyjsciem jest sie od izolowac, nie nalegac bo ich to odstrasza - Facet nie reaguje na słowa lecz na brak kontaktu. Ja raz do swojego zadzwoniłam i powiedział ze dam rade,ze znajde kogos innego, nie potrafie uwierzyc ze juz nie kocha, ale wiecej nie zadzwonilam... za bardzo bolala jego obojetnosc, z tego co wiem to jest bardzo eraz szczesliwy, baluje , sie smieje i cieszy sie zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelelelellle
mam to samo.. ale powiedzialy mi kolezanki ze teraz mam sie do niego nie odzywac.. wziac go na przetrzymanie.. bedzie mial czas do namyslu.. moze zateskni.. i zrozumie ze zyc nie moze.. i tak zrobie.. nie ma co prosic.. a tak dajmy im na wstrzymanie.. dajmy im pomyslec.. na sile nic nie wskoramy.. rany tyle wspomnien.. zdjecia,.. prezenty.. sms w tel.. nie moge.. nei dam rady ale musze.. musze byc silna.. :(((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polm
ja mam tak samo, przez 4 lata duzo ludzi łaczy, ale staram sie nie załamywac,kocham go bardzo i dam mu tego czego pragnie... mysle ze zrozumie i wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozstania i powroty... czy ktos przez to przechodzi' miliony ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elelelelellle
my 6 lat znajomosci z czego poltorej roku w luznym zwiazku, reszta w zwiazku.. i wez tu czlowieku nie przejmuj sie i zapomnij.. nie potrafie.. zatsanawiam sie ciagle czy wroci.. kocham go i zamilkne teraz.. jak zateskni to moze do niego dotrze co jest najwazniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
tylko co by tu zrobić zeby zatesknil a jednoczesnie zrozumial ze nie potrafi beze mnie zyc...i ze chce wrócic..?bo jak powiedzialam ze nie chce wogole z nim utrzymywac kontaktu to mnie błagał zebym tego nie robiła,zebym chociaz jednego smsa na dzien napisała,czasem sie spotkała z nim itd...wiem ze nie ma sensu go przekonywac wroc itd... ale co zrobic zeby myslal.. i zrozumial ze chce wrocic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Emilka
hej nie wiem czy wam to coś da,ale powiem wam że jako obecna dziewczyna chłopaka który się rozstał ze swoją ex. jakiś czas temu to nie liczcie na powrót byłych. Choćbyście robiły cuda ,nie odpowiadały na sms-y i telefony (wiem ,ze mój do niej pisze i kontaktuje się z nią po przyjacielsku bo mają wspólny interes jeszcze a ona w przypływie żalu nie odbiera i nie pisze do niego-wariatka:))on chce być ze mną a nie ze swoją byłą , jesteśmy związani ze sobą emocjonalnie i fizycznie:p i żadne zagrywki itd. tego nie zmieni, bo jesteście już tylko przeszłością dla waszych facetów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaani
e kazdy facet jest takim idiotą zeby po miesiacu,dwóch lub trzech od rozstania po kilku latach odrazu pakowac sie w nowy związek..kazdy jest inny..wiec nie rozumiem dlaczego "pakujesz" wszystkich do jednego worka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Emilka
czemu od razu idiotą? bo odszedł od niej bo chce sobie w końcu życie ułożyć z kimś nowym,? ludzie się rozstaja po 20 latach i układają życie na nowo. poza tym tamta miała trudny charakter a ja jestem dla niego kimś kogo szukał od dawna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
no ok spoko..ale ty odrazu napisałas ze wszyscy tacy sa i ze do nikogo nie wroca.. a skad wiaodmo??a ile par wraca do siebie po kilku latach od rozstania..albo po kilku miesiacach?? 60% zwiazków które koncza znajomosc znów potem wracaja do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
stokrotka_28 napisz cos wiecie.. powod rozstania ile byliscie razem i po jakim czasei wróciliscie..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
dokladnie..po tym co widzialam wczraj, jak moj przez 3 godz plakal tez nie sadze by od razu rzucikl sie w wir romansow.. nie mierz wiec wszystkich swoja miarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
juu... a co sie stało? rozstanie z jakiegos konkretnego powodu?ile byliscie razem..?jak sie trzymasz?:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
pisaklalm wczesniej pod nickiem elelelelellle przeczytaj,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Emilka
z tego co wiem to byli ze sobą wystarczająco długo i w międzyczasie było rozstanie - teraz znowu ją zostawił i na mur do niej nie wróci, tak mi powiedział: że tamten związek był skazany na porażkę.on jej nie kocha i już, kocha mnie:) zresztą co mnie to obchodzi, jestem młodsza od niego kilkanaście lat i mam znaczną przewagę nad nią pod względem zainteresowań, wieku, znajomych-nie zamykam się na innych jak tamta samotna wdowa":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
to sie nazywa egozim.. ale niestety własnie dziwic sie ze tyle zdrad..ze tyle facetów opuszcza swoje dziewczyny itd.. jak tyle jest na świecie takich lasek które zdobeda faceta za wszelka cene i nie mysla o tym co czuje biedna dziewcyzna...a juu czytalam.. jeju 6 lat kupa czasu..to dopiero musi bolec.. ja tez staram sie trzymac..pierwsze 2 dni praktycznie nie pisalam.. teraz troche wiecej ale tez staram sie czyms zajmowac zeby nie siedziec z telefonem.. ostatnio poprosil mnie o pomoc,musial szybko dojechac na rozmowe o prace a nie mial samochodu wiec zadzownil do mnie czy bym z nim nie pojechala.. pomogłam bo wiem ze tez moge na niego liczyc gdy potrzebuje pomocy..dostał ta prace.. i teraz jak wychodzi z niej to dzowni do mnie porozmawiac pyta co słychac..interesuje sie..ale wiem ze narazie nie chce wrócic..niewiem czy kiedykolwiek bedzie chcial.. a wiele nas łączy..w wielu sytuacjach sobie pomoglismy i nie da sie tego skreslic..zawsze jest cos co nas ze soba skontaktuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Emilka
niebieska to on mnie zdobywał a nie na odwrót:D miał dość zwyczajnie poznaliśmy się kilka tygodni po jego rozstaniu i zaiskrzyło między nami , jest teraz moim Ukochanym :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
wiem wiem.. mówiłam tak ogólnie ze jest duzo takich przypadków..że wiele dziewczyn nie ma żadnych zachamowań.. np moja koleznaka była z facetem 4 lata..wszystko było cudownie,ślub w planach,byli ogladać obrączki i nagle po kilku dniach pzrzyjechal i powiedzial ze musza zrobic sobie przerwe..był płacz błaganie itd.. i nagle po tygodniu okazalo sie ze jego 27 letniego faceta poderwala 19latka..pracowala w tej samej branzy co on i tam sie poznali..po miesiacu ona juz byla z nim w ciazy,teraz sa małzenstwem,maja 2 miesiecznego synka.. czy jest szczesliwy to niewiem bo niemam z nim kontaktu.. a kolezanka no coz nie miala wyjscia innego jak tylko sie z tym pogodzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
dzisiejszy dzien byl okropny.. caly dzien bilam sie z myslami.. nie moglam znalezc sobioe miejsca.. 10000myslina minute.. powiedzial mi ze nie chce sie rozstawac ae nie wie czy bedzie juz dobrze.. ale w ostatecznosci zerwal.. mysle ze chce ochlonac, ze chce na spokojnie przemyslec i mam nadzieje ze moje milczenie sprawi ze zateskni i zechce odbudowac.. ciezko jest myslec ze 6 lat poszlo na marne.. nie wyobrazam sobie innego przy mnie.. byl zawsze gdy go potrzebiowalalm.. ostatnio fakt miedzy nami bylo zle.. jestem strasznie zazdrosna i niejednokrotnie mnie ostrzegal ze kiedys przegne.. i chyba mial dosc.. dlatego mam nadzieje ze jednak opamieta sie.. stokrotko, moj tez powiedzial ze chce za wszelka cene utrzymac kontakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaaa
Ja tez sie rozstałam... co prawda to ni był mój chłopak, ale ktos bardzo mi bliski z kim wiązałam przyszłość... spotykalismy sie kilka mscy... kino, imprezki itp itd. On niestety nie mógł sie określić..niby ważna dla niego jestem, ale... nie mam chyba tego czegos... Po co zawracał mi głowę te kilka mscy?? po co całował??? Wielu z Was pewnie stwierdzi, że byłam głupia... Moze i racja, z tym że ja naprawde podchodziłam do tego bardzo poważnie. Mam 23 lata, nie byłam jeszcze w żadnym związku... on wiedział o tym, że zależy mi i w ogóle... myślalam, że potrzebuje czasu.... myliłam się. Teraz cierpię na własne życzenie..., ale koniec z tym. Niech do mnie nie pisze, nie dzwoni!!!! ostatnio to zrobił..., ale ja muszę być silna... taram sie o nim zapomnieć... raz powrócił... już więcej nie dam mu sznasy... Mam tylko nadzieję, że kiedyś zrozumie i zatęskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
no własnie.. a ten kontakt boli.. i robi nadzieje..dziwni ci faceci są niby zrywaja a na okrągło chca wiedziec co sie u nas dzieje ,co robimy,z kim sie spotykamy..ehh...ja tez mimo ze 3 lata nie chce nikogo innego..to on mnie zna jak nikt na świecie..wie co lubie,jak sie zachowuje w kazdej sytuacji,znamy sie naprawde bardzo,spedzilismy 3 miesiace razem za granicą,fakt nie zawsze było kolorowo ale jakos sie układalo.. a ostatni miesiac to kłotnia dzien w dzien..nerwy,stres,brak pracy ciezko z tym wszystkim było sie jakos pozbierac i niestety ale to wszystko doprowadzilo do najgorszego.. ja niewiem co robic.. owszem mamy kontakt..ale staram sie aby byl on maly. u nas jeszcze ten problem ze rodzice mojego faceta mnie nie lubia..poprostu oni by woleli zeby cale zycie byl z nimi sam..a ja im te plany psulam i oni maja duzy wpływ na niego..i wszystko psuja..organizowali mu czas specjalnie jesli akurat sie dowiedzieli ze byl umowiony ze mna.. teraz wogole nie wiedza ze sie spotykamy jako znajomi.. ukrywamy sie i to jest glupie..i to podejrzewam ze tez jest głowna przeskzoda do powrotu..boje sie ze to wszystko sie popsuje ze minie juz za duzo czasu.. ja ciagle cie w portfelu i nie chce zeby kiedykolweik pojawilo sie tam inne zdjecie..chce jego..jestem juz dorosła i wiem czego chce wiec nie jest to szczeniacka miłosc.. szukam w obecnej chwili pracy,ciezko jest niby wiele ofert ale chetnych 3 razy tyle..moze jak mi sie uda cos znalesc to wtedy cos sie ulozy ..tylko niewiaodmo znow jak bedzie z czasem na widywanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
co sadzicie o moim przypadku? kuzwa.. wlasnie ogladalam zdjecia.. jacy bylismy szczesliwi.. sama sie katuje... jakie to straszne.. jest mi bez niego tak zlee:(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
ja bym wszystko oddala zeby wrócił... i niewazne dla mnie jest to jak dla niekotórych osob ze maja satysfakcje jak to facet sie prosi zeby dziewcyzna wrocila mimo ze sam zerwal wczensiej.. ja chce jego,niewazne w jaki sposob..chce usłyszec "wróc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska stokrotkaa
mysle ze wrocicie do siebie..przez tyle lat to wiele was połączyło.. kwestia czasu,moze uswiaodmił sobie ze jestescie juz długo razem i chce sobie to przemysleco waszej przyszłosci.. bo juz wchodzicie w powazne układy po tylu latach (znacie swoje rodziny,znajomi,wspolne wakacje,czesto praca,mieszkanie itd) musisz przetrwac..łatwo mówic a sama wiem jakie to ciezkie.. ale faceci po pewnym czasie dostaja takiego "otrzezwienia"... liczmy na to ze z naszymi tez tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×