Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dalamcija

Niech on mi w końcu da spokój. Chcę normalnie żyć!

Polecane posty

Gość dalamcija

Miałam męża. Zrobił mi tyle świństw,odszedł,a teraz w dalszym ciągu nie daje o sobie zapomnieć. Zawraca głowę,zaprzata psychikę. Sprawdza,czy już mam kogoś. Jak się dowie od kogoś,ze mnie z kimś widziano,od razu wydzwania. Chcę normalnie życ. Jak się nie odzywa,jest dobrze,jak tak,to moja równowaga psychiczna jest zaburzona. Nie chcę już dłużej tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odbieraj telefonow
odkladaj sluchawke. Albo zmien numer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalamcija
Nie mogę zmienić numeru. Jak wyraźnie dac do zrozumienia, postawić się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana..mam tak samo...dosyc ze on nie daje o sobie zapomniec to jeszcze jego szmata mi do corek wypisuje dziwne teksty na gg sprawdzajac co mysla o ich tatusiu....ja zmienilam numer to kosztuje 150 zl..ale jak zmienilam komorke to na domowy napierdalaja...no coz zrobic..widac oboje siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalamcija
No,Idioci. To on odszedł od Ciebie dla tej szmaty? Jak on Ci zaprzata głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oskarz go o nekanie,zaloz mu sprawe w sadzie,i dostanie zakaz kontaktowania sie z toba i zblizania sie do ciebie. Swoja droga serdecznie ci wspolczuje ze masz taka sytuacje,bo to jakis psychol jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalamcija
Paulla,żebyś wiedziała,że to psychol. Raz płacze,że kocha. Za chwilę,ociera łzy i chce iść na imprezę,potem mówi,że lecą na niego laski,ale on jest największym cwaniakiem i ma to w dupie ("a niech się ślinią"). Potem chce się umawiać na seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka jest z takim,wieczorem ja pobije,bo sie spoznila 10 minut do domu,a rano jak gdyby nigdy nic,buzi,sniadanko do lozka itd. Zabrania jej utrzymywac kontakt z rodzina,jak sie kloca,to straszy ja,ze sie zabije. A ona problemu nie widzi,i zyje z nim. Takze gratulacje dla Ciebie,ze potrafilas sie rozstac - to juz duzy sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalamcija
Paula,on mnie nigdy nie uderzył,tylko też nie chciał,żebym utrzymywała kontakt z rodziną,wnerwiał się,ze to chore,ze moi rodzice dzwonią do nas. To on ode mnie się wyprowadził,ale to ja złożyłam pozew,bo on nigdy by tego nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×