wszy?

Po wczorajszej wizycie u fryzjera strasznie swedzi mnie głowa, a na skórze głowy porobiły sie twarde krosty.Czy to wszy? Wyczesywałam , ale wszów nie zauwazyłam.

Akurat, myje włosy codziennie, a po fryzjerze piecze mnie cała skóra na głowie.:(

ladaco nick masz adekwatny do postawy na kafe?

Łu[iez? A to ciekawe, ujawnił sie po wizycie u fryzjera?

pewnie zlapalas z niewydezynfekowanego przez fryzjerke grzebienia tzw liszaj fryzjerski. Idz do dermatologa, przepisze Ci cos na to.

Wczesniej była fryzowana kobita z długimi kudłami, moze ona miała siedlisko , nie wiem. Juz 3 razy myłam łeb i nic , krost przybywa.:(

Liszaj? A wewnetrzny cos przepisze na to? Bo do dermatologa to kolejki na listopada p. roku.

babaruda dzięki, poszperam w internecie na ten liszaj moze cos wykopie.

rodzinny tez powinien wiedziec co Ci moze pomoc

ok. w poniedziałek pojde , to jeszcze hurtem załatwie inne dolegliwosci. ;)

Ściełam sie tak jak zwykle , krótko, na rekruta, a tu taki dodatek, wsciec sie idzie tak mnie łupie w tej głowie.

A wiecie co , widziałam na obrazku w internecie wesz, ona ma taki bombelkowy jak by szklany kubrak, a przy wyczesywaniu nie było nic takiego.

Czy nikt nigdy ni emiał problemów z wyjsciem od fryzjera? Czy mój problem jest odosobniony? A moze nikt sie nie strzyże?

no moja mama miala, wlasciwie po kazdej wizycie u tej samej fryzjerki problem sie odnawia. Szkoda, ze masz fryzure na rekruta, bo pewnie to widac, ale z drugiej strony- latwiej bedzie Ci nakladac masci, lepiej zadzialaja. Szybciej wyleczysz. Pewnie przepisze Ci masci na sterydach

Juz odliczam godziny do poniedziałku, czuję sie jak bym piekący preparat wylała se na głowe. na dodatek astma mnie sie doczepiła i daje we znaki. Koszmarny piatek.

Mój temat plasuje sie na 3 pozycji od góry , dopisujcie cos o tych wszach lub liszajach jak by cuś.

Mój temat ląduje coraz niżej trudno, widocznie ten liszaj lub wszy to rzadka przypadłośc.

Ja i mój liszaj lub wszy(?) spadamy, paaaaa

póżniej zmyj głowę

Rada okazała sie skuteczna wychlastałam skóre głowy amolem i pomogło. Tenksju.

Problem o którym była tutaj mowa lata temu - teraz dotknął i mnie. Proszę pomóżcie mi bo już nie mam siły. Dzieciaki od kilku miesięcy przynoszą te pasożyty, raz przedszkolak, a raz szkolniak. Tak na zmianę. A ja się tylko dowiaduję - proszę uważać wszawica - następnego dnia już jest u nas... Jak to zwalczyć powiedzcie mi!

Współczuję problemu. WIem przez co przechodzisz. U nas problem zwalczony i od kilku miesięcy cisza. Mam nadzieję, że nie przed burzą ;) Póki co u nas zdały egzamin preparaty Sora Forte http://wszawica-sora.pl/ - najpierw szampon na wszy potem preparat który zapobiega nawrotom. Powodzenia! Mocno trzymam kciuki.

się, bo wróciła i nie znaleźliśmy żadnych wszy. Na pewno sam sposób jest o tyle wygodny że nie trzeba dodatkowo o niczym pamiętać i pilnować, poza tym żeby spiąć włosy a córka tak czy siak to robi na co dzień. Żona kupowałam dla córki Cichowsza jak małolata jechała pierwszy raz na kolonię. Sprawdziło

Tak prewencyjnie na wszy to polecę CichoWsza. Bardzo fajna wygodna opcja – nie męcząca dziecka, ani z drugiej strony nie wystawiająca na jakieś publiczne odrzucenie...bo gumki są normalnie upięte we włosy i nie rzucają się nikomu w oczy. A różnie by mogłoby być jakby koleżanki i koledzy z klasy wiedzieli że córka ma coś „na wszy”.

Dnia 24.10.2018 o 17:18, Gość gość napisał:

Tak prewencyjnie na wszy to polecę CichoWsza. Bardzo fajna wygodna opcja – nie męcząca dziecka, ani z drugiej strony nie wystawiająca na jakieś publiczne odrzucenie...bo gumki są normalnie upięte we włosy i nie rzucają się nikomu w oczy. A różnie by mogłoby być jakby koleżanki i koledzy z klasy wiedzieli że córka ma coś „na wszy”.