Podejrzewam że moja kotka popełniła aborcję, jak sprawdzić?

Moja kotka była w ciązy , ostatnio zastanawiałam się czy nie isć z nio do weteryniarza, ale miała maly brzuszek. Dwa dni temu zniknęła, myślałam że może uciekła albo się koci, ale wróciła dzisiaj i nic! nie ma kociąt, i ciąży chyba też nie ma :(

skad miała kase na aborcje ? :D

moja tez miala maly brzuch a urodzila tylko 2 kocieta

Jeśli uciekła z domu, to możliwe, że po to, by się okocić. Mieszkasz na wsi? Jeśli macie jakies budynki gospodarcze, stodołe poszukaj małych, chociaż matka pewnie je dobrze ukryła:) Chyba, że urodziła martwe:(

a ona by wiedziała że są martwe ? i zakopała je by ? a może zgubiła? ale to był początek ciązy. Najgorsze że ja już wystawiłam te kotki na allegro do sprzedania, a teraz lipa :( nie bedzie pieniedzy :( głupi podły niewdzięczny kot :(

oj żeby moja zrobiła aborcję gruba jak beka małe ma drugi miesiąc, a ona się puściła

ale marne prowo

Pewnie zamówiła środki przez internet :)

Kolejny dobry temat :D Z tym allegro to ciężka sprawa, moga Cię po sądach włóczyć jak ktoś kupi, a Ty nie będziesz miała co sprzedać...Moze wpisz w ogłoszenie że kotki nie wiedzą co to kuweta, sikają na każdy dywan i kanapę, do tego drapią, fukają i gryzą, do tego strasznie śmierdzą... Moze nikt się nie zdecyduje na zakup :P Co do tej aborcji to ciężka sprawa :o może ojciec małych kotków jej dał na zabieg, albo sprawdź, czy nie zginęły Ci pieniadze - skądś musiała wziąć kasę Porozmawiaj z nią o tym, powiedz, ze nie tak ją wychowywałaś, daj jej szlaban na wychodzenie na tydzień co najmniej, do tego nie kupuj jej dobrej karmy póki nie zrozumie błędu...Paś ją suchym chlebem i wodą :P to jej sie w sumie przyda - taka dieta, moze rozstępów sie pozbędzie po ciąży :D

I koniecznie porozmawiaj z nia o antykoncepcji!

pochodzi od pasi?

Nie, paś pochodzi od karm

no dobra, długo czekałam na odpowiedź, ale już wiem, , z tym, że nie wiem co ma paś do karmy:o a może to paż nie paś?:p

kurcze, to ty nie chodzisz z kotka do psychologa? twoja kotka jest strasznie nieodpowiedxzialna, a ty tym bardziej, powinnac jest uswiadomisc ze aborcja JEST ZŁA!

No nie znasz tego neologizmu, a raczej archaizmu? Paść krowy, wypasiony, napasiony .... Paść, czyli karmić, nie jestem pewna czy dobrze odmieniłam, ale tryb rozkazujący paść to chyba właśnie paś... A paść może i paź :P

ożesz w mordę, czego ja się tu dowiaduję:D to teraz mam mówić do męża: dobrze cię dziś napasłam kochanie?:D

No ja codziennie mówię do mojego: ale sie spasłeś ostatnio :P

spasłeś się to w innym kontekście, podobnie jak spaślak:p p.s. psujemy topika autorce, bo temat miał być o aborcji jej kotki

Eeee, mi sie wydaję, ze w tym samym kontekście: spasł się - bo sie wcześniej napasł, a raczej napasał się, bo to nie było jednorazowe :P Nie psujemy topicu, tylko go elegancko podtrzymujemy, a autorka chyba przeprowadza właśnie poważną rozmowę ze swoja kocicą, bo nic nie pisze :P

napasał sie? To chyba paskiem sie napasał? Czy opasał?:p a kotka pewnie pali fajka i pije kawę rozmawiając z tatusiem kociaków o kosztach aborcji:p

No właśnie paskiem się już nie opasa, bo tak sie napasł i spasł :P Kotka pewnie sie zapożyczyła w providencie, ciekawe kto będzie raty płacił - pewnie autorka :o

kotka jest magnatką i stać ją na kredyt w aliorbanku-będzie se teraz paradować w meloniku, machać ogonkiem i sczelać fochy do wszystkich kocich samców a tatuś spaślak niech siedzi w fotelu, pije piwo, je czipsy i ogląda eurosport:p

A skąd wiesz, ze jest magnatką? Może żyje od pierwszego do pierwszego, konto ma co najwyzej w banku pocztowym, albo po wuju ma to konto, je tylko produkty z najniższych półek z biedronki albo lidla...Może życie ją zmusiło do aborcji a my ją nieslusznie oceniamy?Moze nie spodziewała się ciąży mnogiej i nie wiedziała czy zapewni byt tak licznemu potomstwu?

owszem, robi zakupy w biedronce, ale kupuje tylko oliwę z greckich oliwek, na niej smaży krewetki z dodatkiem surowego ananasa, owocu granatu i melona, pije cabernet s'avinons, też z biedronki, taka dieta pozwala zachować jej szczupłą sylwetkę

Widzę, że dużo wiesz o tej kotce...To podejrzane...Czyżbyś była jej serdeczną psiapsiółą? Jeśli tak, to czemu nie odwiodłaś jej od tej aborcji? Sprzedaż przez allegro to nic innego jak adopcja ze wskazaniem, a jeszcze by na tym zarobiła Piszesz, ze jest szczupła...To akurat o tyle dobrze, że sie nie spasła :P

no nie spasła się-spoko też zastanawiałam sie na plusami i minusami aborcji, ale to już inny temat...teraz idę malować jej pazurki na czarno-pod kolor jej łatek:p