moja dziewczyna nie chce jesc

Jestemy razem od pol roku i uwazam ze jest przecudowna, wspaniala i niesamowita jest tylko jeden mankament...ona nie jada. To moze dziwne ale w poprzednich zwiazkach mialem z partnerka zawsze wspolne dosiwadczenia kulinarne, czy to gotowallismy razem czy mielismy ulubiona knajpke, albo lezeli\smy na kanapie i wcinalismy zakaski, a z Pati nigdy nic nie mozna zjesc bo wiecznie jest zmeczona/nie glodna/w pospiechu albo inne wymowki. powoli mnie to dobija nie zrozumcie mnie zle nie chce budowac zwiazku na jedzeniu ale nie rozumiem jak mozna caly dzien nie jesc, pojechalismy ostatnio na weekend do moich rodzicow i dwa dni ona prawie nie jadla. Kiedy poruszam ten temat ona go unika i obraca w zart. A ja sie czuje jak jakis zarlok.

moze ona ma jakis problem?? Moze sie odchudza?? Zacznij sie moze tym bardziej interesowac,bo skoro wiesz,ze zdarzaja sie sytuacje,ze przez caly dzien je niewiele albo wcale,to pierwszy krok do anoreksji...

tez myslalem ze sie odchudza lew ciagu pol rtoku jej waga sie nie zmienila, a w zasadzie od poczatku nie jadla przy mnie tylk owczesniej nie zwracalem na to uwagi

Poszukuję kilku modeli do kolekcji, może posiadacie? http://walkmany.blog.onet.pl/ Pozdrawiam

Hm.. Wydaje mi sie, ze Twoja dziewczyna ma problem i to duzy.. Byc moze sie myle.. Ale tez jestem dziewczyna, i tez tak postepuje.. To nie jest bez powodu.. A teksty typu nie ejst glodna albo nie ma czasu to sa sciemy.. Czy Twoja dziewczyna sie odchudzala, czy zalezy jej bardzo na szczuplej sylwetce? I jak teraz wyglada.. Mozliwe, ze ma zaburzenia odzywiania, i nie koniecznie musiala schudnac.. Kiedys sie bardzo odchudzalam.. Potem raz nie jadlam wcale a raz sie obrzeralam.. No i moja waga tez sie nie zmieniala, czasem mialam o 2 kg wiecej lub mniej.. Musisz sie przyjrzec jej zachowaniu, i z nia porozmawiac.. Bo byc moze ma problem

Może też mieć inny problem - może po prostu źle się czuje, gdy musi jeść przy kimś. Ja tak mam - jem normalnie, ale tylko u siebie w domu, przy rodzinie, a przy innych ludziach bardzo trudno mi się przełamać. Taki rodzaj fobii...

Wiem co czujesz jestem z Kaliną od 4 miesięcy. Od tygodnia nic prawie nie zjadła. Na początku też nie mogłem tego zrozumieć, ale po dwóch tygodniach postanowiłem z nią porozmawiać i okazało się że wcale się nie odchudza tylko boi się że ją zostawię dla jakiejś chudej jak tyczka małolaty.

Wyślij ją do lekarza dla obłąkanych.

Autor już nie przeczyta, pisał to 10 wieków temu