od kiedy landyrnki i guma balonowa?

szczególnie landrynki. Ale jak już musisz to najlepiej w takim momencie kiedy dziecko się nie zadławi cukierkiem. Ja po lekturze ksiażki ewy błaszczyk nie dam moim dzieciom nigdy landrynek, tabletek itd.

co pisze w ksiazce?

w skrócie: ewa miała bliźniaczki Marię i Olę. dziewczynki były spore 8-10 lat nie pamiętam dokładnie. Były przeziębione i dała im tabletki. Ola się zakrztusiła. Tabletka utknęła w gardle a herbata zalała płuca. Jest w śpiączce w szpitalu od tamtego czasu. Ewa założyła fundacje dla takich jak Ola. Jedna tabletka zniszczyła małej życie, a przecież wszystko można kupić w formie syropu albo rozpuścić. Ja po przeczytaniu tego okropnie się boję i nigdy nie podam dzieciom tabletki. Syropy, zawiesiny itd. żadnych twardych cukierków.

ile ma Twoje dziecko? myslisz ze dla 10ciolatka produkuja syropy? wg mnie wprowadzaja tabletki -(leki w takiej postaci) przeciez i łykiem wody mozna sie zakrztusic

można rozgnieść. Wiem, ze wodą można się zakrztusić ale ja dostałam ataku paniki jak to przeczytałam i poprostu mam blokadę.

ale zastanów się czy dobrym rozwiązaniem jest chowanie takich słodkości przed dzieckiem?? chcesz ustrzec dziecko przed landrynkami lub gumą? prędzej czy później ktoś poczęstuje je na podwórku lub w szkole i co wtedy? za bardzo panikujecie. Moja córka ma 4lata i landrynków jej nie podaje,bo jest jeszcze za mała,ale gumę owszem,mając trzy latka żuła gumę i w sumie dzięki temu też, nauczyła się mówić szybko literkę "r". Gdyby teraz każdy opierał się na tym co napisali w książce albo powiedzieli w tv to dziecko trzeba byłoby trzymać w zamknięciu przed światem :/ bo przecież jest tyle niebezpieczeństw

zdecydowanie nigdy moja córka mając chyba 5 lat zakrztusiła się landrynką i zaczęła się dusić jedynie dzięki mojej przytomności umysłu żyje mały ma szlaban na te sprawy

?

mój syn jak miał 3 latka tez zakrztusił się landrynką. I to dzieki mojej mamie żyje,ja sobie nie poradziłam. I od tej pory nikt nie ma prawa mu dać landrynki ani dropsa. A ma już 10 lat. mój drugi syn ma 8 miesięcy i jak tylko się urodził zaczełam wpajać wszystkim naokoło ze dla moich dzieci landrynki nie istnieją. Z reszta na złe im to nie wyjdzie bo cukierki zdrowe nie sa napewno...