Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wenusowianin

Skąd wiedzieć, że jest się przystojnym?

Polecane posty

Gość Wenusowianin

Ja już sam nie wiem... Z jednej strony czuję się atrakcyjny, najczęściej podobam się sobie, ale nie wiem czy podobam się kobietom. Nie otrzymuję ewidentnych potwierdzeń, np. nigdy mnie żadna nie podrywała, nawet na dyskotece, gdzie łatwiej o jakiś kontakt. A ja ciągle mam wrażenie, że nie zasluguję na ładną dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sam zaczepiaj
i sprawdz czy sie jakas ladna umówi z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z takim podejściem na pewno.. zawsze trzeba myśleć, że mnie też należy sie to co dobre, że też na to zasługuje..a kwestia bycie przystojnym to rzecz gustu każdemu podoba się co innego ważne aby mieć pewność siebie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenusowianin
Wiem, ale mam niską samoocenę i po prostu uważam, że nie jestem warty ładnej, zgrabnej i dobrze ubierającej się dziewczyny. A sam ubieram się dobrze, modnie, ale nie festyniarsko we wszystko co rzucą do sklepu i co jest drogie. Mam 21 lat, zmieniam nieco swój sty na doroślejszy i bardziej elegancki. No ja się sobie podobam, ale ciągle wydaje mi się, że jestem za słaby dla fajnej laski. Nie wiem czego ja chcę od siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. odrobina wiary w siebie:) jeśli podobasz się sobie to już połowa sukcesu.. i pamiętaj, że ubranie nie robi z nas ludzi.. tylko to kim jesteśmy i co sobą reprezentujemy.. co mamy w głowach i sercu.. często powierzchowność bywa myląca... pozory mylą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenusowianin
Ja to wiem, ale jednak na początku liczy się wygląd, prawda? Widziemy osobę, jej urodę, styl ubioru, a nie jej charakter, myśli, itd. To pierwsze wrażenie sprawia, że ktoś nam się podoba albo my komuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz ile masz wzrostu
i ile wazysz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asedrftyuhi
skąd od swojej kobiety! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenusowianin
Mam 180 cm, no może 179 :P Ważę około 75 kg, ale nigdy powyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenusowianin
Gdybym miał swoją kobietę to nie zakładałbym takiego głupiego tematu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby tak.. tak jak pisałam często pierwsze wrażenie jest mylące.. i wielokrotnie się o tym przekonałam .. przystojny nie oznacza fajny i tyle.. ja zawsze daje komuś szanse zanim całkowicie przekreśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wenusowianin
192 cm i 82 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jest mylące, sam się o tym przekonałem jak umówiłem się z ładną dziewczyną z internetu i okazała się bezndziejna pod względem zachowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam tak samo jak autor
tylko, że jestem kobietą. Tzn nie wiem już w końcu jaka jestem. Mam takie dni, że myśle, że jestem ok, ale zaraz potem przychodzi zawsze okres, że nie moge na siebie patrzeć i myśle, że nie zasługuje na fajnego faceta, albo, że wogóle nie załsuguje, bo wszyscy są ładniejsi ode mnie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sam widzisz.. w ogóle net to tzw. inna para kaloszy... ja po ostatnim facecie z netu chyba znięchęciłam się do tej formy poznawania ludzi.. bo słysząc tekst jesteś fajna, ładna, inteligentna ale chce być sam po 2 miesiącach może zniechęcic... myśle, że ważne aby wierzyć w siebie bo inaczej wasza samoocena będzie zależeć od humoru i zdania innych ludzi.. czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, ze nie wiesz czy jesteś przystojny. Lustra w domu nie masz? Wiesz przecież jak wygląda osoba przystojna, więc powinieneś wiedzieć czy spełniasz te wymagania. Ja np wiem, że jestem bardzo brzydki - jako potwierdzenie wystarczy mi jedno spojrzenie w lustro czy na zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awsdf
kobieta powinna mówić facetowi , zachwalać go ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No piszę, że jak patrzę na siebie w lustrze to się sobie podobam. Wiadomo, że bywa, że nie mogę na siebie patrzeć jak jestem nie w formie, ale tak ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony ze swojego wyglądu i w swojej ocenie uważam się za atrakcyjnego. Ale na co mi moje zdanie, jak to kobietom chcę się podobać... Niby patrzą się nieraz, odwracając wzrok jak patrzę. Jedna była taka, że jak ja spojrzałem to ona patrzyła mi w oczy tak długo dopóki nie przestałem patrzeć. NieZtejBajki23 - jest tak jak piszesz, moja samoocena najczęściej zależy od innych. Od tego jak mnie traktują, co mówią, jak sie zachowują :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to na pewno każdy tak ma.. bo jak się ma tzw. gorszy dzień to nic się nie podoba...hmm..nie analizuj czy tej dziewczynie się podobam czy nie czy patrzyła się krótko czy długo... bez sensu.. umawiaj się z dziewczynami .. zagaduj, flirtuj, podrywaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz pojęcia jak bardzo chciałbym umieć to robić. Ja nie mam żadnego życiu uczuciowego, nie mówiąc już o erotycznym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akwamarynistka
jest takie powiedzenie 'mezczyzna musi byc tylko troszke ladniejszy od diabla' i cos w tym jest, jasne sa piekni chlopcy na ktorych widok sie slinimy,ale dla mnie czesto oprocz ich fizycznosci nic wiecej mnie nie pociaga, i moge sobie na takiego popatrzec ale gadac z nim mi sie nie chce:) wydaje mi sie ze u mezczyzn to raczej stan umyslu ta przystojnosc, piszesz ze jestes zadowolony z tego jak wygladasz, ale glownie skupiasz sie na sytoju a to nie o to chodzi, chodzi o to zebys czul sie sam z soba dobrze a nie dobrze w modnych ciuchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z akwamarynistka .. ja też coraz częściej stawiam na piękny umysł niż na piękną buzię.. bo co z tego ze ładny a jak się odezwie to porażka...najważniejsze czuć się dobrze ze soba a reszta sama przyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akwamarynistka
aaa jeszcze jedno, ja tez mam zwyczaj wgapiac sie w facetow i patrzec im w oczy nawet kiedy niespecjalnie mi sie podobaja,a nasz wrzok sie skrzyzuje, juz taka moja kokieteryjna natura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, nie chodziło mi o to żebym był teraz postrzegany jako modniś :( Nie jestem szpanerem ani lanserem, chciałem tylko podkreślić, że dbam o swój styl :) A ja bardzo dużo wkładam w swój rozwój intelektualny i duchowy, mam trochę zainteresowań. Czasami wydaje mi się, że nie jestem rozumiany, bo jednak jestem trochę wrażliwy i tam gdzie widzę coś poruszającego tam inni się dziwią i nie rozumieją. Zresztą raczej nie opowiadam anwet znajomym za dużo o swoich zainteresowaniach, nie lubię się za bardzo odkrywać i chwalić. Mam swój taki świat snu, gdzie przyziemność i rzeczywistość nie ma wstępu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to ja też patrzę na dziewczyny, które jakoś mi się zbytnio nie podobają :D Też chyba lubię trochę kokietować :D Dziwny stereotyp, że jak ktoś dobrze wygląda to pewnie musi być głupi... każdy powinien się rozwijać dla siebie, wg swoich zainteresowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akwamarynistka
to ty nie szukaj chlopie dziewczyn w klubach tylko w kole poeatyckim albo dramatycznym albo jakie tam jesczez sa. sa dziewczyny co lubia wrazliwych chlopakow i na pewno na taka trafisz!! i troche wiecej pewnosci siebie, bo tego chyba ci brakuje! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle, że mało kto wie, że jestem wrażliwy :P Nie afiszuję się z tym, ale też nie udaję twardziela. Większości pewnie wrażliwość kojarzy się z płaczliwością, serduszkami, itd. Ja jestem bardziej wrażliwy na egzystencjalnej płaszczyźnie :P Poza tym kręci mnie też taka obskurność, prymitywizm, agresja, pierwotność, więc dziewczyn z klubu czemu, nie? :D A pewności siebie mam spory deficyt. Czasami wystarczy kilka niemiłych słów w moją stronę i potrafię zupełnie skulić się i czuć jak nikt. Ale na szczęście rzadko zdarza się żeby ktoś lub coś mnie ta stłamsiło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co w sumie jak czytam to wszystko to już sama nie wiem czy Ty rzeczywiście masz jakiś problem czy tylko gorszy dzień i potrzebujesz się wygadać i otrzymac wsparcie.. pytanie czy pomogło ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem, on się ciągnie od dawien dawna :P Fajnie byłoby tak podrywać, umawiać się, widzieć, że dziewczyna jest zainteresowana, zaciekawiona... Miałem jakiśczas temu tę randkę z internetu. Była koszmarna, ale jakoś nie wpłynęła na jeszcze gorsze postrzeganie siebie, bo ja nie zawiniłem wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok.. ale zdajesz sobie sprawę że jak nie będziesz próbował to się nie dowiesz jak naprawdę jest..a myślę , że nie powinieneś aż tak się tym zadręczać.. skoro sobie sie podobasz, z tego co piszesz również wydajesz się być inteligentny i sympatyczny no to musi być tylko lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×