Znacie jakis ludzi z podwojnym wyzszym wyksztalceniem?

Co sadzicie o takich ludziach?

Sadze ze maja za duzo wolnego czasu i sie nudza- ja skonczylem budownictwo na politechnice, administracje zaocznie i jako 3 kierunek robie projektowanie i urbanizacje terenow zielonych.

Mój kumpel jest hydraulikiem i elektrykiem.Ma 2 fakultety. Co o nim myślę? Myślę ,że jestem. I huj !

Znam się, mam podwójne wyższe wykształcenie ;), może kiedyś to był duży wyczyn kiedy studia były na bardzo wysokim poziomie. Ja mimo że studiowałam na bardzo dobrych polskich uczelniach, nie uważam tego za wyczyn...

i historie jednoczenie i powiem wam,ze mam mase wolnego zcasu (oba kierunki dziennie). Poziom jest zenujaco niski. Sa osoby ze mna na roku ktore maja poziom wiedzy zenujaco niski. Strasznie sie rozczarowalam. Po liecencjacie z archeologii planuje rozpoczac historie sztuki.

za pwotorzeni> Jestem strasznie zmeczona.

Ja pracuje w zawodzie zwiazanym tylko z tym pierwszym kierunkiem, drugi to nie wiem po co robilem, do dzisiaj sie dziwie. Na trzeci poszedlem .... bo kupilem sobie roze miniaturowe i potem zafascynowalo mnie zakladanie ogrodow. Nie wiem czy go skoncze bo kaza mi sie uczyc roslin po lacinie, chorob roslin itp. i musialem lazic po lace i lesie i zbierac i suszyc rosliny- strasznie mnie to wkurwia. O ile do pierwszego kierunku mialem predyspozycje bo wygrywalem nawet olimpiady matematyczne to do zapamietywania lacinskich nazw nie mam pamieci wcale- pamietam tylko chuj i kurwa. Chyba je rzuce.