Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ngfdfsxnm

musialam oddac kota do schroniska

Polecane posty

Gość ngfdfsxnm

byl nieuleczalnie chory, mial chroniczna biegunke z ktora juz nic nie dalo sie zrobic, caly czas leciala mu rzadka kupa... lekarze chcieli go uspic, ale nie moglam tego zrobic, znalazlam mu super miejsce (mieszkam zagranica), ale tak strasznie mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Jemu też jest przykro... że go nie uśpiłaś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virus123
jak mus to mus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjghrf
Jak go w schornisku przyjęli, to uśpią go, jak stwierdzą, ze tylko się męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmjcdmhg
Emmett Fitz-Hume - on jest bardzo mlody i poza tym czuje sie dobrze, jest pelen zycia, wesoly, nie wyglada, zeby chcial umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A nie pomyślałas
Że mniejsze zło dla niego to właśnie uspienie? Tym bardziej że były wskazania. On teraz jest w obcym miejscu między obcymi i do tego chory a najważniejsze że TĘSKNI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jzgfjh
hjghrf - o to chodzi, ze sie nie meczy, jemu to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Schronisko, to zwierzęce piekło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfkmdkf
nie czuje sie Bogiem, zeby komus odbierac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Ale jesteś odpowiedzialna za to, co oswoisz. Gdyby kot był dzikim dachowcem, to nie męczyłby się w schronisku... byłby wolny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmgfgd
Emmett Fitz-Hume - napisala, ze mieszkam za granica, konkretnie niemcy, w dodatku to jest prywatna instytucja, to raczej raj niz pieklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfnhgdnm
Emmett Fitz-Hume - prawdopodobnie czegos takiego na oczy nie widzialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Nawet luksusowe więzienie nie jest rajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwyczajnie pozbylas sie 'problemu' i szukasz aprobady swojego zachowania tutaj, Guzik. Nie kochalas kota ewidentnie. to zwykla paplanina ze Ci przykro, moglas mu zalozyc gacie i zmieniac pieluchy. wyobraz sobie ze masz meza ktory niby cie kocha ale dostajesz ciezkiej choroby a on sie pakuje bo woli miec sprawna zone i szuka innej a ty jeczysz w lozku i nie ma ci kto nawet podac goracej herbaty? milo co? a moze napiszesz ze kto to nie czlowiek, ok ale to zwierzeta kochaja calym sercem, ludzie rania czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgcmc
Emmett Fitz-Hume - szukalam dlugo, az znalazlam cos wyjatkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tchorzem jestes bez serca
i tyle w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedny kot... na takie "musiałam" nic nie poradzi... w końcu nie może nawet zapytać "czemu?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjghrf
Ludzie, zanim sie na kobitę rzucicie - pomyślcie. Pewnie pracuje całymi dniami - nie ma jak wypuscić kota na każde zawolanie. Jak on sra idąc - to by codziennie musiała pucować z gówna całe mieszkanie. Chyba że by sie zgodził nosić pieluchę. Co byście zrobili na jej miejscu? Uspili młodego kota, który jest zadowolony, ma chęć życia? Czy pozwolili zasrac całe mieszkanie każdego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się nie ma czasu na zwierzaka, to się go nie bierze przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten kot na pewno wolalby
nie zyc niz zyc z dala od swojej pani... Nie ma nic gorszego niz takie pozbycie sie problemu :O O wiele lepszym wyjsciem bylo uspienie go. Meki cielesne to nic w porownaniu z mekami duszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MGFHGF
hjghrf - dzieki za zrozumienie, z pampersem nie dalo rady, tak dlugo szarpal az sciagnal, denerwowal sie strasznie, nie mialam innego wyjscia, a zabic go nie moglam, jak widzialam, jak chce zyc... do nowego miejsca sie przyzwyczail, odwiedzam go prawie codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie jesli
sie nie ma czasu dla zwierzaka to sie go nie bierze. Skoro kot jest nieuleczalnie chory to trzeba bylo go uspic bo taka wieczna biegunka ta ruchliwosc szybko mu odbierze i wykonczy powoli bo jelita dlugo tak nie pociagna. Odwodni sie, wymeczy i zdechnie. Ale napewno w schronisku uspia tego biedaka. Zle zrobilas ze go tam wogole oddalas. Chocby nie wiem w jakim cudnym miejscu byl w domu i tak mu byloby lepiej. Ja bym nigdy w zyciu nie oddala zwierzaka. Mialam podobna sytuacje tylko z malenkim kotkiem. Rowniez mial wieczne rozwolnienie ale walczylam o niego do samego konca. Nie oddalam go nigdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, podjelas decyzje zbyt pochopnie, skoro kot jest mlody masz go od niedawna TO mialas swiadomosc ile pracujesz ile masz czasu wolnego etc. :O to cos a'la pragnienie dziecka i wyobrazanie sobie ohh jakie dzieci maja male slodkie stopki jaki uroczo gaworza i usmiechaja sie pzrecudnie... a dzieci takze nie daja spac po nocach, maja humory, choruja, czasem jest to zwykle przeziebienie czasem cos duzo gorszego, moja ciotka ma synka roslinke, ledwie je nie chodzi , nie mowi patrzy tepo w sciane i tak juz od 12 lat, bede porownywala ludzi i zwierzeta gdyz dla mnie to takie same swtorzenie zyjace ktore potrzebuje milosci i troski!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie jesli
ja go sobie nie wzielam, ktos go wyrzucil i blakal sie, wiec go przygarnelam, probowalam leczyc, byl w najlepszch klinikach dla zwierzat w de

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmgfcmg
siedzial na mrozie na ulicy, mialam go nie wziac do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjghrf
Idąc wszym tokiem - to tylko bezrobotni mogliby trzymać zwierzęta. Zwykle kotu sie ustawia kuwetę i on sie tam załatwia. Tylko jak temu sie leje z tyłka cały czas, to on nie wie, ze ma isć na kuwetę, nie czuje tego parcia, bo to sobie wylatuje. Wiec to jest nazdwyczajny przypadek. Autorko - nie przejmuj się tak bardzo. Tu zawsze dostaniesz zjebę. Jak usuniesz dziecko, jak oddasz do adopcji, jak urodzisz i pójdziesz do pracy, jak urodzisz i nie pójdziesz do pracy. Podjęłaś taką decyzję, może można było podjąć lepszą, ale podjęłaś ją z jakichs powodów i niech juz tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie jesli
wiec skoro go probowano leczyc ale to nie pomoglo to trzeba bylo posluchac lekarza i go uspic. myslisz ze ten biedak dlugo pozyje z taka biegunka? zreszta napewno w schronisku go uspia. tam sie nie cackaja. moim zdaniem pomyslalas o sobie zamiast o dobru kota. nie chcialas go zabijac tylko najlepiej oddac bo tam jak zabija to juz nie bedzie Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHCMNHGCGH
ci wszyscy sasiedzi, ktorzy go przeganiali spod swoich domow nie maja takich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhncm
dokladnie jesli - nie zabija go, bo to nie jest schronisko, tylko hotel dla zwierzat, place 100 euro na miesiac za jego pobyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgkjgf
nie "oplaca" im sie go uspic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×