CZY POPEŁNIŁAM GAFĘ??????????????Ocencie prosze.

Nie chcialam, zeby pewna pani (pracuje niedaleko mnie mówila mi na Pani, gdyz jestem bardzo młoda i glupio sie z tym czułam, kiedy ktoś mowil mi Prosze Pani i poprosiłam żeby mowila mi na Ty, a ona na to w takim razie jestem Ania. (A a nie chcialam zebysmy przeszly na Ty, bo jetsem mlodsza i nie wypadalo mi tego proponowac, ale chodzilo mi o to, zeby tylko ona mowila mi na ty)CO O TYM MYSLICIE/???

nie popełniłas gafy, tez tak zawsze robie, a Pani pewnie chce czuc sie młodziej ;)

uufff.. już mi kamien spadł z serca, bo myślałam, że ona pomyslala, że ja jej proponuje przejscie na Ty, a nie wypadaloby mi tego zrobic, gdyż jest ode mnie duzo starsza i jej dyrektorką może innego działu, ale jednak dyrektorką

nie sadze, abys popelnila gafe, w koncu powiedzialas jej, zeby do ciebie mowila na ty a nie zebyscie przeszly na ty, w sensie wzajemnie do siebie mowily po imieniu, wtedy bylaby to gafa, gdyz takie rzeczy powinna proponowac osoba "uprzywilejowana", w tym przypadku starsza zaraz nasuwa mi sie cytat "zamienil stryjek siekierke na kijek" :) chcialas nie czuc sie skrepowana a jest jeszcze gorzej, ale spokojnie, przyzwyczaisz sie, ja w pracy "musialam" mowic na ty kolezankom starszym od mojej mamy, ale dzieki temu fajnie sie zgralismy jako zespol, ale przyznam, ze jako nowa pracownica ciezko mi bylo mowic na ty nawet do kilka lat straszych ale juz doswiadczonych kolezanek, wiem co czujesz, ale nie przejmuj sie tym wogole