Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meeggi

pierwszy stosunek

Polecane posty

Gość meeggi

jaki był wasz pierwszy stosunek? jest on straszny? czy podczas pierwszego razu boli? mocno się wtedy krwawi? krwawi się wczasie stosunku czy juz po? proszę o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mów mi Majka
Nie krwawilam, nie bolało.. ale ja pewnie wyjatkiem jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierra 333
moj pierwszy byl super, nic nie bolalo, (moze dlatego ze facet byl bardzo delikatny) krwawilam troszke po stosunku ale bardzo malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiga
nie chce Cie straszyc ale mnie bolalo , krwawilam jeszcze nastepnego dnia (musialam nosic podpaske) nie bardzo ale niestety, potem jeszcze nastepne razy tez mnie bolaly i tez troche krwawilam. Ale ja ma ogolnie pecha. teraz jest juz super a to yblo 10 lat temu ale byl to dla mnie koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
a byłaś gotowa na ten pierwszy stosunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierra 333
czy bylam przygotowana? tzn wiedzielismy ze tego dnia to zrobiimy, jezeli obawiasz sie tego 1 razu to proponuje pozycje ze Ty lezysz na plecach on na Tobie i podloz poduszke pod pupue mnie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
a jak ktoś jest gotowy na ten pierwszy raz czy to tez ma jakieś znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
dlaczego mniej boli? jest to pewne że tak nie bedzie bolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierra 333
chyba nie ma znaczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
miałam jednak nadzieje ze to ma jakies znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
a czy ktoś jeszcze może sie podzielić swoimi wrażeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bolalo wcale, nic nie krwawilam przy pierwszym razie, natomiast przy kolejnych dwoch stodunkach troche bolalo i troche kwi polecialo, ale przeyzylam i teraz jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
może ktoś jeszcze coś napisać na ten temat?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina27
Mnie też bolało i krwawiłam, miałam 18 lat. Ale nie zrażaj się bo każdy jest inny i inaczej to przechodzi. Wiele też zależy od faceta i atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie nic nie bolalo
nic nie krwawilam i bylo tak zwyczajnie. dopiero jak partnera zmienilam to bylo super, poznalam co to orgazm i kazdy raz az do dzis jest niesamowity :) (juz 7 lat z tym samym partnerem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"meeggi - a jak ktoś jest gotowy na ten pierwszy raz czy to tez ma jakieś znaczenie?" tzn wiesz, ogólnie, pierwszy stosunek to powienien być TYLKO wtedy gdy bedziesz na to gotowa. jesli nie jestes a robisz to bo np facet chce, bo jestes ciekawa, "bo tak" itd to to raczej nie sprzyja rozluźnieniu. a właśnie takie rozluźnienie pozwala skupić się nie na tym ze 'o Boze to juz za chwile, o matko, co tu robić, gdzie te nogi teraz, kuxwa zaraz bedzie bolec" itd. tylko na tym że chcesz, chcesz, CHCESZ, juz, teraz, zaraz!!... ja mój pierwszy raz wspominam dośc ciepło. nie bolało, tylko czułam jak się "rozpycham" ze tak to ujmę, raz tak mocniej zakłuło jakby mi ktos igłę wbił, ale zaraz przeszło. krwi praktycznie nie było, założyłam wkładkę na noc i jakies tam kilka plamek. ale ja byłam nakręcona maksymalnie i jakbym wtedy była odwazniejsza tobym tego faceta sama zgwałciła, tak bardzo już go chciałam. że takie intymne wyznanie zarzucę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście najważniejsze jest rozluźnienie, dlatego warto pomyśleć o stworzeniu jakiejś miłej atmosfery. A później duużo pieszczot, i wszystko powoli, na spokojnie, nic na siłę :) Co do bólu czy krwi - to sprawa w dużej mierze indywidualna, trzeba też pamiętać, że "1szy raz" nie zawsze kończy się likwidacją błony dziewiczej, bo może ją tylko rozciągnąć. Stąd możliwe, że ból i krew pojawi się dopiero przy kolejnym stosunku. Po 1szym razie radzę też zrobić przynajmniej tygodniową przerwę, by wszystko się zagoiło - nawet jeśli nic Cię specjalnie nie bolało, zrób kilkudniową przerwę. Z porad praktycznych - przygotuj sobie jakiś ręczniczek lub ręczniki papierowe, by ewentualnie móc się wytrzeć "po", a nie od razu lecieć do łazienki no i ryzyko poplamienia pościeli mniejsze:] Jeśli nie było dużo krwi - załóż sobie na noc wkładkę, jeśli było jej trochę więcej - podpaskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'o Boze to juz za chwile, o matko, co tu robić, gdzie te nogi teraz, kuxwa zaraz bedzie bolec" - hehe prawie padłam ze śmiechu jak sobie wyobraziłam taką scenkę :D :D :D ale cóz... nerwy zawsze mogą ponieść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
jak ktoś poważnie o tym myśli i chce żeby było OK to myśle że kazdy tak myśli OKOANI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy - ja mam za sobą 1szy raz i raczej nie skupiałam się na sprawach technicznych. Gdybym myślała o tym, ze zaraz zacznie mnie boleć, to nie sądzę by coś z tego wyszło... Skupiałam się na pieszczotach i na tym, że jestem właśnie z ukochanym mężem, a nie panikowałam "co teraz?!" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego dobrze, że już teraz się przygotowujesz, pytasz na co się przygotować - zaoszczędzisz sobie wielu stresów i będziesz się mogła skupić na ważniejszych sprawach niż ręczniki czy wkładki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhhhhaaaaahhhhhhhaaaaaaaaaaa
no to durnotko meegiiii już wiesz co na przent mudać, rozstawisz po prostu nogi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"meeggi - jak ktoś poważnie o tym myśli i chce żeby było OK to myśle że kazdy tak myśli OKOANI" ale dziewczyno, pierwszy stosunek nie polega na tym żeby być wyuzdaną kochanką lepsza niż z pornola. służy on tak naprawde tylko likwidacji błony, bo czy sie doczekasz przyjemnosci to marne szanse (czasem sie udaje ale nieczęsto). nie mysl o tym żeby było OK, żeby się sprawdzić, żeby wypasć dobrze. mysl o tym że bedziesz blisko z kochanym meżczyzną, ze bedziesz przy nim, ze bedziecie sie dotykac, rozpalac wzajemnie - mysl O WAS a nie o technice. tak btw - technika jest zdecydowanie prosta - Ty rozkładasz nogi, on wkłada co trzeba, rusza sie troche i po ptokach. na pierwszy raz zdecydowanie wystarczy. na bicie rekordów, jeki i wicie sie po łóżku przyjdzie czas jak już okrzepniesz w roli kochanki. i jeszcze dobra rada - Ty na pierwszym razie mysl egoistycznie o tym żeby to TOBIE było dobrze. bo facetowi to na pewno bedzie. byle doszedł. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeggi
buhhhhaaaaahhhhhhhaaaaaaaaaaa - durnotka nie jestem, pytam się tylko bo che wiedzieć, jak ty dajesz twojemy chłopakowi za prezent seks to twoja sprawa. teraz niedługo bedzie mikołaj to przygotuj się bo będziesz twojemu nogi rozstawiać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, mimo,że mam bardzo delikatnego faceta to trochę bolało, ale za każdym razem było coraz zlepiej :) Nie myśl o bólu, bo tylko niepotrzebnie się na tym skupiasz.. :) Nie każda dziewczyne boli, trzeba delikatnie,a nie od razu calego zapakować.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×