......Jak poderwać nieznajomego no jak.........?

a tak jak wejde na jego profil to jesli tez mu wpadlam w oko to co za problem spuytac " czy my sie przypadkiem nie znamy"???" hehhe to znaczy ja bym to tak rozegrała:P

uśmiech może nie wystarczyć dokladnie moze tak to sie skonczyc jak u ciebie a tego bym nie chciala:) a mysle ze gorzej byloby gdydbym sie do niego na ulicy usmiachala a pozniej dorwala na nk, wtedy by sobie mogl pomyslec ze wariatka:P

Tylko, czy ma aktywną opcję, że widzi kto go ogląda? ;)

no wlasnie tu jest problem:)

Mi raczej chodziło o to, że zobacz jak bedzie z uśmiechem, jak odwzajemni, to wejdź wtedy na profil na NK, albo weż uśmiechnij się raz, drugi, trzeci, jak ci odwzajemni wszystkie to tak jak ktoś napisał wyżej weź zagadaj zaproś na kawe skoro juz tak się widujecie fajnie hehee kurcze żeby mi ktoś kiedyś kiedyś powiedział ze ja sama faceta bede potrafiła zagadac to bym postukała sie w czółko a teraz... :D a raz byłamz koleżanką na dyskotece i jej sie też spodobał gość taki jeden, to też we dwie tanczylyśmy koło niego, patrzyłam raz drugi trzeci w jego stronę aż w końcu sam dał znak, uśmiech itp to ja od razu w gadkę z nim, przedstawiłam siebie i koleżanke oczywiście i chiwle pogadałam z nim i zostawiłam ich samych zeby sobie kontynuowali dalej hehehe

zawsze możesz mu wysłać zaproszenie i w razie czego napisać, że przez przypadek go z kimś pomyliłaś :D

na racja moze sie skonczyc na usmiechu ale nie musi ... po usmiechu mozesz zrobic kolejny krok .. np wedz na jego profil na nk i przy nastepnym spodkaniu zagadaj moze ... lub powiedz poprostu czesc... moze akurat zwrucisz jego uwage.... ja jestem optymistka wiec probowalaym a jesli nic by to nie pomoglo to faktycznie w nieskonczonosc tego nie mozesz ciagnac,,

wiecie dziewczyny to nie ejst tak ze go wyszpiegowałam nie znajac jego imienia czy nazwiska.On jest znajomym mojego znjaomego i przeciez moglam przegladac jego znajomych i zauwazyłam wtedy jego no nie????:P gdyby mnie pytal to juz mam wymyslona gadkę:)

aleczka ja wlasnie chce to zakonczyc bo mnie to meczy.Nie mam 15 lat zeby zakochiwac sie platonicznie i czekac 2 lata na jego ruch:)

Mam ten sam problem. Bardzo mi się podoba pewien chłopak z mojej wsi, ma na imię Piotrek, jesteśmy praktycznie sąsiadami, mieszka po drugiej stronie rzeki, ale mimo tego się nie znamy..wygląda na porządnego faceta..widuje go często na przystanku, w autobusie.. Ale nie wiem jak mogę jakoś do niego zagadać.. Jestem wstydliwa i ciężko mi zrobić ten pierwszy krok..

heh, tak jak sobie teraz myślę, kiedyś jeden chłopak - znajomy mojej koleżanki zagadał mnie właśnie na n-k bo zauważył mnie u niej w znajomych, tyle, że ja go nigdy na żywo nie widziałam. Niestety nie był w moim typie...

HHmm a ja powiem tak: jeżeli to jest znajomy twojego znajomego to żeby się poznać masz myślę o wiele prostsza drogę, a jak już bedziesz na "cześć" z nim i faktycznie Ty też mu wpadniesz w oko to już samo wszystko wyjdzie zobaczysz....

uśmiech może nie wystarczyć no ale co by bylo gdyby byl w twoim typie??heheh mysle ze nawet podryw rpzez nasza klase jest dobry, jesli oczywiscie druga strona tez czeka na twoj ruch:)

Tylko, że np ja nawet znajomemu wstydzie się powiedzieć żeby mnie z nim poznał..jakoś tak mi głupiooo

Angel niestety nie moge poprosic znajomego zeby mnie z nim poznał bo tak naprawde znamy sie z kilku imprez no ale jak to bywa na naszej kalsie ma sie tam znajomych ktorych sie praktycznie czasmi nie zna:P no ale fakt jest faktem ze jest on znajomym mojego znajomego:)

Pewnie, że każdy ruch jest dobry, gdyby kiedyś była n-k (w czasach mojego liceum), co by się działo :D

NNoooo z kilku imprez jak się znacie to juz jest to znajomy hehe teraz tylko dobrze to rozegrać i będzie...fakt faktem masz więcej możliwości :D

kasia 542 no co ty .. przeciez mozesz powiedziec znajomemu zeby cie poznal np z fajnym chlopakiem nie musisz bezposredni mowic o kogo ci chodzi ... poprostu najpierw cos zagadaj do znajomego typu.... wiesz mosz moze fajnych znajomych z checiom poznalabym kogos ciekawego..mozesz na poczatku dawac aluzje ...i stopniowo mowic o kogo ci chodzi

Kasia a w jakim wieku jesteś bo nie wiem jakie pomysły podsunąć ? ;)

kobiety wiecej wiary w swoje mozliwosci... za to do wiezienia sie nie idzie.... musicie dac cos z siebie tez zeby moglo cos zaowocowac...

Do Kasi 1. zorganizowanie imprezy i namówienie znajomego, aby przyprowadził swoich znajomych, może tego kolegę z drugiej strony rzeki :) 2. przeprowadzanie ankiety i zaczepienie Go na przystanku, zadanie pyt. z ankiety i potem luźniejsza rozmowa, że wygląda Ci znajomo - jeżeli boisz się tak po prostu zagadać

Przypuszczam, że Autorka nie zna za bardzo tego znajomego z imprez i z nim raczej kontaktu nie nawiąże, aby jej pomógł z jej "Lubym", jedynie może to być punkt zaczepienia w razie pytań, jak znalazła tego, który jej wpadł w oko. Domyślam się, że Autorka jest pewna, że On nie ma dziewczyny/żony, a więc może spokojnie zacząć się uśmiechać ;) a potem zajrzeć na n-k, jeżeli ma aktywną opcję j.w. Jeżeli facet jest rozgarnięty a ona mu też wpadła w oko to sam powinien zadziałać.

uśmiech może nie wystarczyć usmiech dokladnie ja nie znam tego ktore mijam na ulicy w drodze do rpacy.Przypadkowo wyczaiłam go w liscie znajomych znajomego ktrego mało co znam:)

a czy ma dziewczyne czy zone??hmmm cieżko tak stwierdzić po wyrazie twarzy:P i tez dlatego chce to szybko skonczyc tzn chce skonczyc to zauroczenie w neiznajomym i niech sie rozstrzygnie czy bedzie to dla mnie tylko znajomy czy cos wiecej

A ten co Ci wpadł w oko ma aktywną galerie, ma jakies zdjecia? Jezeli mialby kogos to powinien miec choc 1 wspolne zdj. - dla pewności, że jest wolny. Bo nawet jeżeli sie zaczniesz usmiechać - niektórzy są po prostu uśmiechniętymi ludźmi, czy też życzliwymi i moga się uśmiechać tak po prostu, dlatego, że są mili ;)

na nk nie ma zdjecia z dziewczyna wiec jest sznasa ze jest wolny ale z drugiej strony dziewczyna to rpzeciez nie zona:P zawsze uwazalam ze pierwszy krok nalezy do faceta no ale przeciez sa faceci ktorzy w zyciu sie nie odwaza zeby zagadac neiznajoma wiec musze wziasc sprawy w swoje rece:)

"a czy ma dziewczyne czy zone??hmmm cieżko tak stwierdzić po wyrazie twarzy" - rozbawiłaś mnie :D No właśnie, ja miałam też zawsze podobne zdanie co do tego, ale jak widzisz, czasem teoria mija się z praktyką i trzeba samemu zadziałać. A wymienialiście już jakieś spojrzenia? ;)

Jutro też się uśmiechamy;)?

uśmiech może nie wystarczyć spojrzenia sa zawsze takze dlatego tez mam nadzieje ze i ja jemu wpadlam w oko:)

możesz "przypadkiem" upuścić rękawiczkę, jak będziesz go mijać? :D