Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cosss

uzależnienie od kokainy i marihuany

Polecane posty

Gość cosss

Witam, mój facet się dziwnie zachowuje, zawsze czuły, kochający, uczuciowy, delikatny, ma styczność z tym którzy to biorą, i ostatnio jest strasznie agresywny, olewa mnie, krzyczy, ma zmienne nastroje, podejrzewam że to bierze, czy po tych środkach występują takie zachowania, jak mam mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam styczność z osobami, które palą i prawde mówiąc nie zauważyłam większych zmian w ich zachowaniu. Jeśli chodzi o kokaine - nie moge się wypowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
no tak lubi sobie od czasu do czasu zapalić, ale martwi mnie ta kokaina bardziej, nie potrafimy już ze sobą rozmawiać, dziś się dowiedziałam że okłamał mnie mówił że tylko raz ją wziął a teraz słyszę że wziął więcej razy od zaufanej osoby i prosił by ta osoba mi nic nie mówiła, a faktycznie jego zachowanie jest ostatnio straszne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po zielonym raczej agresja maleje do zera, bynajmniej w moim otoczeniu. Co do białego, hmmm... Widziałam różne reakcje, bardzo różne. Nie możesz z Nim o tym pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamkkka
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
no właśnie postaram się jutro kiedy wróci z pracy, jest barmanem więc ma do tego bardzo dobry dostęp, teraz właśnie uświadomiłam sobie że on chyba ma z tym problem, znam jego zdanie jest zafascynowany działaniem koksu, mówi że jest niegroźny i w ogóle, i to jego zachowanie ostatnio, ja już na nie nie mam wpływu traktuje mnie jak śmmiecia, a tak go kocham i muszę mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
i zawsze traktował mnie z szacunkiem, teraz jest dziwny na prawdę, nie okazuje miłości jest obojętny, uparty, wszystkiego się czepia, chyba najlepiej mu jak w ogóle się nie odzywam, o wszystko mnie obwinia, wybucha agresją, raz jest trochę miły, raz wredny, nie liczy się z moim zdaniem, myśli że jest najmądrzejszy, zawsze był bardzo rozsądny ale teraz coś jest nie tak, i nigdy mnie nie okłamywał a teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
i ta osoba która mi dziś o tym powiedziała, to błagfała bym się nie wydała, obiecałam że nic nie powiem, teraz tylko nie wiem co powiedzieć , że skąd o tym wiem, normalnie czuję się bezsilna, to wina jego kumpli bo tam każdy bierze a on zawsze mówił że ma swój rozum, że jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
ma 25 lat w marcu 26skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie pomożee
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zostaje Ci nic innego, jak szczera rozmowa, tylko na pewno to będzie trudne wyzwanie dla Ciebie i dla Niego. Staraj się walczyć, bo szkoda żeby chłopak przepadł przez prochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wal prosto z mostu, powiedz Mu najpierw, że się zmienił, że jest inny, że robi się nadpobudliwy, a nigdy taki nie był. Nie wyskakuj od razu z tym, że wiesz, bo raczej się zamoknie w sobie i nie będzie chciał gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
tylko właśnie co ja mam mu powiedzieć, jak się zachować, teraz płaczę, bo aż się boję z nim rozmawiać, ostatnio nie umiemy ze sobą rozmawiać , a jak zaczynam mówi że mam siedzieć cicho, ma mnie jednym słowem w dupie, wczoraj nie wróciłam na noc do domu, nawet się nie odezwał gdzie jestem, olał mnie totalnie, w sumie pokłóciliśmy się o głupoty, ale gdy dziś się o tym dowiedziałam, to wróciłam , ja muszę mu pomóc tylko tak mi trudno walczyć z tym jego zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
no właśnie wiem że tak będzie, jak odrazu mu coś zarzucam to mówi że mam się zamknąć, a jak wypale jeszcze z czymś takim to jeszcze mnie uderzy sama nie wiem ale się boję;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużyyyproblemik
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ci zrobi??? Uderzy??? Dziewczyno! Nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz w takim wypadku? Co to za związek, jak boisz się odezwać? Jak Cię walnie, to mu oddaj, najlepiej jak będzie spał, przyłóż Mu patelnią. Ty się lepiej zastanów czy tylko o prochy chodzi. Może szukasz sobie jakiegoś pretekstu, bo w związku jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosss
boję się odezwać bo ostatnio jest agresywny, ale porozmawiam z nim mimo wszystko,i nie chodzi o inny problem, tylko o to że cały czas szuka powodu do kłótni, a nigdy taki nie był :(to jego zachowanie dla mnie jest strasznie dziwne, nie takie jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×