Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakompleksiona i świadoma tego

mój kompleks

Polecane posty

Gość zakompleksiona i świadoma tego

witam wszystkich, podzielę się z wami moim kompleksem, otóż nie mam prawa jazdy, ciężko mi się zebrać na kurs, dlatego, że boję się, że nie dam sobie rady z nauczeniem się tego w 30 godz. kiedyś próbowałam trochę prowadzić, ale ciężko mi to szło i obawiam się, że teraz będzie podobnie :(( w dodatku wciąż się ktoś o mnie pyta czy mam prawko, co jeszcze bardziej mnie stresuje i dołuje, jak przełamać strach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkk
ja mam dokladnie tak samo a tak marze o tym zeby miec prawko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autko na baterię
Ja też nie mam. Nie wyobrażam sobie jechać samochodem w centrum dużego miasta, jak widzę tira czy autobus to blednę i dostaję palpitacji serca, świruję, ostatnio lęk jest na tyle duży że postanowiłam udać się do lekarza, dostałam leki, masakra. Mam wymarzone auto i nie mogę nim jeźdźić, chyba że po pustej ulicy, wówczas nie ma problemu. Idę na prawko, jeszcze raz. Może nie ucieknę, jak ostatnio. Jesli nie boisz się ruchu na ulicy, to wal smiało na lekcje, na pewno ci sie uda. I nie jest to zaden powod do wstydu. Zabawne czego ludzie sie wstydza- braku wyksztalcenia, prawa jazdy, pieniedzy a tego ze krzywdza siebie i wszystkich dookola, ze sa beznadziejnymi ludzmi, to juz nie, he he he Nie mysle tak o nas, jedynie o wiekszosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołacze...boje sie jak cholera postanowiłam pójsc na pprawko jak posadza gumowe drzewa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona i świadoma tego
tylko wiecie co jest najgorsze, że skoro cały czas mnie ktoś o to pyta, to jest to jakby rzecz podstawowa, niezbędna, a skoro nie mam, to czuję się jak jakaś ciamajda ostatnia, ogólnie tego nie okazuję, staram się być pewna siebie,,, ale to siedzi we mnie głęboooooooooko :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierownica3
hejka spokojnie :) jeśli mieszkasz w mieście to nie masz źle. Komunikacją publiczną w tych czasach dojedziesz wszędzie. Ja mam prawko od 2,5 roku i nie wyobrażam już sobie życia bez niego, a to dlatego, że mieszkam na wsi. A na uczelnie i do pracy dojeżdżam do dwóch różnych miast. Połączenia autobusowe są słabe, a zanikają zupełnie po 18 i w weekend. Dlatego w moim przypadku auto dużo ułatwia. A co do stresu przed jazdą to chyba większość ma go na początku (nie wspominając o samym egzaminie). Ja nadal robię czasem głupie błędy na drodze (mój chłopak notorycznie mnie za to ochrzania ;) ), ale nikt nie jest idealny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona i świadoma tego
tak, mieszkam w mieście, nie mam problemu raczej z dojazdem, gdybym miała prawko to i tak na razie nie kupowałabym samochodu, bo by mi się to nie opłacało, wszystko po prostu rozgrywa się w mojej psychice, bo czuję po prostu przez to wszystko gorsza, boję się też że na kursie instruktor powie mi, że się do tego nie nadaję, moi rodzice nie mieli samochodu, więc nie miałam jak się szkolić i dla mnie samo ruszenie jest już problemem, nie mówiąc już o innych elementach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×