Błagam doradzcie,nie wiem już co robić...

Nie całuje mnie,nie przytula,nie jest nawet odrobinkę czuły czy troskliwy. Do tego wszystkiego uważa,że wszystko jest ok i każdy facet tego nie robi. Był inny. Teraz go nie poznaję. Co zrobić,żeby znowu pokazywał,że kocha? Proszę o konkretną odpowiedź.

ojejku to smutne

masz pewnie z 15-17 lat... poczekaj albo rzuc jak ci nie pasi

Mam grubo ponad 20 i jak każda kobieta potrzebuję tej czułości. Nie oczekuję,że będzie na mnie wisiał cały dzień z maślanym spojrzeniem ale choć trochę. Rozmowy nie pomagają.

ma inna

Nie ma. Mieszkamy razem i prowadzimy wspólny interes. Całe dnie spędzamy praktycznie razem bo jesteśmy do tego zmuszeni

no to zainicjuj coś! jakaś romantik kolacja czy cuś ;) bielizna erotyczna i te sprawy:) jesli wtedy go nie ruszy to faktycznie cos nie tak... :] a takie pytanie niedyskretne: kochacie sie czasem?

albo wali konia przed porno, to ciebie nie potrzebuje

To nic nie daje,nie raz próbowałam. Na bieliznę,kolację,randkę reaguje słowami i znowu mamy siedzieć i się na siebie ślinić? Ostatni rzadko się kochamy. Z początku prosiłam się o seks,teraz mam już dość poniżania się. Jestem przez to wszystko sfrustrowana,czuję się nieatrakcyjna,niechciana. Najbardziej wkur*** mnie to,że on oprócz tego zachowuje się jakby nigdy nic.

"Całe dnie spędzamy praktycznie razem" Miss World nie pomoże jeśli jest przesyt, a poza tym jeśli robi co do niego należy to uważa że tym właśnie okazuje najbardziej swoje uczucie. Był okres czułości, taraz jest jest okres stabilizacji. Potrzebna przerwa, osobny urlop albo podzielenie się obowiązkami tak, by choć część czasu spędzać osobno.

az mi przykro jak to czytam :( a rozmawialas z nim (ale tak na spokojnie - bo klotnie tylko pogarszaja sprawe) ze potrzebujesz czulosci jak każda kobieta? Całujesz go czasem spontanicznie? np. kiedy zrobi coś dobrego w firmie, kiedy podejmie jakas dobra decyzje? takie 'nagrody' zachecaja facetów :)

dobrze radze, pewnie znalazl interesujace go stronki z porno i wali konia, wiem bo tez tak mialam

On chyba Cię traktuje jako wspólniczkę, a nie kochankę. Nie pożąda Cię. To przykre, ale niewiele da się zrobić. Tylko odejść (dać sobie z nim spokój w sensie związku, biznes to inna sprawa). :( Po części (tak myślę) doszło do takiej sytuacji z powodu ciągłego przebywania razem.

przed kompem to coraz mniej bedzie chial z toba seksu, albo ten seks bedzie "po lepka" byle odbebnic, poprostu za duzo to dla faceta fatygi,

tylko odejsc tak na serio, nie na niby, nauczyc sie zyc bez niego, jak bedzie wiedzial ze w kazdej chwili cie moze staracic, to jak cie kocha to sie zmieni, co prawda na krotko, i potem znowu bedzie to samo. Niestety jak bedziesz slaba to nie mozesz liczyc na swojego faceta...

Ja okazuję mu czułość. Nie wyobrażam sobie inaczej. Choć coraz częściej zastanawiam się po co? Czy on to w ogóle docenia? Nigdy nie krzyczałam,że tego nie robi,nie mówiłam z pretensją w głosie. Zawsze spokojnie a on się wtedy wkurza i próbuje mi wmówić,że przecież czasem to robi. Ale ja nie pamiętam już kiedy to on mnie przytulił i powiedział,że mnie kocha. Tak po prostu,spontanicznie. Nawet w czoło nie da całusa. Za każdym razem kiedy przechodzi myślę sobie błagam przytul mnie... I zawsze nic. A kiedy ja go chcę przytulić szybko się wyrywa. To boli:( To nie jest tak,że cały dzień się widzimy. Po prostu wiem,że nie ma innej. Wychodzę z przyjaciółkami,on z kumplami. Nie siedzimy z sobą 24/7.

Miałam identyczną sytuację , byłam w związku ponad 4 lata, z mężczyzną bardzo poważnym, z pozycja społeczną na poważnym stanowisku, i od pewnego czasu odczułam jakby taki zanik uczuć z jego strony, zero zbliżeń, czy jakichkolwiek działań z jego strony. Wyszło szydło z worka, mój ex się zakochał w małolacie, odszedł ode mnie.

Czyli co? Mam myśleć,że mnie zdradza,że go nie kręcę? Co ja mam robić?

Może odkrył ze jest gejem...albo z tobą cos nie tak..zacznij wychodzic sama i flirtowac z innymi przy nim...zaraz sie w nim obudzi ogier...

albo wali konia przed porno stronkami, schemat jest ten sam, nie zalezy mu na tobie, musisz poprostu pokazac, ze moze cie stracic, to typowe zachowanie faceta.

Czuję się jak jakaś gówniara...

mam problem z facetem mój na początku nie dawał sobie nic wmówić, ja podejrzewałam kochankę, albo jeszcze kogoś, a wyszło na to że się zakochał, mało tego ta małolata nie wiedziała nic o nim, on ja sobie "obserwował" i żył fantazjami i marzeniami, jak postanowił po dłuższym czasie odejść..odszedł ale tamta go olała bo miała swojego chłopaka.

"Czyli co? Mam myśleć" Właśnie, myśleć... Najpierw o tym, że to zwyczajne zmęczenie materiału. Zdrady, odejścia czy inne radykalne słowa można zostawić na potem. O ile będą potrzebne. Na początek zająć się zmianą organizacji pracy wspólnego spędzania dnia. Trochę własnej przestrzeni psychicznej. Inaczej się całkiem zadusicie sobą.

ale okropna szkarada...te brwi i usta....fuj

Nie wiem,mój nawet zerwał znajomość z przyjacielem który zdradził swoją dziewczynę. Powiedział,że z kimś takim nie ma zamiaru utrzymywać relacji. Szanuje mnie,porno nie ogląda,w pracy nie da rady a w domu mam go mam widoku. Spać chodzimy razem. Zawsze. Jakoś tak się przyzwyczailiśmy. Jest zazdrosny. Naprawdę na co dzień nic się nie zmieniło ale ta czułość...seks...

Jesteś odporna na wiedzę...

Nie jestem. Każde z nas ma własne życie,to wspólne też. Mamy osobne pasje,wychodzimy osobno. Nawet jeśli to zmęczenie materiału to co mam robić? Niby jest zazdrosny kiedy wychodzę sama,kiedy zmieniam fryzurę też,nie jest zadowolony kiedy kupuje seksowne ciuchy albo zakładam wysokie obcasy. Co jeszcze mam robić?

wiesz facet czasami jest o nas zazdrosny ale tylo dlatego ze traktuje nas jak swoja zdobycz, choc pociagu wcale czuc nie musi juz do nas.

Żaden normalny facet, który przebywa w towarzystwie kobiety cały dzień i całą noc nie będzie po pewnym czasie płonął namiętnością tylko raczej będzie marzył o tym, żeby znaleźć się nieco... dalej od Ciebie. Facet to wzrokowiec. Zejdź mu z oczu czasem, a czułość wróci sama.

Szukanie dziury w całym masz święta rację, ja na codien pracuje jako psycholog i czesto mam własnie u siebie różnego rodaju ludzi przewaznie sa to albo kobiety i mężczyzni w separacji albo zdradzeni albo kochankowie... Szukanie dziury w całym ma absolutną racę.