Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmmmmmmmm..

jest mi strasznie źle/ pomocy!!!

Polecane posty

Gość mmmmmmmmmm..

witam wszystkich, musze sie tutaj anonimowo wygadac bo zwariuje. No wiec z zawodu jestem nauczycielka, po studiach pracowałam rok w szkole podstawowej,bylo spokojnie, stablinie, bezpiecznie,zawsze miałam kaske, nie duzo ale było, opłacałam sobie sama czesne (dalej studiuje zaocznie) itd. Moj narzeczonego wyjechał niestety (lub stety- finansowo) do niemiec no i po jakims czasie stwierdziliśmy, że nie bede pracowac w polsce, że chcemy byc razem wiec rzuciłam ciepła przyjemna posadke i wyjechałam... realia sa takie- siedze w domu sama od godz 6 do 19, niby pisze pracę mag. uczę sie niemieckiego ale tak naprawdę straciłam ochote na wszystko. niemieckiego nie umiem wcale, przez całe zycie ang- wyjście do sklepu to dla mnie katorga. Stres, nerwy porażka. Mam iśc do pracy na sprzatanie, babka czeka na moje potwierdzenie a mnie pota zalewa jak pomyśle...z drugiej strony czuje, że musze iść, nie mam swojej kasy, wszystko biore od faceta- nienawidze tego, czuje sie okropnie jak płaci mi szkołe :(( Tak wiec czuje presję, czuję sie tu źle...za chwile mam iść do banku wpłacic kasę na konto bo mój facet nie ma kiedy i az skurczu żołądka dostałam, nie wiem jak to powiem, nie wiem czy ja jestem jakaś dzika?? Czy innym przychodzi to łatwiej?? Czemu tak się stresuje?? Ratunku, pomocy w depresję tu wpadnę, chce pracwac, zarabiac ale tak sie boję...ten język, ci ludzie mnie przerażają...wszytko obce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmm..
no niestenety jeszcze rodacy mnie olewają... płakac mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella 9
porozmawiajcie wspólnie o twoim problemie ,, nie ukrywaj tego przed nim ,,, jeżeli zamiezasz być z nim to powiedz mu o swoich odczuciach ,,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskaa
z nauczycielki na sprzataczke to rzezcywscie chory pomysl... milosc miloscią ciagle to powtarzam ale bez przesady. mialas swoje zycie fajna prace i po co ci to bylo teraz jestes u szwabów i sprzatasz bez sensu. moj chlopak jest w usa i chce zebym do niego doleciala , szczerze mowiac szukam wlasnie pracy i jesli dostane jakas fajna to na pewno nie zrezygnuje z niej by jechac do usa i byc kelnerka lub myc gary. nie mozna sobie zycia marnowac dla milosc heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×