Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bellusia

córeczka podobna całkowicie do taty, trochę mi smutno

Polecane posty

Gość bellusia

jestem mamą 2 miesięcznej kochanej dziewczynki, wygląda na to, że jest i chyba będzie całkowicie podobna do rodziny mojego męża. Oczy (jasne), brwi (łuki -układ) męża, włoski (ciemny blond/szatyn) raczej teścia, usta teściowej (niezbyt lubianej...) nic po mnie ani mojej rodziny, mimo iż teoretycznie mam silniejsze geny - ciemne oczy i włosy, i wszyscy w mojej rodzinie, może przyjamniej charakter będzie mieć po mnie, czy raczej całkowicie już nierealne? trochę mi smutno, czy ktoś tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia ma prawie 3 latka i od początku była podobna do taty ;) Do tej pory się wściekam, jak mówią, że mała to mniejsza wersja ojca albo "ooo idzie ksero" ;) Za to charakterkiem jest podobna do mnie, choć tylko fragmentarycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
nie martw się, córeczka mojej koleżanki jak sie urodził była żywa kopia jej męża, teraz ma juz 7mc i im starsza tym bardziej podobna do niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nie załamuj się. To się może jeszcze bardzo zmienić. Ja jeszcze w przedszkolu byłam blondynką, teraz mam włosy brązowe. Z rysów twarzy byłam w dzieciństwie podobna do Taty, z wiekiem coraz bardziej przypominam pod tym względem rodzinę Mamy... Poza tym, myślę, że to nie jest taki wielki problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej__
No ja tak mam :) ale akurat się z tego cieszę, bo wygląda oryginalnie i przykuwa uwagę zarówno znajomych jak i nieznajomych. Ma bardzo fajne rysy twarzy niespotykane w naszej szerokości geograficznej. Mimo że zawsze mi się wydawało że jestem troszkę ładniejsza od jej ojca, ona - jak się okazuje - jest ładniejsza ode mnie. ;) Ma 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co że do taty
to chyba dobrze nie? Przecież skoro męża wybrałaś to uważasz że jest przystojny nie? Moje dzieci są podobne do ojca jak dwie krople wody i są najpiękniejsze na świecie. Nie wiem gdzie tu powód do smutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxyxyxyxyxyx
hehehe i czym się tak smucisz ?? :D Ja mam dwójkę dzieci - synek i córka. Oboje kropla w kroplę tatuś ! Nie mają nic ze mnie !!! I co ja mam powiedziec ?? Ja się cieszę, przynajmniej nikt mi nie zarzuci że to listonosza dzieci ;) :P żartuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusia
pewnie, że to nie taki problem, czasem się śmeję, że dobrze, że ja ją urodziłam, bo bym miała wątpliwości czy to moje dzieciątko ale przynajmniej jedną cechę mogłaby mieć po mnie... może przynajmniej oczka jej ściemnieją, wkońcu to nasze dziecko, a nie tylko męża, choć prystojnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusia
przepraszam za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak urodziła się nasza córka, to wypisz wymaluj ojciec. Nawet się śmiałam, że w razie co niepotrzebne testy DNA bo żywa kopia tatusia :) Po roku czy dwóch zrobiła się z niej mieszanka firmowa, a teraz gdy jest już nastolatką wszyscy mówią że jest podobna do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do niedawna uważałam, że Nasz syn nie jest zbytnio podobny ani do mnie ani do męża. Ostatnio jednak miałam okazję zobaczyć zdjęcia mojego męża, gdy był kilkumiesięcznym szkrabem i stwierdzam, że mój syn jest jego kopią. Ale jakoś nie widzę w tym problemu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyxyxyxyyxyxy
ja już nie mam szan na to, zeby się do mnie zrobiły podobne ;) Oboje blond włosy, niebieskie oczy jak tatuś. ja mam oczy brązowe i włosy brązowe. noski usta tez jak u taty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama synka 15 miesięcy
mój synek też kolorystykę odziedziczył po tacie - niebieskie oczy, blond włosy, jasna cera pomimo, że ja mam ciemną karnację, bardzo ciemne oczy, ALE właśnie wielkość i kształt oczu ma po mnie i o tym zawsze wszyscy mówią jak widzą mojego synka - jakie piękne wielkie (niebieskie) oczy;) ale ja zawsze marzyłam żeby mieć takiego małego synka, który będzie kopią mojego męża i MAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mamam autorko ona ma dopiero 2 miesiace,wlosy moga sciemniec oczy rowniez, nawet uszy ktore sa przyklejone o dczaszki moga w ciagu roku zaczac odstawac hehe o to chodzi ze dziecko bedzie sie nieustannie zmieniac, dzis jest podobna do meza a jutro bedzie podobna do ciebie:P moja znajoma urodzila dzieck oz mega czarnymi wlosami(sama ma ciemmny blond jak i jej M) i ciemna karnacja, dzisiaj maly ma rok czasu , biale wloski(tamte mu sie wytarly) a skora jasnaa jak chorobcia takze ogladajac zdjecia jak mial miesiac 2 3 i teraz jest calkowicie inny.... moj jak sie urodzil mial mega czarne wlosy po tatusiu i karnacje co mnie cieszylo , teraz juz nie sa tak czarne ale karnacja zostala(zreszta u mnie w odzinie moj tato ma ciemna karnacje), mial uszka malunie i identyko jak tatus, takie ladne a dzis ma gorna i dolna malozwine troszke wywinieta(nie sa odstajace)(taka nasza mieszanka:P) od poczatku wiedzialam ze ma moje usta, dolek pod nosem i nosek(wygladsal identyko jak ja gdy bylam niemowleciem) co mojemu M sie strasznie podoba...usteczka sa takie pelne hehe takze 2 miechy to malo aby juz stwierdzic ze twoja cora bedzie tylko i wylacznie podobna do taty...wszytsko moze sie zmienic w ciagu roku dwoch i dalej....co do charakteru tez jest za wczesnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusia
teoretycznie wiem, że tak może być, ale jak po raz "x" słyszę CAŁY tatuś, to tak jak w temacie - trochę mi smutno, ale Wasze konkretne przykłady podniosły mnie na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to się jeszcze zmieni
kolor oczu jeszcze może się zmienić, a ostateczny kolor włosów to się ustala dopiero po okresie dojrzewania... zobaczysz za rok, za dwa jaka będzie calkiem inna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie masz się czego przejmować, moja córka po narodzinach i do około 10 roku życia była 100% klonem mojego męża :-), obecnie ma 12 lat i co raz bardziej upodabnia się do mnie, więc cierpliwości. obecnie za tydzień urodzę bliźniaki (parkę), i nie zdziwi mnie to , że będą kolejnymi "kolnami" mojego męża, hi,hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
moja mała też do męża podobna "klon:" :) a nie słyszałaś tego że córki powinny być podobne do tatusiów bo będą mieć w przyszłości powodzenie :) takie powiedzenie mojej babci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja słyszałam że jeżeli córka jest podobna do taty, to będzie mieć w życiu szczęście ;) Też takie powiedzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
u mnie mały od urodzenia był straszliwie podobny do taty ok roku był już moją kopią z dzieciństwa( jakby nie to że czarnobiałe zdjęcia to wszyscy by myśleli że to on) teraz ma 2 latka i jest mieszanką obojga-ale charakterek to ma po tatusiu skubaniec mały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusia
ciekawe rzeczy piszecie, nawet nie sądziłam, że tak się może pozmieniać, choć jak patrzę na moją niuncię, to ciężko mi sobie wyobrazić, co z niej mogłoby się "zrobić" do mnie podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia matka
ja bym oddała na wychowanie komu innemu a zrobiłabym sobie drugie, moze byłoby podobne do mnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądna mamusia
ciekawe co by powiedział twój mąż na twoje "problemy",jednak niektórzy nie powinni mieć dzieci bo jak widać sami nimi mentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie zaLOSNE
ALE KOBIETO MASZ PROBLEMY!!!!!!!!!!!!!CIESZ SIE ZE MASZ ZDROWA CORKE I ZE W OGOLE MASZ DZIECKO ILE JEST KOBIET NA TYM FORUM KTORE PRAGNA DZIECKA ALE MAJA PROBLEM Z POCZECIEM!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO BELLUSIA
WIESZ CO ALE JESTES BEZNADZIEJNA CIESZ SIE KOBITO ZE W OGOLE MASZ DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 24
dla mnie musisz być niesamowicie próżną laską skoro uważasz za problem to, że dziecko jest podobne do swojego ojca a nie do ciebie. Taka jestes zakochana w sobie że uważasz ze dziecko musi byc do ciebie podobne???? nie iwesz że z tym różnie bywa?? Moj syn to cały tata i baaaaaardzo sie ciesze bo bedzie przystojnym facetem a tata chodzi dumny jak paw. takie jak ty nie powinny miec córek bo traktują je jak lalki i chca do siebie upodabniać!!!!!! co za różnica do kogo podobna??? masz az tak brzydkiego meża że cie to martwi??? to nie tylko twoje dziecko, chcesz klona to sie sklonuj!!!! zakochana w sobie tępa lalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza coreczka tez jest bardzo podobna do taty (do mnie tylko od pasa w dol :P ), ale jakos nie mam z tym problemu:) a tak wogole to jak dziewczynki sa podobne do tatusiow to podobno beda mialy wieksze powodzenie w przyszlosci:P to taki jakis zabobon ktory mi powiedziala ktoras ciotka :) "może przynajmniej oczka jej ściemnieją, wkońcu to nasze dziecko, a nie tylko męża" teraz to przegielas... myslisz tak jak moja szwagierka... "jak udowodnie ze to moje dziecko jak ma inaczej na nazwisko niz ja" :D (ja zostalam przy panienskim a corka ma meza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakj
oj nieprzesadzaj o podobieństwie to będziesz mówić jak ona wyjdzie z niemowlęctwa. a najbardziej widać jak zaczyna się dorostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja znam pannę która ma córkę
(dziś chyba 6 letnią), której ojcem jest Szwed i ta mała jest jego całkowitą kopią (jego i jego rodziny). Do matki nie jest podobna ani trochę i uwierz, że piękniejszego dziecka to w całej okolicy nie ma jak zjeżdżają na święta. Jest przepiękna i tak bardzo inna od dzieci z sąsiedztwa, wysoka z piękną pociągłą buźką, długimi błąd włoskami lekko kręconymi na końcach, ciemnymi niebieskimi oczyma (prawie wpadającymi w granat)... anioł nie dziewczynka. I naprawdę nikt z jej polskiej rodziny nie ma problemów z akceptacją jej - jakby nie było - lekko 'odmiennego wyglądu'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×