Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NAWRÓCONA

AMSTAF alias PITBULL- pieszczoch czy morderca?

Polecane posty

--> djajda Też mnie to rozsmieszylo jak czytałem. Tak na prawdę to kto wie jak powstała ta rasa ? I czy ewentualny sprawca(genetyk) sie przyzna co robił ? I to juz mniej smieszne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
No dobra, ale jak innaczej wyperswadować im że ta rasa jest tak niebezpieczna... Moja psinka jest jak gloden, owszem moze komus zrobic krzywde ale przez zalizanie... Jest w środowisku dzieci które ja uwielbiają z wzajemnością. Dlaczego tak sie uwzieliście na tą rasę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Pozatym mój weterynarz ma pit bulla i trzyma go w domu z dwójką swoich małych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
O może to do was trafi. Kupiliśmy mojej amstafce kotka i jest dla niego mamą, myje go,pilnuje, śpi z nim... I nie robi mu krzywdy... (Ale musze go oddać bo kotki śmierdzą, jest z nim więcej pracy niż z psem...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Wczoraj szlag mnie trafił an miejscu tam gdzie stałam - byłam na spacerze z moją sabaką i podszedł do mnie gówniarz z suczką stafordką i pyta czy możemy je razem dopuścić żeby troszke powalczyły. Noż kurwa mać! Jak mu wiązankę puściłam to nie wiedział czy sam ma się dopuścić czy z kolegami. Ja mogę jemu dostarczyć przeciwnika, ale dla niego, a nie dla psa. Przez takich gówniarzy panuje skrzywiony pogląd na rasy bojowe, powinno się przechodzić badania psychologiczne zanim się weźmie takiego psa. Ale byłam wkurwiona, a jak go jeszcze raz spotkam to chyba mu przywalę. sorki za słownictwo, ale wczoraj użyłam gorszego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Ej no, to mnie dobiło...to przez takich idiotów reputacja tej rasy cierpi...powinien dostać taki wpieprz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Gdyby taki Amstaf żucił by sie na moją kochana sunie (chociaż są tej samej rasy) to by jej zrobił nie małą krzywde bo ona jeszcze nie poznała co to agresja i nie mamy jej zamiaru tego uczyć...w ogóle to ma być szkolona na psa towarzysza pierwszego stopnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Może zbierzemy jakąś ekipe i postaramy się uprzyjemnić mu tak życie żeby mu nawet jego amstafek nie pomógł... A jeśli ten pies jest tak agresywny to radze Ci żebyś to zgłosiła w odpowiednie miejsce (podajże do związku krynologicznego) i ten piesiu zostanie skierowany na badania i jeśli będzie agresywny przejdzie szkolenie którego koszt dla jego właściciela wyniesie około 800złotych, a jeśli to nie pomoże to piesiu porzegna żywoto... Najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi którzy przebywają w otoczeniu psa i to nie ważne jakiej rasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
A TERAZ INFORMACJA DLA WŁAŚCICIELI AMSTAFÓW: PODOBNO MAJĄ WPROWADZIĆ USTAWE ŻE KAŻDY PIES TYPU BOJOWEGO BĘDZIE MUSIAŁ PRZEJŚĆ SZKOLENIE...na koszt właściciela...A OD YORKÓW MAJĄ WPROWADZIĆ PODATEK OD LUKSUSU...kto wymyśla to prawo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Chcąc zapoznać się z historia terierów typu bull musimy przenieść się na przełom XVII-XVIII do Anglii, gdzie ludzkość próbowała uzyskać psy nieczułe na ból, agresywne w stosunku do innych zwierząt ale nie do ludzi.(...)Siła, odwaga, wierność, towarzyskość to niektóre cechy które otworzyły Amstaffowi.TO JEST URYWEK TEKSTU ZE STRONKI JAKĄ WCZEŚNIEJ PODAŁA DJAJDA...nic tam nie pisze o lwach:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać że pies tego gówniarza był bardzo przyjazny, nienauczony agresji i jeszcze bardzo młody - niecały rok. To ten debilek chciałby żeby był agresywny i rzucał się na inne psy. Nie no, wpierdolę mu jak go spotkam, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Tak zrób... Ale jeśli był mały to nie miałaś się za bardzo czego obawiać... A takich debili powinno się tępić...Kurde spotkam takiego a naśle na niego mojego Kubusia...(Kubuś to mój 2piesek-ratlerek, który mieszka z rodzicami i strasznie gryzie ludzi w czarnym ubraniu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopetycja
No właśnie i to mi sie w tych rasach najbardziej nie podoba, stworzone do walki z innymi zwierzętami, głównie psami. Dla mnie kazde nieporozumienie miedzy psami to duzy stress. A te jak rusza do ataku , to potrafia byc napraede niebezpieczne. Widziałam raz jak amstaff zagryzł takiego nieduzego kundelka i uwierzcie trwało to sekundy. Bo o siebie to sie nie boję, rzeczywiscie do ludzi nie sa takie agresywne. Zresztą gryzących czy atakujących ratlerkow tez nienawidzę. Pies powinien byc dobrze wychowaNY, A WŁASCIEL POWINIEN NAD NIM PANOWAC, I NIE MA ZNACZENIA CZY TO YORK CZY AMSTAFF.I kazdy ze swoim psem na smyczy, atym bardziej jak pies ma kaganiec ma prawo spokojnie przejsc, bez tego aby atakowały go i podgryzały wszelkiego typu jamniory i ratlerki i tym podobne stworki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Dobrze Cię rozumiem...jestem bardzo czuła na cierpienia zwierzątek... Mój Kubuś jest taki bo go wziełam ze schroniska. Jego pierwszy właściciel nakarmił go kawałkami szkła i betonem...zosatał znaleziony ledwo żywy na śmietniku,jest po łyżeczkowaniu. Miał wtedy niespełna trzy tygodnie(nie miał jeszcze wszystkich ząbków i nie potrafił szczekać)...wziełam go bo mi go było strasznie szkoda. To nie jest czysty ratlerek bo w sumie jest tylko takiego wzrostu (i dobrze bo tak to bym go nie puszczała ze smyczy-nie lubi rowerów i czarnego koloru)... A mojego Amstafa też musze nauczyć chodzić w kagańcu ze względu na odpowiedzialność prawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Z Kubusiem to kolejny przykład że wiele ludzi jest nieczułych na cierpienia zwierząt. I że to ludzie wzbudzają agresje w zwierzakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Z Kubusiem to kolejny przykład że wiele ludzi jest nieczułych na cierpienia zwierząt. I że to ludzie wzbudzają agresje w zwierzakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopetycja
Ja tez swojego zabralm ze schroniska, ale wziełam mu indywidualne lekcje z trenerką i sama naczytałam się gory ksiązek. Bo z tych roznych fobii mozna psa wyprowadzic. Efekty są niesamowite, naprawde warto popracoeac z psem. Tylko ja jak z nim wychodze na spacer, to trwa to około 2 godzin (to jest ten dłuzszy), i w tym czasie poswiecam mu uwagę. Cwiczymy chodzenie na smyczy, jest zabawa z aportowaniem, zeby pobiegał, jest zabawa w chowanego, zeby nauczył się pilnowac, itp. A jak widze kumcie , które wyjdą na ławke przed blok na ploty z drugą kumcia, to nie dziwię się ze znudzony ratlerek, czy jamnik, atakuje rowery czy biegnącychPsu trzeba poswiecic troche czasu i uwagi, wtedy mozna go wychowac, a dobrze wyhasany ma zdrowsze reakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Uwież że mój Amstaf też jest tego nauczony, ale Kubuś jest miom pierwszym pieskiem i był zbyt rozpieszczany przez wszystkich w jego otoczeniu ze względu na to co przeżył... W okresie jaki miał być poświęcony na jego nauke trwało jego leczenie (które musiało trwać żeby w ogóle przeżył). Ale teraz jest co raz to bardziej spokojniejszy, chociaż strachu przed czarnym i rowerami go już nie oducze... On też chodzi przy nodze i daje łapę, czy też głos...Ale kiedy zobaczy człowieka ubranego na czarno lub rower to zaczyna szczekać, a nie raz nawet atakować (dostaje za to kare,ale jak zapomni to jest spowrotem to samo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
-->Lopetycja Możesz mi napisać ile płaciłaś za indywidualne lekcje ze swoim pieskiem? Ja pytałam faceta ze związku krynologicznego i chce za takie szkolenie 1600złotych, a za szkolenie w grupie 800złotych... Trwa ono 2,5miesiąca i odbywa się raz, czy dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopetycja
a gdzie mieszkasz?, ja mam namiary na Warszawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
To od tego faceta się dowiedziałam o tym że ma wejść obowiązkowe szkolenie dla psów typu bojowego... To dlatego też wstrzymuje się ze szkoleniem mojego Amstafa, bo jeśli wyszkole go na psa towarzysza 1-go stopnia a wejdzie inne szkolenie to będę zmuszona zapłacić dwa razy po 1600 złotych...bo uważam że w grupie nie nauczy się tyle, co sama ze mna i trenerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Ja koło Katowic... Ale tak z ciekawości się pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopetycja
Ja wolałabym na takie grupowe pochodzic, ale akurat w poblizu nie było. Podzwoniłam trochę i takie lekcje inwidualne to w Warszawie 30-50zł kosztują. Znalazłam przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopetycja
Ja jeszcze ze względu, ze pies ze schroniska dostałam 20% znizki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Ale mój Amstaf jest z hodowli...tylko Kubusia mam ze schroniska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Będę musiała też poszukać...Bo wiesz niby ona jest spokojna ale każdy pies przechodzi w życiu okres buntu, a wtedy możemy dostać w kość z chlopakiem. Ostatnio już mieliśmy jej załatwiać rodowód, ale pogryzła nam rogówke w pokoju i mamy nowy wydatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
Niestety nie możemy jej obciąć uszu i wygląda jak nietoperz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **Montana
A za kazdą lekcje płaciłaś tyle czy za serie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopetycja
Tak ja wiem, napisałam , ze ja miałam te znizkę. To nawet nie jest zwyczajowo przyjęte, tak zrobiła ta dziewczyna z która mieliśmy zajęcia. No i to było szkolenie na posłuszeństwo, zadne tam obronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×