Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blueska21

Czemu niektorzy sobie sami utrudniaja?!

Polecane posty

Wezcie stworzcie normalne zwiazki. Badzcie dla swoich partnerow w porzadku robcie duzo rzeczy razem, przyjaznijcie sie, miejscie udany seks, dbajcie o siebie i o druga osobe a nie pakujecie sie jakies potajemne romanse albo wkurzacie partnera zaniedbujecie go. Nie rozumiem dlaczego ludzie pakuja sie w zwiazki a potem utrudniaja sobie wzajemne zycie. Nie po to sie tworzy zwiazek zeby robic jakies chore akcje tylko po to zeby miec kogos komu daje sie wsparcie i od kogo sie ozcekuje tego samego, kochanka/kochanke i przyjaciela/przyjaciolke w jednym a nie tworzy sie zwiazki a pozniej sie je rozpieprza i to czasami swiadomie. Po prostu nie moge tego pojac dla mnie zwiazek to cos fajnego, pieknego a nie meczarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodzian24
Swieta prawda. Mysle tak samo. Ludzie stwarzaja zwiazki, a potem sami je rujnuja. Zdrady i inne badziewia. Rozumiem to, ze mozna sie rozstac bo partnerzy do siebie nie pasuja, nie darza sie uczuciem, ale rozwalac se zwiazek przez zdrady i inne tego typu to mnie tez czasami ciezko zrozumiec. Ale kazdy ma swoje zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bum i bum
mentalność polska polak zawsze znajdzie dziurę w całym nie umiemy doceniać to co mamy tylko zazdrościmy innym i porównujemy siebie i swojego partnera do męża cioci,chłopaka siostry itp itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodzian24 Rozumiem jesli jest zle ale nadal sie kocha to uwazam ze trzeba robic wsyztsko zeby ratowac zwiazek a nie isc do kogos innego bo "byl kryzys czy chwila slabosci", to sie walczy! takie pojscie na latwizne to moim zdaniem tchorzostwo. Albo jesli uczucie sie wypalilo i juz widac ze sie nic nie wskora to nalezy spokojnie zakonczyc zwiazek. Znam kilka par, ktore rozstalo sie w przyjazni bo uczucie sie wypalilo i teraz maja nowych partnerow ale dalej trzymaja ze soba kontakt. Mysle ze t jest dobre rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2323
hahaha kto to napisal ten temat wieczny singiel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, mam chlopaka i jestem szczesliwa (jak na razie) ale nie moge po prostu pojac czemu ludzie robia sobie na zlosc zamiast byc sobie lojalni i zyc w przyjazni zgodzie porozumieniu..to nie jest trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bob one
W Polsce co trzecia para sie rozwodzi wiec... powodzenia :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bum i bum
i jak jest pięknie to jest nuuuudno:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bum i bum Moim zdaniem jak jest pieknie to jest wlasnie fajnie. Lubie te momenty ciagle chodze i szczerze zeby z radosci. To jets t.. po co sobie psuc nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodzian24
Blueska21 Masz racje, w chwilach zwatpienia, kryzysu, nie nalezy leciec po pocieszenie do kogos innego, by sie wyzalic i przy okazji co ten tego na boku. Trzeba walczyc i starac sie do samego konca, by mozna bylo powiedziec pozniej ze warto bylo, jesli sie ulozy, lub ze wszystko zrobilismy gdy mialoby sie nie udac. Lojalnosc, szczerosc i odwaga w zwiazku to podstawa. Nie mozna glowy chowa w piasek, uciekac od problemu gdy jest. Trzeba ze soba rozmawiac byc ze soba przedewszystkim szczerym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodzian24
I jeszcze jedno. Nie pisza tego ci, ktorzy sa wiecznymi singlami. Wrecz odwrotnie, pisza to ci, ktorzy maja za sobo jakies doswiadczenia, i potrafia uzyc sie na wlasnych bledach, nie powielajac ich znowu. Trzeba chyba troche przezyc i przekonac sie o roznych rzeczach na wlasnej skorze, by uzbierac troche rozumu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodzian Masz racje napsialam to bo zauwazylam z wlasnych obserwacji ze przeciez tak niewiele trzeba zeby bylo fajnie. A wiekszosc robi chamstwo drugiej osobie a pozniej ma pretensje ze uczucia wygasaja ze sie zwiazek rozwala.. A nie trzeba to caly czas podsycac. Np jesli w lozku sie nie udaje to urozmaicic czyms (czyms a nie kims ;)) a nie od razu isc na latwizne, pozniej druga osoba sie dowiaduje i jest zle. A jesli cos juz na serio zgasnie to powiedziec o tym spokojnie a nie robic jakies durne uniki, nie oddzwaniac nie odp na smsy. No niestety ludzie ida okrezna droga zamiast byc po prostu szczesliwymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez popieram blueske21. A potem jest nagle zdziwienie i chwila autorefleksji. Szkoda tylko,ze tak rzadko konczy sie skrytykowaniem swojego zlego zachowania :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blueska21 100% racji Też mam wielu przyjaciół, po 20. którzy nie potrafią "mówic" (rozmawiac miedzy soba, przebywac ze soba)... i obrażają się na cały świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wina kobiet
biora sobie dziwkarzy a pozniej placz i pretensje do calego swiata ze zdradzil, choc wszystkie znaki na niebie mowil ze to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gngngn
a potem porzadni faceci cierpia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Polsce co 3 para
się rozwodzi bo przynajmniej połowa bierze ślub z powodu ciąży, ileś procent z powodu tego że x lat mieszkali ze sobą albo x lat chodza ze sobą i najwyższa pora, a ciekawe ile osób potrafi stworzyć normalny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×