nie potępiaj kochanki

To prawda -punkt widzenia zmienia sie od punktu siedzienia!!!!! jeszcze nie dawno byłaM zdania co dziesiatki kobiet tutaj- jak mozna !!pchac sie do łozka innemu !! Ja by tego nie zrobiła!!! Tylko że nagle moje poglady zaczeły sie ciut zmieniac jak znalazłam sie po tej drugiej stronie -czli kochanki nie wiem jak sie to stało ale stało sie .. i chyba kochanka cierpi bardziej .... tu maz z którym trzeba zyc bo tyle lat i wypada itd..itp.... a tu facet zonaty (nie koniecznie dziany) dla którego straciła głowe.. który jest ciepły,kochany,miły..poprostu jest....jest w nim cos czego nie ma w obecnym zwiazku.. i jest tez ta okropna tesknota,ukrywanie sie ,zerkanie na telefon ... zaczyna się cierpienie -nie mozna wyjsc chocby na spacer,kawe.... a jak nie daje znaku przez pare dni to juz odlot,tysiace mysli ,wspomnienia które dobijaja ,chce sie wyć-że było sie takim głupim,a tu trzeba sie usmiechac zjesc z m ezem obiad -funkcjonowac .. Zdaje sobie sprawe ze zdradzona zona tez cierpi... ale nie potepiajcie kochanek -same mozecie nimi byc ,i to całkie szybko....

zalezy od puktu siedzenia a zdanie zmienia sie co do tego tylko i wylacznie keidy chodzi o usprawiedliwienie siebie :O latwiej jest ci przyjac teraz ze jestes banalna oszustka, ktora takze uczestniczy w rozbijaniu malzenstwa innej kobiety ? tlumacz sobie to jak chcesz i usprawiedliwiaj sie jak chcesz ale wiadomo jak to w rzeczywistosci wyglada :O

Taaak, kochance trzeba współczuć. Upośledzona umysłowo istota. :P

możemy być kochankami? A co to, ja rozumu nie mam? I uczciwości? Ktoś chce albo nie chce. Jakby ci ktoś zamordował bliską osobę, to też byś tak lekko podchodziła do sprawy i szukała dla mordercy usprawiedliwienia?

nie mozna tak generalizowac nie wszystko jest biale bądz czarne kiedy wchodza w gre emocje uczucia ... nie jest łatwo postepowac moralnie ... ale co sie wypowiadaja lale które nie wiedza tak naprawde o czym mówią :P

ja sie nie usprawiedliwiam ...w zadnym wypadku.... stwierdzam -nie sadz nikogo -bo nie wiesz co jutro Cie spotka TO PRZYKŁAD TYLKO to cos w stylu -ja nie jestm złodziejem ale jak w markecie chodza ludzie i wkładaja do ust np.winogrona to absolutnie nie jest złodziejstwo -hahaaha albo mowia ze dziecko jest młodsze o rok zeby kupic taniej bilety... tu naj wiecej pyszcza Ci co maja sie za IDEAŁY ....tylko aureole wsadzic na gólwke może mały rachune sumienia czy całe zycie byłam/łem fer.. czy nikomu nie zrobiam krzywdy,czy nikt przez to nie cierpiał???

Przykre naprawdę. Ja nie potępiam kochanek, sama nią nie jestem, ale myślę ze jednak kochankę męża bym potępiła. Tak jak napisałaś punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Myślę ze trzeba sie zastanowić dobrze co daje kobietą romans...

haha -co ja rozumu nie mam !!!!! znam te slowa-sama je mówiłam ... co za porównanie morderstwo!!! bez przesady..

ja wiem że nie będę kochanką. Wiem to, rozumiesz? Bo wiem, co to znaczy zostać zdradzoną. A ty nie odpowiedziałaś: czy tak lekko wybaczysz mordercy twojego dziecka? i też powiesz, ze każdy może zostać mordercą? Że na to się nie ma wpływu? Powiem ci: chciałaś być kochanką, więc jesteś. Twoja wola, twój wybór. I mam nadzieję że zostaniesz potraktowana jak żona twojego kochasia. Ja ciebie nie potępiam. Ja tylko wiem że to twój wybór. Chciałaś tego!

morderstwo to złe porównanie? A wiesz ile kobiet nie żyje z tego powodu że mąż zdradził? Jak zona twojego kochasia dostanie zawału i umrze, to ty będziesz morderczynią. Pomyślałaś o tym?

Do kkatasia : Czym ze dla Ciebie jest moralność??? Zawsze są dwie strony medalu, nigdy nie wiesz kiedy zostaniesz ochanka, nigdy nie wiesz kiedy zostaniesz zdradzona, jednym słowem nie znasz ani dnia ani godziny...Tym bardziej ze nie ma ludzi który maja 100% zaufanie nawet do samych siebie...

To o morderstow jest zbyt drastyczne? No to wybraź sobie, że jakiś facet zgwałci (kiedyś) Twoją 12-letnią córkę. I powie - no bo ona go prowokowała, itp. I co? :P

autorka ma racje, ja tez sie zarzekalam ze tego nie zrobie nigdy... i zycie moje poglady zweryfikowalo... pozatym teraz po swoim malzenstwie ktore chwala bogu mialam odwage zakonczyc a nie tkwic w bezsensie na sile jak wiekszosc pan tutaj widze ze kochanka nie robija zwiazku, kochanka jest efektem zwiazku ktory realnie juz nie istnie, jest tylko na papierku... niestety taka jest prawda ze do zdrady prowadza bledy obydwojga malzonkow, kochankowie i kochanki to jest juz ostatni etap rozpadu do ktorego doprowadzaja malzonkowie przez niedocenianie, nietykanie, bycie nieczulym, nie pomaganie i ozieblosc i zabojcza dla zwiazku zazdrosc i pazernosc na ktora choruje wiekszosc kobiet.

Głupie baby! Czasami, kwoki nie można inaczej! Weźcie się za siebie na nie bedzie kochanek. Baby są beznadziejne.

to jest pierdzielenie w terenie, ilez razy zostalam zdradzone ,przyzekalam ze nigdy tego nie zrobie bo wiem co znaczy byc zdradzona... i co? zostalam kochanka... tkaie jest zycie it yle w tym temacie

Kazdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i musi sie liczyc z konsekwencjami, wiec tym bardziej co ma kochanka do zony swojego kochasia?? Jego zona??? Nie wiec niech on sie przejmuje jak wykituje jego zona!!A kochanka będzie się martwic jak jej mąż kopnie w kalendarz. A zastanowiliście się dlaczego ludzie zdradzaj??? Czy to już nie jest ważne?? Co tym ludziom brakuje?? Z czym nie mogą się uporać?? Moze pomyślmy raczej dla czego tak się dzieje?? Każdy sobie rzepkę skrobie...

ty najpierw pomyśl Pieprzysz glupoty: "kochanka jest efektem zwiazku ktory realnie juz nie istnie" A gwałt na dziecku jest spowodowany tym, że dziecko miało różowe majteczki. Dla kadego dranstwa można znaleźć usprawiedliwienie. Jak ktoś chce!.

jesli owa zona/ maz umrze to napewno to bedzie wina wspolmalzonka droga kolezanko. za zone odpowiedzialny jest jej wlasny maz! nie obce osoby wiec jesli juz chcesz zrzucac na kogos odpowiedzialnosc to na wspolmaklzonka. a poza tym, co ty porownujesz? morderstwo do zdrady? pogielo cie? jesli sa kobiety dla ktorych facet jest sensem jej zycia to radfa dla takiej zeby poszla sie leczyc bo potrzebuje psychiatry a nie szukac winy w innych.

właśnie co daje --................................ po zakonczeniu pustke ,otrzezwienie ze stanu euforji z pewnościa jest to cos innego niz miałam przez prawie 25lat małzenstwa.. przyznacie ze po paru latach chociaz kochamy mezow to juz nie jest to co kiedyś... i tu sie zaczyna ...zachowanie malolatów,usmiech itd,itp... sms,telefony...jakas kawa ,buziak... czujemy sie piekne ,docenione chociaz przez chwile.... ktos nam powie ze ładnie wygladasz ,przytuli ,powie ze ładnie pachniesz .. (męzowie zadko to robia i mówi po tylu latach ) ..a mąz-mówi ----moze byc , no fajnie ,,jak tam chcesz ... Jest to ucieczka do czegos czego na brak... nie powiecie mi ze nie czujecie sie fajnie jak np. na jakiej imprezie obcy facet powie -ładnie wygladasz... tego nam brakuje ,lubimy to slyszeć i czuc...

Jak ja dla ciebie koleżanka???????????????????

kocham ją! - nigdy nie nazwałem jej kochanką! Nie mogę odejść od żony-myślałem ze mogę z jej pomocą że damy radę. Wierzyliśmy w to oboje, kurwa! byłem na prawdę szczęśliwy. Dupa - przestraszyła się! Teraz mam wszystko: samochody, dom, ale nie mam jej, zamieniłbym to ... TĘSKNIĘ

hehehe, nie dziwie sie czasami, ze kobiety sa zdradzane, glupsze niz ustawa przewiduje :D nic tylko robic z nich kretynki :D co ty porownujesz kobiecino.. pedofilie do zdrady? wmawiaj sobie, ze to wina kochanek jesli inaczej zyc nie potrafisz czy sie z tym pogodzic, szukaj winnych w calej ludzkosci ale nie w sobie, bron boze :D zdrada jest wynikiem gangreny w twoim malzenstwie tylko swiete krowy nigdy nie widza winy w sobie!!!!!!!!! nigdy nie mow nigdy moja droga bo zycie bywa zaskakujace :P aha, i juz sie nei osmieszaj na forum :P

powiariowali morderstwo do zdrady !!!jeny julek głupie babay ktos tam powiedział ?? jestes idealny?????gratulacje bo tacy nie istnieja..

wiekszosc pan tu jest tak wyszczekanych, kochance glowe by urwaly i wyzywaja od kurew itp. ale nie zastanowia sie dlaczego mezowie je zdradzaja, jak maja klapki na oczach i jedyne co widza to dziecko, sa ozieble, nie dbaja o sobie, nie potrafia rozmawiac o niczym innym niz kupkach i pieluszkach... zapominaja o tym ze facet tez potrzebuje czulosci , milosci a nie czucia sie porzuconym bo posluzyl juz jako dawca spermy wiec teraz ma zyc w celbacie i robic na rodzine... wiekszosc pan powiela ten sam schament, ma meza gdzies jak tylko sie zaobraczkuje bo mysli ze juz jest na zawsze ich a jednak drogie panie rozwody sa po to zeby j brac... a i utryzmanie zwiazku i milosci trzeba walczyc cale zycie we dwoje, a jak sie odpuszcz juz na samaym poczatku i ma wszytko w d... i jeszcze sie faceta wyzywa ze jest chuj i idiota bo sie poczul niepotrzebyny i opuszczony...no bardzo przepraszam... jest odsetek facetow ktorzy zdradzaja dla zabawy i wrazen to samo tyczy sie kobiet, ale tak na parwde wiekszosc jest poprostu nieszczesliwa w swoich zwiazkach i potrzebuje bliskosci i rozmowy... oh tak zony drogie zdziwilybyscie sie ze kochanka nie sluzy tylko do ruchania jak to mowicie... tak tak... rozmowa, pocieszneie przytulenie daje juz bardzo duzo! a co do teksotw ze jak sie zrobi dziecko to ma sie wrowac jak pies przy budzie ... to co to ma byc w ogole? i patrzec jak wy zajmujesie sie tylko dzieckiem 24/24 nawet jak facet pomaga i to duzo macie pretensje ze nic nie robi... a jak poprosi o sex raz na miesiac to jest halo wielkie ze o jezu bo za czesto... a sex to 50% zwiazku... i mowie to jako kobieta... sex jest bardzo wazny, bo jesli sie jest z kims to bliskosc i milosc mu sie okazuje w ten sposob, jakby wasi mezowie szuakli przyjaciolek do rozmow przy kawie to by sie z wami nie obraczkowali... ale coz jak sie zbrzuchacicie juz to wam kompletnie sie we lbach przewraca...

ja powiedziałem, ze baby są głupie, ps. email każą podawać

Związek , a raczej małżeństwo pielęgnuje sie cale życie, trzeba mieć dożo siły samo zaparcia. Trzeba nauczyć się sztuki miłości trzeba robić to razem... mąż i zona.Trzeba razem pokonywać wszystkie problemy, trzeba być sobie przyjacielem. Trzeba ...ale co z tego jeśli ta połówka jabłka nie pasuje do nas??

mądra z ciebie kobieta podobinie jak chanka mądrze mowisz jako facet przyznje wam 100 % racji

bo do tanga trzeba dwojga!! ps. każą mi podawać bo inaczej post nie wchodzi

nie umiecie rozmawiać bez wyzwisk i obelg. Ot, prawdziwe oblicze kochanek się ujawnia. Wystarczy im tylko grzecznie ukazac podlosc ich uczynków. Nie umiecie inaczej, bo gdybyście umiały, to i w lozkach cudzych mężów by was nie bylo. To wasze słownictwo od razu jest dowodem, że z wami rozmwiać sie nie da. Więc po co to gadanie, że nie o seks chodzi.

własnie --faceci--zdradzaja bo... bo nie czuja sie kochani ....itp.itd.. nie kryjmy -ze tu zmeczone (mamy prawo,sprzatanie gotowanie ,dzieci, zadanie, prasowanie ) i jeszcze pokochac by sie chciało ale sił nie starcza i na pol gwizdka to robimy !!! facet -potrzebuje tego samego co my---inna kobieta mu to da.. ciepło,poczucie waznosci,innosci, wyjatkowosci....