Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MyManifesto

dzis przezyłam dachowanie samochodem-to cud że żyje

Polecane posty

Gość MyManifesto

nie mogę dojść do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza była kafeteria
czy jednak nasza klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyManifesto
człowieku jak ci się nie podoba to nie pisz, poza tym tez siedzisz na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza była kafeteria
no ale u mnie to juz choroba :o dobra to napisze inaczej Wow ale miałaś szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyManifesto
no własnie-miałam szczęście, do wypadku doszło na zakręcie 90stopni, jakis niezidentyfikowany debil wyprzedzał na zakręcie- miałam wybór, albo czołówka albo rów-wybrałam rów, niestety głęboki i przekręciło nas na dach, potem zapadła głucha cisza, i ciemność, i nasze okrzyki czy wszyscy zyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyManifesto
dzięki Bogu żyjemy,to było straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollla
współczuję-to napewno było okropne przezycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikimikiiii
to okropne, mój tata tez miał taki wypadek,leżał 3tyg w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×