Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daliaa

jestem jeszcze troche zakochana resztkami bezsensownej miłości...

Polecane posty

Nie mogę zapomnieć, żyć dalej też nie potrafię. Do tego ta bezsenność. Wiem, że nie ma lekarstwa, mówią, że czas leczy rany, ale wydaje mi się, że raczej przyzwyczaja do bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce kochanka, nie chce zadnego innego. Nawet gdyby byl to jakis amant filmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy także jak Ty do tego podchodzisz. Czy to tylko chwila zapomnienia czy masz nadzieję na coś więcej ? Nie wyobrażam sobie życia z kimś innym, nie tylko dlatego, że to nie będzie ON,,,ja po prostu nie będę w stanie znów zaufać. Z chwilą gdy to się skończyło zabił nie tylko cząstkę mnie ale i wiarę w ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minęło pół roku, nie odseparowuję się od ludzi, czasami wychodzę na klubu z koleżankami, wszystko jest ok, dopóki nie zaczynają " podjeżdzać" do mnie faceci. Mam ochote wykrzyczeć im w twarz, że są najbardziej nędznymi istotami na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz to zależy od człowieka. Gdybym nawet była w stanie zapomnieć na chwilę o tym wstręcie do nich, to mogę znów wpaść po uszy w gówno, zawsze jest ryzyko zakochania. Szczególnie kiedy się jest głodnym tych uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na codzień oczywiście nie daje nikomu poznać, że nadal to strasznie przeżywam. Zresztą w dzień jest łatwiej, zawsze wiele spraw, mało jest czasu na myślenie. Nienawidzę nocy, zazwyczaj albo zatapiam swoje smutki w czymś procentowym albo dla odmiany gapię się tępo w ścianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kant |Dupy tylko ja nawet przed tym co sie stał, byłam strasznie uczuciowa i nie potrafiłam i nie potrafię przespać się z kimś bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry terapeuta moze pomoc znalezc przeczyne, dla ktorej ktos jest "osoba ktora kocha za bardzo". Dziecinstwo sie klania najprawdopodobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie daj sobie
na luz, pomysl, ze juz nie bedziesz cierpiec. Nowy kochanek wlasnie sie moze sprawdzic! wiem, ze to no tylko namiastka, ale dzieki temu nie bedziesz cierpiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się chyba znów napiję bo prędko nie zasnę. Nie pamiętam kiedy się wyspałam. A wiadomo niewyspanie jest przyczyną wkurwienia przez cały dzień. Nie jak mam to przetrawić. N|ie ma dnia żebym nie myślała o nim. I mimo że po tym co zrobił powinnam nienawidzić, jakoś nie potrafię. Zastanawiam się jak on może patrzeć w lustro po tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka dolacze
a mozna zapytac co ci zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam tego na myśli kant... Bałabym się, że znów sie zakocham test IQ na pewno przyczyna nie leży w dzieciństwie.Rodzice są najlepsi na świecie i zawsze dostawałam i dostaję od nich dużo miłości i ciepła. Tu mniej mi chodzi o te uczucie do niego, część, która pozostała, ale o to jak bardzo się zawiodłam na człowieku. Gdyby wrócił, przeprosił, błagał o wybaczenie powiedziałabym nie. Tego jestem pewna jak niczego innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka dolacze
a wlasnie, zapomnialam, dzis mamy magiczna date, wypowiedzcie dziewczyny zyczenie, nie pytajcie o szczegoly tylko zrobcie to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam autorko twój psychoanalityk? Poszedł na urlop czy jest może zajęty pisaniem książki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę się wdawać w szczegóły bo to nikogo nie obchodzi . To nie był zwykły związek , by być razem poświęciłam ważne mi sprawy, nie ejstem łatwowierna małolatą a ten wykorzystał moje uczucie by wzbudzić zazdrość byłej i by go chciała spowrotem, nie muszę dodawać ze sie udało.... Wiedział jak wiele dałam za ten związek, mimo to był bezwzględny. Na odchodne nawet nie powiedział mi żegnaj. ulotnił się w milczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą co mi pomoże gadanie psychologa, powie mi to samo co wy tutaj. Tak przynajmniej te wszytskie opowieści mogą być przestrogą dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daliaa - cytowałaś samotność w sieci, odpowiedziałam ci cytatem.... A swoją drogą żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę mi lepiej. W ciągu dnia jest ok, tylko te puste, samotne noce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypowiedz się proszę. nie liczę na to, że wszyscy będą mi współczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale musisz cos zrobic, aby wyjsc z roli ofiary. Inaczej nigdy nie ulozysz sobie zycia. Wypadki w zyciu sie zdarzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sugerujesz, że jestem psychiczna?" To do psychoanalityków chodzą "psychiczni"? Głupiutka jeszcze jesteś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×