Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lokatorka alka

czuje sie niekomfortowo w wynajmowanym mieszkaniu

Polecane posty

Gość lokatorka alka

wynajmuje z męzem niewielki pokoik kuchnie i lazienke w prywantym domu u starszej pani. Wyjscie mamy wspólne. Od pewnego czasu mam juz tego dosc. Tzn nie ma dnia aby starsza pani nie zapukała do naszego pokoju i nie weszla pod byle jakim pretekstem. Jak juz wejdzie to rozgląda sie po mieszkaniu jakby nas sprawdzała lub szukała czegos. Drazni mnie to niesamowicie. Wprawdzie nie ma do nas konkretnej sprawy tylko tak wchodzi aby sie rozejrzec. Domniemam rowniez ze wchodzi do nas gdy jestesmy w pracy. Powiedzialam wczoraj mezowi ze mam dosc tego wszystkiego i sie stamtąd wynosze bo czuje sie jakby mnie sledzil jakis ubek :( juz dluzej tego nie zniose. Moj mąz oczywiscie uwaza ze to ja hiperbolizuje.* ale on duzo pracuje i byc moze nie zauwaza tego problemu. Jezeli wynajmuj to chcialabym czuc sie rowniez swobodnie w tym mieszkaniu a tu nawet nie moge w majtkach sobie przejsc do kuchni bo babka puka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kless
Macie spisana umowe? Skoro placicie za wynajem mieszkania, to nikt nie ma prawa do niego wchodzic bez uprzedniego umowienia sie. Porozmawiaj stanowczo z ta kobieta, bo to chore:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedz mi z laski swojej co
to znaczy hiperbolizuje?bo za cholere nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollanda
Nie masz nic do stracenia - porusz z nią ten temat. Moze akurat do niej dotrze, choc wątpię. Wyniesć sie mozna zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollanda
hiperbolizuje to tyle co przesadza, chyba da rade sie domyslic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollanda
A w ogóle to co was natchnęło, żeby mieszkać kątem u jakiejś baby? Nie woleliscie w jakimś mieszkaniu z innymi wynajmującymi? Mieszkanie z właścicielem to zawsze jest takie - chodzi, sprawdza, czy nie za duzo wody, nie za dużo światła, czy czegoś nie psujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatorka alka
hiperbolizuje w sensie ze ja wyolbrzymiam ten problem. Tak mamy spisaną umowe na dwa lata. Z początku oczywiscie wpadala rzadko moze tez sie krępowala męza ale teraz to juz sie stało nie do zniesienia nawet przech troszke uchylone drzwi potrafi wszystko dostrzec. Przyznam sie ze czasem mam nieporządek bo wiadomo jak sie chodzi do pracy to nie mam czasu niekiedy posorzątac, i jak tak wejdzie i widzi ten nieporządek to ja naprawde mam ochote sie zapasc pod ziemie. Nie chce zeby sobie myslala ze jestesmy jakimis syfiarzami.Albo gdy gotuje obiad to tez mi zagląda do gara, albo mierzy mnie jak jestem ubrana. Czasem mam duzy dekold i brzuch mi widać to ona tez sie gapi !! naprawde nie znosze tego, ale wstydze sie jej powiedziec ze nie zycze sobie zeby wchodzila do nas !! zupelnie nie wiem jak mam zareagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollanda
Normalnie jej powiedz - powiedz, że czujesz sie obserwowana i nie czujesz się swobodnie. Że nie chcesz, zeby ci patrzyla na ręce, jak gotujesz albo cos robisz, a przede wszystkim nie chcesz żadnych nalotów w pokoju. Jak was wywali, to tylko sie cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollanda
Albo zacznijcie sobie uprawiac seks w dziennych godzinach, jak jesteście w domu. Jak wam wlezie raz i drugi, to może jej się w końcu głupio zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatorka alka
to mąz znalazł to mieszkanie, oczywiscie nie placimy duzo za wynajem. Pozatym zawsze to lepiej w domu niz w ciasnym mieszkanku w bloku. Bo mozna wyjsc na ogródek latem, posiedziec itp -- tak oczywiscie uwazalismy. Ale teraz zmienilam zdanie wolalabym gdniesc sie w cisnych 30stu metrach ale nie czuc oddechu wlasciciela na plecach. Pozatym ona zawsze wie kiedy wychodzimy , kiedy wracamy. Jak sobie cos kupimy do pokoju to zaraz wpada i pyta a co to jest a na co a po co .... Pozatym od męza latem żadala aby skosil jej ogródek... !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollanda
To, ze wymaga skoszenia trawy, to nic złego, w końcu do tego ogrodu wy też chcecie wychodzić i z niego korzystać. Ale ja bym sie wyprowadziła. Można też znaleźć domy z ogrodem, które w calosci sa wynajmowane, mieszka tam parę osób i tez można wyjsć do ogrodu. Tej babie sie nudzi i nie licz na to, ze was zostawi w spokoju. Jak z nią porozmawiasz i powiesz, ze ma was zostawić w spokoju, to co najwyżej będzie sie z tym podglądactwem bardziej kryła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez masz problem
Babcia sie nudzi i to jest jedyna jej rozrywka,jak nie chcecie babci zrobic przyjemnosci to sie wyprowadzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×