Czemu marzeniem tak wielu kobiet jest posiadanie dzieci i męża?

Wiele kobiet za cel życiowy bierze własnie posiadanie przynajmniej jednego dziecka i męża. Nic innego im nie w głowie. Uparcie szukaja faceta. Majac 25 lat i bedac singlem płacza ze są starymi pannami itp. Gdy już upolują męza to na siłe go przy sobie trzymają i gdy nie udaje im się zajść w ciaże przeczesują internet i czytaja ze to niby witaminy pomagaja, leżenie itp. Czy nie lepiej by wam było z myśla : "mam 25 lat i jeszcze nie byłam w Afryce, chciałabym kupić sobie auto na które sama zapracuje" niż "boże nie mam faceta a jak juz znajde to bede musiała szybko zajsc w ciaze" KOBIETY!! TRAKTUJECIE SIĘ JAK CIEPŁE POCHWY DLA FACETÓW I PRZENOŚNIE INKUBATORY!! żal mi was!!

a mi żal ciebie bo jestes samotna zgorzkniala i nieszczesliwa osoba otaczajaca sie rzeczami zeby wypelnic otaczajaca cie pustke czlowiek musi kochac i byc kochanym - taki sens jego istnienia, a dawanie zycia , macierzynstwo to najbardziej mistyczne doswiadczenie, ktoremu nie dorowna nawet podroz do kraju Inków

Wiadomo przecież że ważne jest posiadanie rodziny ale czemu dla was to jest jedyny cel życiowy?

nie jest to moim jedynym celem w zyciu - ale najistotniejsza jego czescia, jesli tego nie rozumiesz to dzieciak z ciebie jeszcze

W sumie po czesci zgodze sie z toba, ale i tak uwazam, ze to indywidualna sprawa kazdej kobiety i ciebie nie powinno to wcale interesowac :p A tak w ogole...mam dwa pytania: 1. Ile masz lat? 2. Czego oczekujesz po tym topiku? Jaki cel mialas zakladajac go? :)

od 15 roku życia pracowałam jako hostessa na targach - pierwszy samochód kupiam w wieku 17 lat - nic specjalnego bo ty był maluch - ale własny... no i w tamtych czasach ;) w wieku 21 lat kupiłąm swoje pierwsze włsnosciowe mieszkanie- też nic wielkiego bo 2 pokoje w wierzowcu - ale za swoje! ....do tego czasu zwiedziłam też parwie całę Europę i zawodowo - jeżdżąc po targach i prywatnie ze znajomymi też - oprócz skandynawii właściwie... w Afryce też byłam - co prawda tylko w Egipcie - no ale fakat faktem jest :D w wieku 22 lat urodziłąm pierwsze dziecko i muszę powiedzieć- że to jest dopiero to co nadało sens mojemu życiu .... mamy dom, mamy 3 samochody, jeżdzimy na wakacje - ale to są tylko RZECZY - które cieszą przez chwilę.... poza tym majątek tak samo łatwo stracić jak zyskać... rodzina to jest coś na całe życie, nie zleżnie czy jest lepiej czy gorzej...uśmiech dziecka tak samo rozjaśnia dzień :)