...ale maz mi dzis pojechał

po krotkiej wymianie zdan powiedzial ze ma w chuju to co robie . jednoznacznie dal mi do zrozumienia ze ma mnie w dupie :( a dopiero 3,5 roku jestesmy malzenstwem. przykre

a co zbroiłaś?

nic nie zrobilam jego nie ma cale tygodnie w domu /pracuje/ jest tylko w wekendy. no i dzwonil dzis - i na koniec rozmowy powiedzialam ze ide zaraz film ogladac - a on mi na to ze ma w chuju co bede robic.

masakra -jaki prostak toż to odzywka rodem z taniej budowy:O on chyba nie doświadczył wyższego wykształcenia poza zawodowym?:O

Trzeba bylo mu powiedziec, że aż tak duzego ch*** to on nie ma i żeby się nie przeceniał ... :-o

gdzie pracuje mąż?na budowie?

nic do rzeczy :P prostak to prostak

nic nie zrobiłam, ciagłam sasiadowi, ale bez połyku i to zobaczył...

hehe az mi sie humor poprawil - fajnie piszecie - tylko mi jest cholernie przykro a to ze prostak ,ham z zawodowym wyksztalceniem to popieram.Boshe gdzie ja oczy mialam jak wychodzilam za niego. w co ja sie wplatalam.

20:03 [zgłoś do usunięcia] pixidis nic nie zrobiłam, ciagłam sasiadowi, ale bez połyku i to zobaczył... -- to podszyw

hehe az mi sie humor poprawil - fajnie piszecie - tylko mi jest cholernie przykro a to ze prostak ,ham z zawodowym wyksztalceniem to popieram.Boshe gdzie ja oczy mialam jak wychodzilam za niego. w co ja sie wplatalam. to tez podszyw

19:59 [zgłoś do usunięcia] pixidis nic nie zrobilam jego nie ma cale tygodnie w domu /pracuje/ jest tylko w wekendy. no i dzwonil dzis - i na koniec rozmowy powiedzialam ze ide zaraz film ogladac - a on mi na to ze ma w ch*ju co bede robic. I TO TEŻ PODSZYW

dużo tych porównań do budowlańców,ale chyba budowlaniec budowlańcowi nie równy...bo mój nigdy tak do mnie nie powiedział,ale leci nam już 12 rok...olej go,ale nie dosłownie, tylko daj mu to odczuć, na niektórych to działa

Co ma wychowanie do tego czy ktos jest po zawodowce czy ma tytul prof ? NIC, jak ktos jest chamem to jest i nic tego nie zmieni- i zeby nie bylo nie mam kompleksow w tym temacie jedynie denerwoje mnie takie ocenianie ludzi. Co do meza zastanowil bym sie nad przyszloscia tego "czegos" co nazywasz malzenstwem, bo chyba facet ma zone po to zeby miec a co gorsza nie ma do niej za grosz szacunku- chyba ze czyms podpadlas wczesniej a tym sie nie pochwalilas to co innego.

doszedłam do wniosku, że zbez wykształcenia to hamy zbolałe, quna, co ja zrobiłam i zmarnowałam 3 lata...boshe...co robić

czyli co, mam na niego nasikac? to go podnieca :(

:o

20:14 [zgłoś do usunięcia] pixidis doszedłam do wniosku, że zbez wykształcenia to hamy zbolałe, quna, co ja zrobiłam i zmarnowałam 3 lata...boshe...co robić 20:14 [zgłoś do usunięcia] pixidis czyli co, mam na niego nasikac? to go podnieca wszystko wyzej to podszywy :/ niczym nie podpadlam - siedze w domu wychowuje synka a on pracuje. ostatnio on zachowuje sie w stosunku do mnie okropnie,ordynarnie. rozmawialam znim - nie pomoglo - wiec juz nie rozmawiam - staram sie wlasnie go olewac. ale co to da ?? na dluzsza mete tak sie nie da :/ szkoda mi tylko dziecka - bo gdyby nie ono - juz dawno bym go zostawila.

czy musze dodawac ze to wyzej to podszyw?

a moj kiedyś powiedział, ze ma coś tam w piździe osz cholera, przynajmniej się dowiedziałam kim jest dla swoich kumpli, ale sie wkurzył jak mu powiedziałam na głos swoje mysli

autorko zaczernij się, bo wychodzi na to, że nic nie piszesz poza "to podszyw"

W takim razie może ma jakieś problemy i wyżywa się na Tobie.Co oczywiście nie usprawiedliwia jego zachowania,skoro to trwa dopiero od pewnego czasu...Na pewno nie możesz pozwolić sobie na takie traktowanie.Musisz coś z tym zrobić.Porozmawiać z nim ale tak stanowczo.