Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cuties

Zgodziłybyście się?

Polecane posty

Gość cuties

Na spotkania waszego faceta z panienkami poznanymi przez neta gdyby nie chciał was zabrać ze sobą? Chodzi o szukanie ludzi do założenia zespołu. Przyznam,że nie bardzo mi się to podoba zwłaszcza,że gdybym ja oznajmiła mu,zę jadę na spotkanie z facetem poznanym przez neta i nie chcę go wziąć byłaby afera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuties
I co ty byś się zgodziła tak? Chyba aż tyle zaufania to nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuties
Pytam poważnie... Zgodziłybyście się czy nie i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja głupia
ja pozwalam mojemu na wyjscia do pubu, spotkania z przyjaciółmi i uwaga... z była... ufam mu i koniec kropka. Tym bardziej, że jak będzie chciał to zrobi mi na złość i tak czy tak pójdzie, tyle ze jak bedzie na mnie wkurzony że mu zabraniam to wtedy mógłby zrobić coś głupiego.. a poza tym jestem w związku na odległość a w takim przypadku zaufanie to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ty głupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja glupia
no pozwalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja glupia
nie jestem z nim na codzien, widujemy sie tylko w weekendy i to też nie w każdy i uważam, że jak bedzie chciał się z nia spotkać to i tak to zrobi, myślę ze jednak lepiej jesli bede o tym wiedziała. JAkbym mu zabroniła to kolejnym razem mógłby 'zapomnieć' mi powiedzieć ze to z nią sie umowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka z ciebie
Ciekawe ile razy już ją wyruchał. To się nazywa naiwność wrodzona. Skoro był z nią kiedyś to nadal na nią leci i będzie leciał. Gratuluje głupoty. A jeśli chodzi o pytanie autorki. Jeśli jestem w związku to ani ja ani mój partner nie spotykamy się z płcią przeciwną sam na sam. Nigdy nie wiadomo jakie sytuacje mogą wyniknąć a lepiej nie ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powieeeem taaak
mój facet nigdy by mnie nie postawił w takiej sytuacji. ani ja jego. a poza tym nie zgodziłabym się. niech zakłada męski boysband :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na jakich instrumentach mają grać te lale? na flecie? to się nie dziwię że nie chce Cię zabierać ze sobą... dziewczyny, nie warto pozwalać facetom dosłownie na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuties
Ma być wokalistką. Ja też gadałam,chcesz grać? Czemu na wokal nie poszukasz faceta? Sam mi nie raz gadał,że baba na wokalu to zmarnowanie kapeli bo choćby nie wiem co facet jest lepszy. A teraz nagle baba i jeszcze za chuj ma problem mnie ze sobą wziąć? Dziwne to dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla nas też i to bardzo
musi ładna być ta jego wokalistka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla nas też i to bardzo
ps. to jego spotkanie jak randka wygląda. czemu by cie nie miał wziąć ze soba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuties
Nie widział jej jeszcze. Póki co umówił się z nią na spotkanie niby "pogadać"... Też powiedziałam,że wygląda to jak randka. Wkurwił się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuties
W ogóle nie omeg pojąć w czym ma problem,krzyczy,że psuję mu plany,marzenia. No szok... Czy ja mu zabraniam? Nie,niech sobie tam ma tą durną panienkę w tej kapeli ale nią zgodzę się na spotkania sam na sam. Zresztą już dawno powiedziałam. Żadnych burdeli,barów ze panienkami przy róże,"przyjaciółeczek",imprez z panienkami kiedy mnie z nim nie ma ani spotykania się z nimi sam na sam. Zgodził się,obiecał nie miał fochów. Teraz robi rozpiernicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boś głupia, że się bulwersujesz! Niby to faceci myślą tylko o ruchaniu, ale tak naprawdę, to oni umawiając się na spotkanie wcale nie knują, że zapną wszystko, co się rusza, a ich panny tylko to mają w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuties
Knują czy nie... Takie zasady ustaliliśmy na początku czyli 6 lat temu a teraz nagle dla jakieś panienki chce się wyłamać? Co to za zasady kiedy co chwila się je odpuszcza. MI to nie pasuje a on się wścieka. Będąc w związku chyba nie powinno się doprowadzać do sytuacji w której robimy coś co martwi naszych partnerów,powinniśmy się liczyć z ich uczuciami. Ja nie raz odmawiałam kolegą spotkań sam na sam i nie miałam z tym problemów a on ma nagle wielkie? Najbardziej dziwi mnie to,że jak sam powiedział woli tam nie iść niż iść ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×