moja walka

zakładam swój temat, aby się pilnować:) dziś 12.11.2009-waga 63,8 postanowienia dieta,sport, masaże, postanowiłam być na diecie: Plan diety: I dzień: Śniadanie - 1 kubek herbaty, kawy. Obiad - 2 jajka na twardo. Kolacja - kawałek mięsa i sałatka z cytryny. II dzień: śniadanie - 1 kubek herbaty, kawy, kawałek sucharka. Obiad - 2 jajka na twardo. Kolacja - kawałek szynki herbata z cytryną i 1 kubek jogurtu. III dzień: Śniadanie - 1 kubek herbaty, kawy. Obiad - warzywa i owoce. Kolacja- 2 jajka na twardo, szynka, sałatka. IV dzień Śniadanie - 1 kubek herbaty, kawy. Obiad - 2 jajka na twardo, szklanka soku z marchwi. Kolacja- mięso, sałatka z cytryny. V Dzień: Śniadanie - rozdrobnione marchewki z cytryną. Obiad - ryba pieczona. Kolacja - nie jeść VI dzień: Śniadanie - 1 kubek herbaty, kawy. Obiad - 2 duże kawałki kurczaka i sałatka. Kolacja - 2 jajka na twardo i rozdrobnione marchewki. VII dzień: Śniadanie - 1 kubek herbaty, kawy. Obiad - kawałek mięsa i owoców. Kolacja – to, na co masz ochotę! jeśli chodzi o sport to od 2 do 3 godzin codziennie spędzam w klubie fitness, wiec tu luz. jesli chodzi o masaże to 4 razy w tygodniu chodzę na rollen masaż.Wykupione mam dwa karnety i rozpisane wizyty wiec tez luz. najgorzej ze muszę do tego dodać dietę bo ruch i masaże nie wystarczą mimo ze jem zdrowo, nie tak kalorycznie, brakuje diety cud;/ zobaczymy co da mi ta dieta;/ czyli start....................................................

Zmniejszenie racji o połowę i pięć razy częściej... a następnie, zobaczymy.

raport:) wytrzymałam na diecie 12:dwa jajka 21:mięso i sałata 3 godziny aerobiku plus siłownia pól godziny 1 godzina masażu

Czyś Ty dziewczyno zwariowała? To nie jest dieta, to jest powolne samobójstwo głodówkowe! Prosta droga do jojo, niedoborów, zniszczenia skóry i włosów, zniszczenia metabolizmu... Poczytaj trochę o zdrowej diecie: http://www.sfd.pl/temat315293 Tu taka dieta od podstaw: http://www.sfd.pl/temat493530 A tu poczytaj jaką krzywdę sobie właśnie robisz: http://www.sfd.pl/temat384532 http://www.sfd.pl/temat60467/

Pamiętajmy też, że najskuteczniejszym przyspieszaczem spalania kalorii jest wysiłek fizyczny, który nie tylko uszczupla zapasy tkanki tłuszczowej, ale także znacznie powiększa mięśnie czyniąc sylwetkę bardziej młodszą i atrakcyjną! ---------------------to z art. tego sie trzymałam przez 9 -m-cy muszę zastosować taka dietę żeby nie załamać się, bo już nie mam sił...........brak efektów mój organizm nie odczuje głodówki... a jak schudnę 2 kg, bo tka przewiduje będzie ok:)

drugi dzień jestem pełna optymizmu, i mam nadzieje ze nie wyniszczę organizmu, biedny jest juz przyzwyczajony:( waga 63,4--------nie spodziewałam się tego

To się spodziewaj... teraz organizm zacznie magazynować każdą nadprogramową kalorię :O

O MATKO! TA DIETA TO DROGA DO GROBU!!!!!!!!!!!!!!

ok przede wszystkim dlaczego "walka" - walczy to sie z wrogiem :p ze smiertelna choroba, uzaleznieniem itd dieta nie musi byc meczarnia, a zmiana zasad zywienia moze byc przyjemnoscia jesli od poczatku zakladasz, ze bedzie to walka (czyli cos nieprzyjemnego) to nie wroze powodzenia a co do samej diety...hmmm to ja juz sie nie wypowiadam inni powiedzieli to za mnie

raport z dnia: 11:dwa jajka 20:jogurt i szynka sport-3 godziny masaż-1 godzina czuje zmęczenie raczej nie wytrwam

Ktoś tu sobie jaja chyba robi :O niemożliwe, żeby dorosła osoba była tak głupia :o

trzeci dzień waga--------------62,2-ładnie 3 godziny aerobiku 1 godzina siłowni pól godziny spaceru(super słońce) 15: dużo sałaty , dwa jajka, szynka jeszcze zjem ze 4 jabłka ale to wieczorkiem dodam ze pije ze 3 litry wody:) a teraz odpoczywam:)

Mam takie pytanie, czy masz świadomość tego co robisz swojemu organizmowi ? Na pewno nie przyspieszasz metabolizmu!! jeśli się głodzisz (bo podejrzewam, że nie spożywasz więcej niż 600-700 kcal/ dziennie) to jest wręcz przeciwnie, taką "dietą" w najlepszym przypadku osłabisz swój cały organizm i efekt jo jo murowany w najgorszym kroplóweczka w szpitalu.

ieta kopenhadzka i jej 13 dniowy plan: Dzień 1 i dzień 8 Śniadanie: filiżanka kawy i kostka cukru. Obiad: 2 jaja na twardo, szpinak gotowany i 1 pomidor. Kolacja: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną. Dzień 2 i dzień 9 Śniadanie: filiżanka kawy i kostka cukru. Obiad: 1 duzy befsztyk, sałata z olejem i z cytryną. Kolacja: 1 plaster szynki, 2 lub 3 szklanki jogurtu naturalnego. Dzień 3 i dzień 10 Śniadanie: filiżanka kawy, kostka cukru i jedna grzanka. Obiad: gotowany szpinak, 1 pomidor i 1 świeży owoc. Kolacja: 1 plaster szynki, dwa gotowane jaja oraz sałata z olejem i z cytryną. Dzień 4 i dzień 11 Śniadanie: 1 filiżanka kawy i jedna kostka cukru. Obiad: tarta marchewka, jajo na twardo, i kubek chudego twarożku. Kolacja: salatka owocowa i dwie lub trzy szklanki naturalnego jogurtu. Dzień 5 i dzień 12 Śniadanie: jedna duża utarta marchewka z cytryną. Obiad: duża ryba. Kolacja: 1 befsztyk, sałata i brokuły. Dzień 6 i dzień 13 1 filiżanka kawy i jedna kostka cukru. Obiad: kurczak, sałata z olejem i z cytryną. Kolacja: 2 jajka na twardo i marchew. Dzień 7 Śniadanie: kubek herbaty bez cukru. Obiad: chude grilowane mięso. Kolacja: nic czy nie jest to ta sama PRAWIE DIETA??? tyle osób jest na nie i jest ok

kolejna popularna dieta tego typu jadłospis diety norweskiej: śniadania: 1-2 jaja, herbata ( z wyjątkiem pierwszego dnia, kiedy zjadamy 3 jaja zawsze gotowane) 1 dzień II śniadanie - 3 jaja, grejpfrut, herbata nisłodzona lub słaba kawa; obiad - 3 jaja i surówka wrzywna bez sosów i oleju, kawa lub herbata i 1 kromka chleba 2 dzień II śniadanie - 1-2 jaja, grjpfrut, herbata lub kawa; obiad - mięso wołowe, pomidor, seler naciowy, ogórki i inne warzywa, kawa lub herbata. 3 dzień: II śniadanie - 1-2 jaja, gotowany szpinak z łyżką jogurtu ; obiad - 2 kotlety z kurczaka lub jagnięciną, seler naciowy, pomidor, ogórki i inne warzywa, herbata lub kawa; 4 dzień: II śniadanie - surówka z warzyw, grapefruit, kawa lub herbata obiad - 1-2 jaja, ser biały, gotowany szpinak, kromka chleba. 5 dzień: II śniadanie - jaja, szpinak, kawa lub herbata obiad - ryba, surówka, kromka chleba, kawa lub herbata 6 dzień: II śniadanie - sałatka z owoców, herbata lub kawa obiad - wołowina, seler naciowy, pomidor, ogórki kiszone, kawa lub herbata 7 dzień: II śniadanie - zimne mięso z kurczaka lub indyka, pomidor, grejpfrut obiad - zupa jarzynowa, mięso drobiowe, pomidor, gotowana kapusta, seler naciowy, grejpfrut, kawa lub herbata.

twoja sprawa ale każda dieta poniżej 1000 kalorii prowadzi do jojo póki jesteś młoda i zdrowa to lepiej więcej sie ruszaj i jedz mniej ale za to częściej od razu przemiana materii się poprawi ;)

więcej ruchu??????? 3, 4 godziny to jeszcze mało?

czwarty dzień waga 62,2- bez zmian samopoczucie supeerrrrrr już 4 dzień:) i jeszcze pyszne jedzenie:)

raport:) 13: dwa jajka, 3 marchewki i serek wiejski 20:sałata pekińska z mięsem 1 godzina siłowni 2 aerobiku

raport z 5 dnia waga--------61,7 13:ryba 20: 4 marchewki 1 godzina masażu 2 godziny aerobiku

szósty dzien waga 61,5kg

Żyjesz?

pracujesz czy twoją życiową ambicją jest dieta?

Nawet jak pracowała, to już nie musi.... Szkoda jej. Mogliśmy powalczyć razem.

żyje:) raport 9: 3 marchewki jako pół serka wiejskiego 11: to samo co wyżej 20: mięso i sałata godzina masażu dwie godziny aerobiku a to do raportu muszę dołączyć:praca moim celem jest schudnąć ale muszę powiedzieć że poświęcam dużo czasu sportowi, gdyż chcę ujędrnić ciało!!!!!!!!!!!!!!! mam wręcz zdeformowane to ciało :( ale walczę o lepszy wygląd, o lepsze samopoczucie) muszę dołączyć dietę bo widzę ze budują mi sie mięśnie, a gorzej ze spalaniem tego tłuszczu. na tej diecie czuje się ok, nie żałuje sobie np. mięsa i sałaty:) to sa duże porcje, w miarę możliwości dziele te posiłki na dwie porcje aby jeść więcej niż dwa razy. a zauważcie że nie lecę na wadze tak strasznie. jutro będzie tydzień i 2 kg dopiero, a codziennie ćwiczę, tylko ze ćwiczę regularnie dodam od ponad pół roku, więc dzięki diecie to schudłam. mój cel 57kg, mam nadzieje ze mi sie uda!!!

Ja też uważam, że to jakiś dowcip z złym guście :o budowanie mięśni na takiej głodówce... dobre jaja :o

Chyba zaczynam się z Tobą zgadzać. Skoro ćwiczysz od pół roku z mizernym skutkiem, to trzeba wprowadzić rewolucję! Rewolucja nie może wyniszczyć nasz organizm, a tylko kalorie. Więc? Od poniedziałku co drugi dzień orbitrek, pięć razy posiłek i witaminy! Do pomocy: L karnityna i "wypełniacz" do żołądka! Jeżeli pozwolisz, w celu pomocy Twojej i motywacji, poklikam z Tobą. Dzisiaj 94, a w poniedziałek... ***************** R E W O L U C J A ***************** Daj znak życia, bo jak nie to przerywam. Chcę żyć!

dzis 7dzień uuuuuuuuuuuuuuu fatalny ale niby mogłam jeść co chciałam nie ważyłam się raport pozytywna rzecz tylko godzina masażu środa jest dla mnie dniem kiedy jem i nie ćwiczę od jutra od nowa cel do końca miesiąca kilogram trochę złapałam doła przez chłopaka;/brrrrrrrrrrrr kurcze na innych portalach jak widzę jak dziewczyny piszą że ważą 55 kg i się odchudzają to dla mnie to jest dziwne. ja chciałabym mieć 5 z przodu a chyba zrobię zdjęcie i pokaże że mam nad czym pracować!!! aaaaaaaa jeszcze jedno widzie poprawę w wyglądzie skóry!!!! widze już efekty!!! tylko żebym znowu się nie poddała, utrzymanie wagi to dopiero wyzwanie, nawet mogę już przez jakiś czas nie schudnąć nic ale żeby te 2 kg sie utrzymało:(

do a mojawalka jak chcesz to zapraszam ja pisanie tu trochę traktuje jako motywacja do trwania w postanowieniach fajnie nawet po jakimś czasie wrócić do takich zapisków i przeanalizować co się robiło z kilogramami walczę nie od dziś wiec miałam kilkadziesiąt prób za każdym razem uczę się czegoś o swoim organizmie i próbuję ..............żyć a wiem że te diety wyniszczają:( dlatego tak trudno schudnąć już i trzeba stosować coraz bardziej drastyczniejsze rzeczy.