Kwestia wysokich obcasów

Podobają mi się kobiety w szpilkach/na wysokich obcasach. Do tego stopnia, że kobieta bez takowych jest dla mnie nieatrakcyjna. Jeśli obok siebie postawilibyście dwie kobiety: brzydszą ale w szpileczkach i ładniejszą w trampkach to z pewnością wybrałbym brzydszą :O Czy jestem nienormalny?

troszeczkę, ale w sumie dobrze że sam w nich nie chodzisz, bo to byłaby juz perwersja. A tak na marginesie...wg ciebie istnieją tylko dwa rodzaje damskiego obuwia? trampki i szpilki? przecież jest wiele innych równie eleganckich jak szpileczki butków. Wiesz jakie szpilki są niewygodne i niezdrowe??

nie wiem czy są niezdrowe, wiem, że tylko to mnie kręci

W pełni zgadzam się z autorem. Szpilki z każdego kocmołucha zrobią damę. A w płaskich kapciach nawet najpiękniejsze nogi wyglądają tak sobie. Zupełnie jakby to był facet. Pamiętacie te klapli wszechobecne latem? Ohyda! W dodatku im bardziej kobieco się kobieta nosi (sukienki, mini, dopasowane rzeczy) tym bardziej potrzebuje wysokoch obcasów. Bez tego wszystko na nic, efekt żaden.

ja nie powinnam noscic szpilek...jestem juz dos wysoka ale okazyjnie je nosze

tyle ze trzeba jeszcze umiec chodzic w szpilkach...bo jak kobieta tego nieumie to okropnie to wyglada

jeśli kobieta bez szpilek cie w ogóle nie pociąga to jesteś fetyszystą a fetyszyzm jest zboczeniem seksualnym

No właśnie ja też jestem wysoka i często się zastanawiam czy nie popełniam jakieś zbrodni zakładając szpile? Niektórzy ludzie właśnie tak na mnie patrzą.

Wchodząc na stronę http://puzz.com.pl/?p=F7ADwVKFDqqH i wygrywając jedną partyjkę układania puzzli z przeciwnikiem można zgarnąc sporo kasy... Ja wczoraj wzbogaciłam się o 57zł. wprawdzie musiałam "zainwestować" i wysłać sms'a aktywacyjnego za 2.44zł, ale i tak jestem do przodu i to całkiem sporo. NAPRAWDĘ WARTO.