moj chlopak ZNOWU stracil prace a mnie krew zalewa

mój chłopak własnie ZNOWU stracił pracę. W tej utrzymał się aż pół roku.. wysokie stanowisko, ale za kazdym razem, za kadym jednym.. go z niego wywalaja.. a on nie wyciaga ZADNYCH wnioskow. Wszyscy sa beznadziejni (lacznie ze mna oczywiscie) - tylko NIE ON. Najgorsze ze strasznie sie tym zalamuje, wpada w depresje, wiem juz ze mam przynajmniej miesiac wyjety z zyciorysu- depresja, pocieszanie go, wysylanie za niego cv itd. A wlasnie chciaalam z nim zerwac :(

i dlaczego tego nei zorbisz?? Jezeli CI na nim nie zalezy i postanowiłąs to po dłuzszych pzremysleniach nie wiem czy jest sens bycia z nim z litosci wielu ludziom spada wsyztsko na głowe w jednym zcasie i radza sobie. Takie jest zycie. wic ejsli Ci juz na nim nie zalezy uciekaj Pamietaj ze powinnacs byc zdrową egoistką i dbac zawsze na I miejscu o siebie i o to cego Ty chcesz a nie stawiac faceta za najwyzszą wartosc w hierarchi. Znajdzies ztakiego jaki bedzie odpowieni i zapracuje sobie bys z nim była.

Ale czemu go wywalili:P?

no to zrywaj...bosze co za frajer