Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana Misia

Mój chłopak jest uzależniony od gier!! Pomocy!

Polecane posty

Gość wredniucha10
ale robicie to wspólnie - a tamte "dzieciaczki" nie chcą grać ze swoimi "mamusiami"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie gramy wspolnie tylko na zmiane. jak on gra to ja siedze obok niego, zajmuje sie swoimi sprawami i gadamy. jak ja gram to on robi swoje i jest obok mnie. gramy na playstation. nikt nikomu nie robi wyrzutow sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna uzależnionego
ehhh moj facet gra 15 h dziennie ma taka nietypowa prace ze nia ma nic innego do roboty wiec moze sobie grac :/ uwaza ze normalne .. a ja sie czepiam i narzekam i ze kiedys tez tyle gral .. ja pamietam ze kiedy gral sobie ale to bylo 2 h dziennie i starczylo ;/ to nie jest normalne a ja nie wiem juz co robic mam tego dosc ;/ postanowil ze nie bedzie dziennie grac 4h jak bede miec wolne ha ha czy to jest normalne ? co z tego ze jak nie gra to i tak siedzi przed kompem nie wiem juz co robic wezme wasze rady zaczne wychodzic jezdzic na weekendy do rodzicow moze sie obudzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witać w klubie. U mnie jest to samo.Gra WoWa Lola i różne takie pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego zainstalujcie na komputerach program Windows Time Control. Powinien wam pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tez ! maniak komputerowy.. tylko lol i nic wiecej.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadu
Mojego faceta nie sposób jest odciągnąć od LOLa !! Wiele razu obiecywał, ze go usunie, ze znajdzie dla mnie wiecej czasu, a ciagle przesiaduje przed laptopem grajac w to glupia gre. Gdy mowie mu ze od niego odejde to i tak w to nie wierzy i gra dalej, a ja nie potrafie od neigo odejsc tak na prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpati
mam ten sam problem.. z czasem nawet sama zaczelam grac w LOLa..chcialam go zrozumie,, lubie ta gre ale bez przesady jak mozna siedziec od rana do wieczora... to jest jeszcze nic.. potrafi przechodzic z kompa na xboxa z xboxa znowu na kompa.. tragedia.. nie mam juz sil nie wiem co mam robic:( Dziewczyny maja normalnych chlopakow wychodza z nimi na spacer, kawe.. a moj tylko komputer no chyba ze go sama wyciagne bo on by sie nie domyslil ze moze mam ochote gdzies wyjsc;/ porazka.. Dziewczyny co skutkuje? ratunku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpati
dziewczyny gramy wszystkie w lola dluzej niz oni;d zobaczymy jak sie poczuja;) bedzie napewno mega zdziwienie spoko gierka ale na godzinke a nie 15 looool;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalieeeee
Mam ten sam problem. Albo tablet albo komòrka. Nic po za tym nie widzi. Przepraszam zapomniałam o seksie o którym nigdy nie zapomina bo gra i gra a gdy jest zmęczony to od razu z takim tekstem : kochanie chodź się bzykać. A następnie znowu gry. Przecież ja tu przeżywam koszmar . Gdy dziś z nim rozmawiałam na temat grania to przestał na chwilę przytuliL mnie a po 5 minutach mnie obwinia że niepotrzebnie przestał grać. Kobiety też potrzebują wrażliwości i zrozumienia ze strony faceta ale no kurde.. On aż tyle wcześniej nie grał.. Poradźcie mi co mam zrobić bo wykończe się psychicznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniak gierek
hehe ,z grami to jak z innymi hobby, ktos lubi grac , a ktos jezdzic na rowerze , a ktos chodzic do kina, a ktos wspinac sie na gory, a ktos podrozowac, a ktos jezdzic samochodem bez celu, a ktos chodzic na imprezy, a ktos udzielac sie towarzysko,,,,,, chodzi mi o to, ze w wiekszosci przypadkow to nie jest uzaleznienie tylko interesujace zabicie czasu.... bo jak inaczej nazwac hobby ? robisz to co lubisz... dlatego ktos tyle gra - bo lubi kolarzowi nie wytlumaczysz ze jezdzenie na rowerze 6h dziennie jest bez sensu, kinomaniakowi nie wytlumaczysz ze chodzenie co 2-3 dni do kina jest bez sensu , imprezowiczowi nie wytlumaczysz ze picie do rana w clubach co weekend jest bez sensu..... zamiast wkurzac sie ze tyle gra to zastanow sie jak inaczej zorganizowac czas dla niego/jej by zaciekawic go czyms innym niz komputerem/konsola. a moze sie myle ? ja jestem graczem i lubie grac. relaksuje sie grajac i sprawia mi to przyjemnosc. moja druga polowa nie robi mi o to afery tylko w tym czasie poswieca sie swoim hobby. a jezeli tak bardzo chcecie odciagnac druga polowe od TV to proponuje zaplanowac konkretne zajecie. nie "chodz gdzies" lub "zrobmy cos" tylko konkretnie np. "o 10:00 jest autobus do XXXX, tam mozemy zobaczyc YYYY i pozniej zjesc dobry obiad w ZZZZZ". jestem pewny ze tedy droga... ale moze sie myle :) jak sie nie myle to 5zl za porade na konto 12345567899123 :))) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dla was kobietki dla was tylko jedna rade, bedac w zwiazku z uzaleznionym facetem od gier komputerowych, zadbajcie o bardzo skuteczna metode antykoncepcji... bo ja bedziecie mialy z kims takim dziecko, to zniszczycie mu zycie (temu dziecku)...Tacy potrafia przywiazac swoje wlasne dziecko do biurka na ktorym stoi computer I grac I nie przejmowac sie, ze dziecko nic nie jadlo, nic nie pilo, chce sie pobawic z tata, jest zaniedbane, nie sprawdzone lekcje itd... Co do faceta, co to robi ta laske, ze nie bije I nie pije I trzeba sie z tego cieszyc, no normalnie leje po nogach... Facet, jak zwykly czlowiek ma ciebie zainteresowac, jak zwykly czlowiek ma konkurowac z wirtualna, wykreowana po to, zeby byc doskonala, rzeczywistoscia... Jeszcze jeden kretyn, na ktorym zarabiaja koncerny gier komputerowych, bo real nie jest dla niego ciekawy, bo jest za lezniwy, zeby ruszyc gdziekolwiek d**e... I to glupie pytanie, a co ma facet innego do roboty niz grac?... A tobie smieci I gowienka spod dupki krasnolutki sprzataja? A moze mamusia jeszcze to robi...? Przynosi obiadek pod nos I wynosi zaplesniale stosy talerzy sprzed kompa? Kto sprzta mieszkanie, myje lazienke, szoruje prysznic, kibel, wane, kuchenke na ktorej gotuje sie obiad?... Co ty wielki pan I wladca wirtualnej dzungli, bedziesz pierdzial w stolek I oczekiwal, ze inni cie zabawia, a twoja dziewczyna bedzie kolo ciebie robic?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że "baby" to tylko "ględzą", że czasem nam facetom potrzebny jest relaks, że to jest miłe; fajne; odprężające, wręcz potrzebne, że kobiety zbyt mało nam oferują)>>> wiele tych kobiet, traci zdrowie, urode I zycie, rodzac wam wasze dzieci?... czy to za malo?... czy jak twoja zone rozerwie wasze dziecko przy porodzie I jej krocze juz nie bedzie w takim stanie jak sprzed porodu, malo tego, moze wypadnie jej tez pochwa, czy macica od wysilku, a moze pecherz I zacznie jej sie od tego porodu nietrzymanie moczu czy kalu I tylko kolejne bolesne operacje beda mogly (czasami tez nie) usunac te dolegliwosc? co wtedy, czy jestes wstanie jej zrekompensowac, przywrocic zdrowie I urode, ktora utracila rodzac ci dziecko?... Czy bedziesz kolejnym tatusiem, ktory oleje swoje wlasne dziecko, jak bedzie prosic, zeby sie z nim tatus pobawil, bo wazny jest nastepny level I wirtualni "kumple"?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracz z umiarem
A ja bardzo chcialbym miec dziewczyne ktora lubi pograc sobie na ps3 bo moja obecna robi sie purpurowa na sam widok gdy biore w reke pada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspaniale jest cieszyc sie zyciem kazdego dnia 333 www.youtube.com/watch?v=nlPRhdwZtxQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były mąż też ciągle grał w counter strike. W końcu doszło do tego że założył sieć serwerów, które prowadzi do dzisiaj. Pracę ma taką, że przez całe 8 godzin siedzi na serwerze...albo pisze z ludzmi albo gra...wraca z pracy, odpala kompa i dalej to samo...Moje prośby i groźby nic nie dały...w końcu na serwerze, który prowadzi pojawiła się fanka counter strike. Razem grali, prowadzili serwer, rozmawiali ...noi się potoczyło...W końcu dla niej postanowił się ze mną rozwieść...hehe teraz oboje całe dnie przesiadują przed kompami i grają w cs'a...ciekawe czy kiedyś się z tego mój już były mąż ocknie i pójdzie po rozum do głowy...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FankaVirtusPro
Dziewczyny źle podchodzicie do tematu. Ja znalazłam rozwiązanie i to całkiem dobre. Sama najpierw ze spokojem rozmawiałam, potem krzyczałam aż w końcu szantażowałam. Wieczne kłótnie o to dlaczego ciągle grał mnie wykańczały. Mało tego jak nie grał to oglądał (zwykle w weekendy) mecze czyli jak zawodowcy grają. Kipiałam złością jak wy, ale zastanowiłam się głębiej. Kocham mojego faceta, on akceptuje moje pasje, więc ja powinnam jego i tak to potraktowałam. Zaczęłam się tym interesować. Zauważyłam że oglądanie meczy i kibicowanie Naszym sprawia mi wielką frajdę, a uwierzcie mi nigdy, ale to przenigdy nie rozumiałam gierek, graczy, i w ogóle uważałam to za coś głupiego -stratę czasu. Co oczywiście jest wielką obrazą dla grających. I teraz przechodząc do sedna, mój facet przestał grać już tak często, możliwe dlatego, że zauważył iż stałam się poniekąd fanką graczy. Częste komentowanie np. "wow ten to jest świetny" itp. wiecie co mam na myśli. ;) A w związku z tym że niektórzy są nawet smakowici, mój facet jest zazdrosny (wiem że nie chce tego pokazać, ale ja to wyczuwam :D ) W sumie to wyszło takie odwrócenie kota ogonem, ale zadziałało, także polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te głosy o tym, że jesteśmy nudne...hymmm, czy gry są tak ciekawe żeby przegrać na komputerze pierwsze miesiące życia nowo narodzonego synka, grać zamiast remontować kupione mieszkanie, grać zamiast postarać się o pracę która utrzyma rodzinę, grać i przytyć 20kg w ciągu 5 lat, mieć coraz większe problemy ze zdrowiem, coraz mniej energii do życia, grać i być nie szczęśliwym i zamyślonym kiedy tylko się nie gra, wychodzić ze spotkań ze znajomymi mówiąc im że jest się zmęczonym- po czym znajduję go w pokoju z kompem grającego po cichu aż padnie na tważ, nie mieć żadnych planów toważyskich byle mieć swięty spokoj i GRAĆ. ..... na pewno w graniu jest coś fajnego podobnie jak w serialach, wspinaczce oraz plotkowaniu ale potrzeba umiaru . komp robi coś dziwnego z człowiekiem, mój mąż stał się agresywny i ma bardzo mocno zaburzone poczucie odpowiedzialności, też nie wiem jak długo to zniosę, rozmowy nie skutkują, chyba się wyprowadzę nie wiem ile lat tak wytrzymam i gdzie nas to zaprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna111
Witam! Okolo rok temu siedzialam na takich forach i czytalam to wszystko zalamana, ze moj facet gra calymi dniami a ja czuje sie jak smiec. Moja przyjaciolka odchodzila od zmysłow przeze mnie, nie mogla zniesc, ze tak daje sie traktowac az w koncu kupila mi ksiazke: Kobiety, które kochają za bardzo - Norwood Robin Ta ksiazka uratowala mi zycie. Uswiadomila ogrom błędów jakie popelnialam. Wiem, ze tytul zniecheca! Pierwsza moja mysl: jak to ma sie niby miec do mnie! Bez przesady! System obronny- sprawdzcie. Polecam Wam szczerze! Ja po niej odzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę, proszę sobie darować rady typu "zainteresuj go czymś, zaproponuj coś od siebie...bądź mniej marudna, zrozum, że chce chwili relaksu...bo co innego ma niby robić itp. !!! Ludzie, czy wy nie wiecie, że problem nie leży w tym, że facet pogra sobie godzinę czy dwie po pracy, żona zrobi sobie w tym czasie coś co lubi, czy zrobi obiad, wyjdzie z koleżanką na kawę... nikt tego nikomu nie zabrania. Każdy jest wolny i ma prawo robić co lubi. Tu chodzi o problem taki, że mąż całe swoje życie po pracy poświęca niczemu innemu jak grom na konsoli lub komputerze! Rzeczywistość realną przesłania monitor, przez kilkanaście godzin, do godziny 3.00-5.00 nad ranem (np.weekendy lub inne dni wolne) słuchawki na uszach, przekleństwa, których nie da się słuchać (gry wywołują agresję), totalna samotność kobiety, samotne wieczory i noce... bo przecież internetowi koledzy, z którymi gra na "łączach" są ważniejsi niż rodzina. Blagania, prosby i szantaze nie pomagaja. Temat rzeka, temat przykry i trudny. Uzależnienie"rozwala" nasze małżeństwo. Razem, a jednak osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie o chłopakach ok teraz się postawienia moim miejscu;26 lat mąż uzależniony od kompa pracujący za granicą przyjechał na urlop trzy tygodniowy pierwsze co kupił laptopa niby dla córki której strasznie się spodobały simsy...lecz owa córka nie grała jeszcze w simsy choć minęły już dwa tygodnie...tatuś gra 20h nadobe....4 śpi. ...dla mnie? Ewidentny koniec 9 lat małżeństwa trzeba skreślić ja bynajmniej man dwójkę najwspanialszych dzieciaczków on?on zostanie z tym co najbardziej kocha....liczyłam ze spędzimy razem rodzinnie czas,ze pomoże mi w czymkolwiek niestety marzenia zaciętej głowy...ja wiem ze to kwestia czasu nie mogę obdarować miłością kogoś kto mnie odrzuca....nauczyłam się być samoqystarczalna sama naprawiam bidet,dzwonek domowy jeszcze tylko do prowadnicy musze gąbki dokleic :)także te wszystkie posty co mam zrobić itp itd są jasne i wy same wiecie co trzeba zrobić, co jest dla was najlepsze :)szkoda ze teraz zostane samotna matka,a moje dzieci zostaną bez ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam niektóre komentarze od razu widzę że to są to opinie mężczyzn, wali bezsensem na kilometr :D Ja nie jestem opiekunką do dziecka, żeby wymyślać mężczyźnie jak ma spędzić ciekawie czas :D Siedzi na kompie, tyje, żre te chipsy, popija Colą, ogląda jak inni grają na Twitchu, dalej żre, klnie na CSie, po co się kąpać? Jutro się wykąpie. A jutro nie ma czasu, bo paka na A, albo omg 4 bot, gg wp. Każdy Facet który pisze: "baby marudzą", "lubię i tyle, to nie uzależnienie", "TO HOBBY xDDD" albo "znajdzcie inne ciekawe rzeczy", "Rozmowa z babą jest nudna" to właśnie te chamskie typy , które wyglądają jak obżarte świaniaki i kupują nowe okulary. To te typy, które są opryszczone i wychodzą na dwór w 40'C w kapturze, w sumie nie wiem po co bo i tak nikt ich nie zna :D Myją się raz na 3 dni jak dobrze pójdzie, jak słychać na tsie "Umyj się w końcu bo wytrzymać się nie da" to pójdą się umyją pyskując. I jesteście głupi jeśli myślicie że uzależnionego od gier faceta nie da się poznać na kilometr. Prosty, szybki opis- gruby, brzydki, siedzi w komórce, bo połowę gier można sterować już na Adroidzie. A! I nigdy się nie przyzna że to uzależnienie, to HOBBY, drogie Panie, Wy też macie: Sklep, ciuchy, kosmetyki... Tylko, że Wy to robicie, żeby wyglądać a potem wyglądamy jak księżne przy takich glonach, bo on nawet dupy nie ruszy do sklepu. Zresztą zmęczy się na schodach :D I musi odpocząć wtedy, więc siądzie i w sumie kompa odpali. I nie, drogie Panie, nie zmienicie Go. Albo On sam zrozumie, albo będzie tak całe życie. Wyobrażacie sobie mieć dziecko z kimś takim? Schodzić z dzieckiem i wózkiem po schodach bo szanowny gra teraz! I nie może odejść. Aj Faceci :) Żenada z Wami. A najlepsze że wy to wiecie ale jesteście panowie nieomylni i jak można o was złe słowo powiedzieć? :O Chamówa :O Nie róbcie sobie dzieci z takimi mężami błagam Was. Dziękuję to tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FacetMezczyznaFilozof
Tak mysle, ze 50-80% dziewczyn sie tutaj wypowiadajacych nie ma problemu z uzaleznionym facetem - tylko zwyczajnie nie podoba im sie ze facet "gra" jako forma rozrywki i czy bedzie tego 10 godzin czy 10 minut zawsze znajdzie sie powod zeby przyczepic (np. bo to akurat bylo "TE" 10 minut). I zwykle tylko dlatego, ze granie (np. w takie szachy) jest glupie a w telewizji to same madrosci. Ps. Z wlasnego doswiadczenia - wiekszosc chlopakow spedza wiecej czasu przed kompem jesli sa klopoty z kasa. Jest to jedna z tanszych form rozrywki (gry czesto kosztuja grosze (pomijam f2p) - a grac w niektore mozna latami) i w przeciwienstwie do innych tanich alternatyw - nie traci sporo na jakosci jesli nie ma sie pieniedzy (tak, forma rozrywki moze sama w sobie byc tania ale tracic na jakosci jesli brakuje pieniedzy "gdzie indziej"). PsPs. A teraz taka troche wojkowa porada (pewnie w wiekszosci przypadkow sie nie sprawdzi ale lepszy rydz niz nic) - zamiast skupiac sie na tym zeby nie gral, moze warto by sie zainteresowac w co gra i zaproponowac cos wartosciowego w miejsce czesto czegos glupiego i *celowo projektowanego tak, zeby uzaleznialo*).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gry tanie? Spójrz sobie ceny gier na konsole 240-260 zł, a na pc prawie 120-150 zł. A żeby ukończyć takiego Skyrima, Fallouta czy Wiedźmina potrzeba grubo ponad 100 h. Jak ktoś pracuje to jak ma zmieścić się w czasie wolnym to musi uszczknąć czas kosztem partnerki lub kosztem snu. No i tu pojawia się problem, bo partnerka czuje się zaniedbana, a bez snu nie ma wydajnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tycia8
jak cie denerwuję to zagraj z nim;) razem spędzicie fajny wolny czas od pracy:) na pewno się ucieszy:) ja tak z moim mężem gram:) ale wybieramy gry wspólnie raz jego ulubiona raz z moja;) wybieramy gry z tej strony mają ciekawe recenzje;) http://www.ps4site.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DAJCIE SOBIE Z NIMI SPOKOJ DZIEWCZYNY ja mam 30 lat małe dziecko i męża uzależnionego od grania od... 7lat przez pierwsze pięć lat -tak 5 lat- facet trzymał jakieś pozory grał dużo ale cokolwiek robił, że miałam jakieś skrupuły wobec niego wszystko się skończyło jak kupiliśmy mieszkanie i zaszłam w ciążę zanim to do mnie doszło w pełni skończyło się tym, że on jest gruby, zaniedbany, schorowany, pracuje tylko 2 dni w tygodniu, nie dba o dom, o wszystko do mnie ma pretensje teraz niestety głownie on zajmuje się dzieckiem bo ja cały czas pracuję (za nas dwoje, miałam dosyć życia w niedostatku i rosnących długów) do tego wszystkie te manipulacje "jesteś moim życiem , bez ciebie nic nie ma sensu" to nie facet tylko pasożyt, musiałam pójść na terapie żeby to zrozumieć trzymajcie za mnie kciuki, wiem, że skończę ten związek i jeszcze wszystko przede mną tylko strasznie mi szkoda tego czasu jaki mu poświęciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uzależnienie od gier to mega ciężka sprawa... Może zapisz go na terapię do jakiegoś ośrodka? Mój syn był akurat w nefo i się udało. Oby tylko tak zostało, bo tyle co on już w szkole stracił przez te gry to szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×