nie chcę karmic piersią!!! czy będę wyrodą matka?

cześć dziewczyny mój problem polega na tym, że nie chce i nawet przez mysl mi nie przychodzi , aby karmić dziecko piersią!!!! nikt i nic nie ejst mi w stanie tego przetłumaczyć. po 1 . bo nie nie nie chcę!! po. 2 . bo mnie to obrzydza, po 3. bo chcę odrazu po macierzyńskim wrócić do pracy. znajome patrzą na mnie z politowaniem i ze złością. mówią ze zrobię krzywdę swoijemu dziecku.ale ja nie chce zmuszac sie na siłę, poprostu nie dam rady i nie chce nawet próbować. czy to naprawdę oznacza, że będę złą matką???? przecież te mleka dostępne w dzisiejszych czasach są coraz lepsze składnikowo i z resztą nie jedna matka karmiła butelką . co wy o tym sądzicie ? czy miała któraś z was taki problem.

te mleka to sama hemia kretynko

Pewnie to mleko ludzkie jest lepsze ze wzgledu na przeciwciała, ale twoje dziecko, toje ciało, twoje cycki, twoje emocje - po co w ogóle z kims o tym dyskutujesz? Jak jestes rpzekonana, że tak bedzie lepiej, to po prostu tak rób i nikogo nie pytaj o zdanie. jedno jest pewne - jak masz chodzic wkurwiona i nieszczęśliwa z powodu karmienia cyckiem, to lepiej nie karm cyckiem i bądź zadowolona.

nie sugeruj się tym co mówią znajomi sama musisz poczuć czy chcesz czy nie, możliwe że po porodzie zmienisz zdanie co do własciwości mleka kobiety i tego modyfikowanego to chyba nie ma co porównywać, to co naturalne jest najlepsze zresztą karmienie wcale nie wyklucza powrotu do pracy zresztą niepotrzebnie martwisz się na zapas, przecież może się okazać że nie masz pokarmu i wtedy dywagacje na temat wyboru metody karmienia okażą się zupełnie nieaktualne nie daj sobie robić wody z mózgu i wmawiać że jesteś "wyrodną matką bo coś tam" to Twoje dziecko i Ty decydujesz jak je karmisz, jak je ubierasz i jak je będziesz wychowywać zdrowy rozsądek przede wszystkim a nie stereotypy i ząsciankowa presja społeczna

I tak i tak mleko sciągac musisz więc dziecko dostanie Twoje mleko. Ja tez nie zamierzam karmic piersia i mam daleko w dupie kto i co o tym pomysli.

dzieki !

no dobra. na razie nie planuje dzieci ale też nie chcę karmić piersią:O chodzi tu o blokadę psychiczna. Piersi są dla mnie czymś seksualnym. i dlatego zastanawiam się czy mozna odciagac pokarm i karmic nim z butelki?

Pewnie, że możesz. Wszystko możesz. To końcu ma byc przyjemne, a nie jakas katorga. Jak wolisz podawac to mleko z butelki, to podawaj, to w końcu to samo mleko

"nie chcę karmic piersią!!! czy będę wyrodą matka?" Tak, będziesz:P Przyjdzie Pani z opieki społecznej zabierze Ci dzieciaka, a Ciebie publicznie ukamieniują :P

chyba najlepsze rozwiązanie;) jak dla mnie

Dziewczyny doskonale was rozumiem, bo sama kiedyś postąpiłam podobnie , ale zrobiłam krzywdę również sobie. Po porodzie nikt mi nie powiedział że trzeba ściągać mleko, każde karmienie było bardzo bolesne i męczące, dziecko pogryzło mi brodawki i miałam rany. Zdecydowałam się na butelkę, pewnie również dlatego że zachorowałam i brałam antybiotyk. Strasznie przeżywałam że nie mogę karmić małej. Dostałam od ginekologa lek na zgubienie pokarmu bo mała jak skończyłam brać lek, nie chciała już doić piersi. Wszystko wyglądało ok, jednak często widziałam jeszcze plamki mleka na biustonoszu, mam tak do dziś mimo iż rodziłam dwa lata temu. Wyniki prolaktyny czyli hormonu 'mlecznego' też mam wysokie, mało tego rezonans głowy wykazał guza przysadki mózgowej prawdopodobnie spowodowanego przez prolaktynę. Powiem wam że gdybym miała teraz wybierać wolałabym karmić piersią dziecko bo boli podobno tylko na początku , a przez swój egoizm można narobić sobie problemów ze zdrowiem.

w sumie nie musisz, ale dobrze by było przenajmniej kilka dni, koleżanka koleżanki podobnie do ciebie myślała (Niemcy) i nawet dostała jakieś zastrzyki na zatrzymanie pokarmu teraz dziecko ma 7 mcy i ciągle choruje. W ogóle w Niemczech koleżanka mi mówiła, że twierdzą że najlepsze mleko matki jest do 6 tygodni