Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość On82

Zakochałem się w mężatce...

Polecane posty

Gość gość
Ja tez bylem ....najpierw podrywala a po jakmis czasie rzucila mnie mezatka ...czy byla nie szczesliwa .....niewiem tego ...laczyla nas przyjazn.....teraz juz chyba nie ma nic ....nie ma milosci w zwiazku nigdzie ...zycie to tylko koszmar i tak wszystko stracimy ....wczesniej lub pozniej sie spier.....dom zone syna czy corke gdy odejdziemy wiec po co to wszystko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje. Dbac musza obie osoby. Co powiesz o sytuacji gdy wiecznie ta jedna osoba dba, a druga ma to w d***e? Co? Wiecznie wiesza sie psy na mezatkach a wspanialy maz-despota-d**ek jest wychwalany pod niebiosa. Ma to, na co zasluzyl... Zycie jest pelne odcieni szarosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, powiedz tej kobiecie przy nastepnym spotkaniu albo kontakcie, ze zakochales sie w niej, poniewaz nie masz nic do stracenia, a mozesz ewentualnie zyskac. Jezeli nie odwzajemnia tego uczucia, to zerwie ze strachu kontakt i tym szybciej dojdziesz do siebie. Jezeli odwzajemnia, moze sie sprawa rozwinac, czy na krotko czy dlugo, czas pokaze. Jezeli nie powiesz bedzie kontynuowanie tej znajomosci, ktora dla niej ma byc tylko przyjaznia, dla ciebie udreka. Sadze, z masz dobre szanse, poniewaz kobiety w dobrym zwiazku nie szukaja meskich przyjaciol (jaki to mialoby miec sens?) Kobiety w zlym zwiazku, ktorego jak na razie nie moga albo z roznych powodow nie chca zakonczyc, szukaja kontaktow z mezczyznami, wlasciwie z podswiadoma nadzieja, ze moze cos sie rozwinie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co odpowiadac w starym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:19 idealny komentarz..nic dodać nic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie..dlaczego wyzywacie kobiete od k***w?znacie Jej męża czy jest ideałem?czy Ona daje komuś d**y za kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli mezatka teraz chce wrocic do meza po zabawie ze mna bo nie odpisuje i nie dzwoni wgl to po co sie bawila ze mna tak dlugo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 rok z dnia na dzien sie jej znudzilem chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 rok z dnia na dzien sie jej znudzilem chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.07.12 A jesli mezatka teraz chce wrocic do meza po zabawie ze mna bo nie odpisuje i nie dzwoni wgl to po co sie bawila ze mna tak dlugo ?? vv Bo już ma Ciebie dość i teraz poszuka kolejnego "potajemnego przydupasa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.07.12 Dbać o związek MUSZĄ OBIE STRONY! Ale mężatka, która uprawia k... stwo na boku to zwykła szmata niestety. Taka kobieta ma "UKŁAD IDEALNY": niczego nie świadomy rogaty mąż pracuje na nią i jej bachory a drugi gnojek "posuwa" ją na boku ŻYĆ NIE UMIERAĆ! Taka kobieta ma więc "mikro-męski harem": jednego niewolnika do roboty i przynoszenia "kasy" i wypoczętego kochanka do bzykania. xx Sama prawda w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jak najgorsze doświadczenia z romansu z mężatką. Nie polecam takich układów. Potajemność jest ekscytująca ale tylko przez jakiś czas. W końcu jedna ze stron (w tym przypadku to byłem ja) oczekuje konkretnych deklaracji i wtedy dopiero okazuje się, że wszystko było "funta kłaków warte". Jak romans się kończy- zawsze przynajmniej jedna ze stron czuje się zraniona i oszukana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawiłes na szczerą rozmowe i uczciwe okreslenie sie czego od Niej oczekujesz?powiedziałes Jej prosto w oczy ze chcesz z Nią byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co palancie myślałeś że rodzinę jej rozbijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 8.42: tak, mówiłem, że chcę z nią być. A że ktoś napisał, że "chciałem rozbić rodzinę"- przecież ona też nie jest bez winy: weszła w romans ze mną a miała więcej do stracenia bo męża i 10- letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwierząca
proszę Cię zrezygnuj z tego grzesznego związku a zrobisz coś dla dobra swojej duszy. Ta mężatka niech zostanie z mężem i dzieckiem. Nie zróbcie głupoty, bo być może będziecie potępieni obydwoje. Pomyśl nad swoim życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćwierząca dziś - ona i tak twierdzi, że odejdzie od męża. Mnie mówiła, że "rozwiedzie się ale jeszcze nie wie kiedy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że kiedy ją zostawisz, ona pójdzie po rozum do głowy i zostanie z nim dla dobra dziecka. Wydaje się, że wszystko jednak zależy od Ciebie. No powiedz, co kobieta zrobi jeśli mężczyzna nie chce...Zastanów się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ale ona na razie wciąż chce! Dobrze nam razem i dobrze się bawimy. Tak to określę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -"No powiedz, co kobieta zrobi jeśli mężczyzna nie chce..." x Jak znam życie to mężatka skoro już raz "poszła w kurs" :) - znajdzie następnego "potajemnego przydupasa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie dusza piekła nie ma...życzę, żeby znalazł się odpowiedni czas na żal i skruchę...nic więcej do powiedzenia nie mam x małżeństwo katolickie jest nierozerwalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być "hulaj dusza, piekła nie ma" tyle, że piekło jest (23 min w piekle na you tube - polecam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ktoś podzieli się jakimiś optymistycznymi przeżyciami z romansu z mężatką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -nie ma takich. X Dlaczego facec***akują się w takie rzeczy? Chodzi o "gonienie króliczka" czy jest w tym coś głębszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj się kochanek to są mistrzynie bezmyślnego rozbijania związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -"Zapytaj się kochanek to są mistrzynie bezmyślnego rozbijania związków" x-x-x-x Ale mnie interesuje punkt widzenia wolnego faceta (kawalera) tracącego czas na romans z mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×