Gdzie znaleźć prawdziwych znajomych?

Przepraszam za nawiność pytania, ale nie potrafie inaczej tego nazwać. Mam kilku znajomych (zwracam uwage, ze uzywam slowa 'znajomi' a nie 'przyjaciele' - o tych drugich nawet nie śnię), ale zadnego z nich nie jestem pewna; tak naprawde wiemy, ze gdy skonczymy szkole, nie bedziemy utrzymywac kontaktow, wiec w tych obecnych nawet sie nie staramy: próbuje wyciagnac do kina, wszyscy nagle maja cos arcywaznego do zrobienia (a nastepnego dnia opowiadaja, co akurat działo sie w brzyduli); chce zrobic impreze, dziewczyny jecza, ze nie maja sie w co ubrac, wiec nie przyjda, a chłopacy, ze bez lasek, co to za impreza. Na dodatkowych zajeciach spotykamy sie, gadamy, smiejemy, ale nikt nie jest zainteresowany, zeby spotkac sie, pogadac, posmiac w innym miejscu. Powodem być może jest to, ze jestem tak przeraźliwie nudna i odpychajaca - ale przeciez tacy ludzie tez znajduja swoich nudnych przyjaciol, chodza z nimi do kina, na imprezy, zima na goraca czekolade, a latem jezdza na Mazury. Wiec dlaczego ja - bez prawie zadnych wymagan (wyjatkiem jest poswiecenie i dostępność), za to z duzym zapalem i sercem do zaoferowania, nie moge nikogo znaleźć?:O Dlaczego ludziom aż tak nie chce się chcieć?