jestem wściekła nie mam warunków do nauki

bo moja wspaniała mamusia zaprosiła przygłuchową ciotke i swojego znajomego. I wszyscy drą się wniebogłosy a mamy malutkie mieszkanie i sory ale ja sie z takim jazgocie uczyc nie moge. Drą się jak pojebani. Zawołałam ją i powiedziaąłm zeby się troche uciszyli to popatrzała na mnie i poszła i dalej się drą. A ona chce żebym chuj wi jakie zajebiste stopnie miala. Dodam że tak jest cały czas, to nie pierwszy dzień. Człowikek sie cieszy ze sobote mawolną i może się pouczyć a tu co???

znam ten ból :|

i co, to nic sie nie da zrobic?? :O

na kogo zgonoć jak ci nie pojdzie :P

ja też znam ten ból. Ja słuchałam walkmana, ale to utrudnia naukę

Boze ja juz nie moge co ja mam zrobic ;(((((((((((((((

a o czym gadaja ??heh

o dupie marynie. o tym ze jedzenie jest drogie ize ciotce sie juz groszek nie oplaca do ogrzewania bo kiedys placila za niego 300zł a teraz 800zl, chcesz jeszcze wiedziec??