mieszkanie z urzędu miasta

mam taki problem ja i moj chłopak mamy dziecko ale nie mamy gdzie mieszkac od razu zaznaczam ze nie jestesmy po slubie. Moi rodzice maja duzy dom jednorodzinny ale nie chca nas w nim gościć i tak samo matka chłopaka przez to obje mieszkamy osobno cierpi na tym dziecko. Pracuje tylko chłopak ja jestem na bezrobociu jakie mamy szanse na mieszkanie z urzędu miasta???

i iloma takimi mieszkaniami dysponują. Pewnie trzeba się zapisać i czekać a kolejki oczekujących z reguły sa długie. W mieście gdzie mieszkam trwa to parę lat...

w Polsce za darmo to mozesz w morde dostac jedynie, sprobujcie moze chcociaz cos wynając na poczatek, jak nie jestescie w formalnym zwiazku to ze spoldzielni nic nie dostaniesz, chyba ze predzej jako samotna matka... popytaj, moze ktos znajomy chce wynajac mieszkanie albo chociaz pokoj... albo sprobuj szukac szczescia tutaj: http://change.menelgame.pl/change_please/7191807/

w dabrowie górniczej na mieszkanie z miasta sie czeka okolo 8 lat w sosnowcu 3 lata , a w mopsie mi powiedzieli ze jak rodzice sa w stanie pomoc a niechca to mops kieruje sprawe do sadu, wiec powodzenia zycze

Wspolczuja Ci rodzicow. Jednak sprobuj z nimi pogadac, w ostatecznosci zaproponuj wynajem - ale to ostatecznosc. Najpierw jednak probuj rozmawiac, bez krzykow, pretensji itp. Przedstaw im swoja sytuacje, wasze poglady na temat ewentualnego malzenstwa, moze zagraj na uczuciach - przeciez do cholery to ich wnuk/wnuczka!!!!!! No, nie... Na komunalne nie masz co liczyc - nie jestes marginesem, nie jestes maltretowana, ani zadne takie z tej zlej kategorii. Na nieszczescie 'tylko' jestescie mlodzi i potrzebujecie mieszkania a to zbyt banalny problem dla niezbyt zasobnych mieszkaniowo urzedow miast.

Wspolczuja Ci rodzicow. Jednak sprobuj z nimi pogadac, w ostatecznosci zaproponuj wynajem - ale to ostatecznosc. Najpierw jednak probuj rozmawiac, bez krzykow, pretensji itp. Przedstaw im swoja sytuacje, wasze poglady na temat ewentualnego malzenstwa, moze zagraj na uczuciach - przeciez do cholery to ich wnuk/wnuczka!!!!!! No, nie... Na komunalne nie masz co liczyc - nie jestes marginesem, nie jestes maltretowana, ani zadne takie z tej zlej kategorii. Na nieszczescie 'tylko' jestescie mlodzi i potrzebujecie mieszkania a to zbyt banalny problem dla niezbyt zasobnych mieszkaniowo urzedow miast.

to bedziesz czekac pare ladnych lat.