Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totalne dno

jest mi bardzo zle

Polecane posty

Gość totalne dno

siedze i rycze.Najpierw bylam wsciekla,a kilka minut potem poryczalam sie z bezsilnosci.To takie zalosne.Jest mi cholernie przykro,jestem zraniona i nie czuje sie wazna.Nosze na palcu pierscionek zareczynowy,ktory absolutnie nic nie znaczy.Jest tylko po to,zeby byl:( mam dosc chcialabym sie zapasc pod ziemie,nie tak sobie wszystko wyobrazalam:( Sciska mnie w gardle z zalu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywało i tak
Oddaj mu pierścionek i daj sobie szansę na więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smuć się..................
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje to samo
wiec nie jestes sama:O mam ochote rzucic to wszystko w pizdu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
co sie stalo? klotnia, rozstanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
my mamy dwuletniego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze zostaw synka
a pierscionkem rzuc w faceta, niech sie udlawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzalola
Oddaj mu ten pierścionek, nie będzie łatwo, ale poczujesz się bardziej taka z zasadami(lepsza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
juz trzeci raz przy swoim bracie powiedzial,ze my nigdy slubu nie wezmiemy.Jakby to byl dla niego jakis problem:/A kilka minut wczesniej powiedzial,ze podczas pobytu w polsce(pochodzimy z tego samego miasta) on bedzie z synkiem nocowal kilka pierwszych dni u mamy,bo babcia ponoc steskniona.I mowi,ze ja sobie odpoczne te kilka dni(tydzien).A teraz nagle on mowi,ze on bez synka bedzie nocowal u mamy,bo on chce odpoczac.Wiec ja sie wkurzylam.Jeszcze jego braciszek,ktory z nami mieszka sie niepotrzebnie wtroncil i sie pyta to codpoczac juz nie mozna?My mieszkamy w Holandii mnie tu nikt przy dziecku nie pomaga,sama przy nim wszystko robie.Poprostu sie bardzo ucieszylam,ze sobie odetchne te kilka dni,pospotykam sie ze znajomymi itp.Ale jak widac jest innaczej.Zastanawiam sie czy tego jego matka mu nie poradzila,bo jestesmy sklocone(nienawidze babsztyla).A pozniej jeszcze wypalil do swojego brata z tym slubem.Ze nigdy sie nie pobierzemy,bo niby po co.Bardzo wielka przykrosc mi zrobil.Poryczalam sie za caloksztalt:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
"no to moze zostaw synka" nie!to nie wchodzi w gre.Zycie bym za niego oddala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalna porazka
juz nikogo nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam na mysli zostaw SOBIE
synka, a jemu oddaj pierscionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z matczyną troską.......
Jesteśmy, tylko nie wiemy, jak Cię pocieszyć.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
ogolnie czuje sie jakbym byla z nim,bo taki moj obowiazek:/Kocham go ale czuje sie dla niego mniej wazna od jego rodziny.A rodzine ma paskudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjj
olej goscia traktuje cie jak sluzaca i opiekunke do dziecka tez mialam taki przypadek w rodzinie i wywalilam go z domu bo nic nie robil prawie przy dziecku a ciagle odpoczywac chcial wiec powiedzialam wypierdalaj teraz mam wspanialego faceta ktory zajmuje sie moja coreczka jabky byla jego wlasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety za malo go widac
poznalas i jego rodzine. Dla prawie kazdego czlowieka rodzina jest bardzo wazna i jesli on wie,ze myslisz o jego rodzinie,ze jest paskudna, a mama to babsztyl - nic nie osiagniesz. Albo wpakowalas sie sama w cos fatalnego, niestety z wlasnego wyboru albo musisz byc bardziej krytyczna w stosunku do siebie. Taka jest brutalna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
ale co o tym myslicie to przykre.Bo jak moj facet zauwazyl,ze placze to nie wiedzial naprawde dlaczego.A jak wkoncu powiedzialam to on do mnie,ze chce byc ze mna zawsze i,ze mnie kocha i,ze nie wiedzial,ze az tak sobie to do serca wezme:/ ale nie chcialam z nim gadac,bo za bardzo mnie to zabolalo.Dla mnie slub ma duze znaczenie.A jemu jest dobrze bez slubu.I przez to czuje sie jak intruz w jego rodzinie,ktora nawet mnie nie lubi(to sa okropni ludzie):/ To po co on sie zareczal?Niecaly rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy galy co obciagaly
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
"poznalas i jego rodzine. Dla prawie kazdego czlowieka rodzina jest bardzo wazna i jesli on wie,ze myslisz o jego rodzinie,ze jest paskudna, a mama to babsztyl - nic nie osiagniesz. Albo wpakowalas sie sama w cos fatalnego, niestety z wlasnego wyboru albo musisz byc bardziej krytyczna w stosunku do siebie. Taka jest brutalna prawda." nie chcialabys wiedziec co jego mama nawyczyniala tu kiedy byla u nas w odwiedzinach zobaczyc wnuka.moge smialo powiedziec,ze jest babsztylem.Ona jest chora ta kobieta(powaznie).Naublizala mi,nawyzywala mnie,pozniej udawala przed moim,ze nic sie nie dzialo.Pojechala do polski i naopowiadala okropnych rzeczy na moj temat!A oni jej wierza!Ona ciagle cos maci.Mysli,ze ja nie wiem co ona o mnie tam opowiada ale wiem z wiarygodnego zrodla,ze dupe mi rowno obsmarowywuje.jak mam wiec ja nazwac?Nie wspomne,ze moje dziecko chciala karmic wedlug siebie,a kiedys nawet powiedziala,ze jaka to twoja mama...do dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
znam go od pieciu lat,a od czterech mieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby wytrzymać z kimś długo długo trzeba zacząć z czymś więcej niż tylko wielkim żalem i przywiązaniem.Powinnaś przemyśleć to zamążpójście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety za malo go widac
no ale kochana, ja ci bardzo wspolczuje, co nie zmaina faktu ze nie pozalas jego i jego rodziny zanim sie z nie zwiazalas. On matki nie zmieni, ani nie zerwie kontaktow z rodzina, wiec albo sie z nim rozstan, albo szukaj kompromisu, walczac z jego matka nic nie osiagniesz, niezaleznie, jaka ona jest, syn bedzie jej bronil. Musisz zaczac mysle konstruktywnie, bo z placzu wiele nie wyniknie, a masz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
ale ja z nia nie walcze!Ja nawet sie nie bronie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
jego matke byla zupelnie inna zanim pojawilo sie dzicko.Przyszlo dziecko i zmienila sie o 180stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooooooonii
wspolczuje i 1.babsztylem sie nie przejmuj, sie nie stresuj, miej ją w dupie Twoje dziecko i masz pelne prawo wychowac je po swojemu 2.gorsza sprawa z tym Twoim Lubym ja chyba bym go zostawila niby kochga, ale dziwnie sie zachowuje mysle ze jestes za miekka dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co wlasciwie chcesz
tego slubu, skoro on i jego rodzina cie wkurzaja? [przeciez tylko gorzej bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
"Żeby wytrzymać z kimś długo długo trzeba zacząć z czymś więcej niż tylko wielkim żalem i przywiązaniem.Powinnaś przemyśleć to zamążpójście" jakie zamazpojscie??Nie bedzie zadnego skoro on tego nie chce to co myslicie,ze go zwleke sila na outarz.Nie jestem desperatka jakas!Mam z nim dziecko,ktore on bardzo kocha.I widze jakim jest ojcem nikt takiej ojcowskiej milosci mu w zyciu nie da jak on.Tego mi najbardziej zal!A pozniej to nie przywiazanie tylko milosc.Ja moglabym odejsc w kazdym momencie ale po pierwsze kocham,a po drugie on jest wspanialym ojcem dla naszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne dno
"tego slubu, skoro on i jego rodzina cie wkurzaja? [przeciez tylko gorzej bedzie" ale jak ma byc gorzej??Ludzie teraz z dniem dzisiejszym to juz caly czar narzeczenstwa prysnal.Jak mam go teraz chciec?Ja go chcialam.Gorzej bedzie tzn.co masz na mysli?Bo chyba gorzej juz byc nie moze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy...
"albo szukaj kompromisu" ma zyc w konkubinacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×